Ważny komunikat dla kierowców. Optymistyczne prognozy ekspertów

Ważny komunikat dla kierowców
Nowe stawki ceł, które dziś weszły w życie, objęły towary z ponad 50 państw – w tym z Unii Europejskiej. To ruch USA w ramach walki z deficytem handlowym. Biały Dom zapowiedział negocjowanie indywidualnych umów z krajami chętnymi do współpracy.
Nowe cła już przynoszą efekty – surowce energetyczne zaczęły gwałtownie tanieć. „Najbardziej namacalnym przykładem jest rynek ropy naftowej, której ceny spadły do poziomów nienotowanych od czterech lat, czyli od czasu, gdy świat wychodził z pandemii COVID-19. Dzisiaj kontrakty terminowe na ropę marki Brent znajdują się lekko powyżej 60 USD za baryłkę. Od »Dnia Wyzwolenia« cena baryłki obniżyła się zatem o 15 proc. Podobnie cena miedzi. Cena rynkowa gazu obniżyła się od tego momentu o prawie 10 proc.” – czytamy w raporcie Banku Pekao.
Jeśli ropa utrzyma się na tym poziomie, kierowcy mogą odczuć realne oszczędności.
Zakładając, że cena ropy utrzyma się w okolicach 60 dol. na dłużej, to według naszych szacunków w horyzoncie najbliższych 1–2 miesięcy (nie od razu, ponieważ stacje paliw ze względu na zapasy z opóźnieniem reagują na zmiany cen ropy) przełoży się to na obniżkę cen paliw na stacjach benzynowych o ok. 7 proc. Cena benzyny czy diesla zbliży się do 5,60–5,70 zł za litr. To samo w sobie obniży nam inflację nawet o 0,35 pkt proc.
– wyliczają ekonomiści.
Eksperci Pekao uważają, że taka sytuacja może też zachęcić Radę Polityki Pieniężnej do dalszego luzowania polityki monetarnej: „Widzimy cięcie stóp w maju i czerwcu o 50 pb na każdym posiedzeniu”.
- Nagły zwrot ws. sprzedaży TVN przez Warner Bros. Discovery. Tego nikt się nie spodziewał
- Sąd nieprawomocnie odbiera koncesję TV Republika
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Nie żyje żołnierz WOT. Podano komunikat
Donald Trump ogłosił nowe cła
Tydzień temu prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające "cła wzajemne" w wysokości co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy, w przypadku towarów z UE wyniosą one 20 proc. Zapowiedziane stawki mają stanowić połowę zsumowanych ceł i pozacelnych barier handlowych stosowanych przez inne kraje. W przypadku Chin taryfy wyniosą 34 proc. (stawka ta zostanie dodana do ogłoszonych wcześniej 20 proc. ceł; będzie wynosić 54 proc.), Japonii – 24 proc., Indii – 26 proc., Korei Płd. – 25 proc. Wcześniej, 5 kwietnia, do życia weszła uniwersalna 10-proc. stawka celna, zaś na poszczególne państwa ma wejść 9 kwietnia.