Ktoś, kto wyznaje przekonanie, że możemy coś kupić tak, żeby mieć to coś i równocześnie mieć wydane na to coś pieniądze, ekonomii musiał uczyć się u Wołodii Lenina i jest czystej wody bolszewikiem. Albo nigdy (co samo w sobie byłoby wyczynem nadprzyrodzonym) ekonomii nawet nie liznął i jest zwyczajnym głupkiem.
Rosyjscy urzędnicy już wiedzą, co zrobić, aby Rosja, jeśli idzie o wzrost gospodarczy nie tylko dogoniła, ale wyprzedziła światowych liderów. Nie ma, co się męczyć, wysilać, pisać programy i wdrażać je w życie. Potrzebne jest jedynie „nowe, świeże podejście”. Takie właśnie zaprezentował ostatnio minister Orieszkin, kierujący Ministerstwem Rozwoju Gospodarczego.
Nie może być znaku równości pomiędzy katami i oprawcami a ludźmi domagającymi się wolności.
Wyciągnięta zostanie każda nagroda, każda premia, wszystko zostanie zsumowane i podliczone, bo ten strzał okazał się celny: tąpnęło Prawu i Sprawiedliwości, więc ani PO, ani Nowoczesna nie odpuszczą tego tematu nawet na chwilę.
Rzecz ma się moim zdaniem tak, że sygnalizowana w tytule różnica jest w istocie drobna bo w obu przypadkach mamy potencjalnych łapówkarzy, podobne kwoty "wziątek" i wobec obu tych potencjalnych łapówkarzy wymiar sprawiedliwości podjął podobne działania. Tylko Koguta lubi więcej parlamentarnych cwaniaków niż Gawłowskiego i w efekcie Koguta wybronili a Gawłowski siedzi. Prosta arytmetyka.
Mam wrażenie, że ruszyła jakaś nowa fala nagonki na Polskę w niemieckich mediach. Przez kilka tygodni było w miarę spokojnie, a teraz znów nie ma dnia, aby nie pojawiły się tego rodzaju agresywne antypolskie artykuły.
Wczorajsza debata w Parlamencie Europejskim dotycząca przyszłości Europy z udziałem prezydenta Francji Emmanuela Macrona, trwająca ponad 3 godziny, nie wypadła zbyt okazale.
I jak tu czuć się bezpiecznie w górach, nawet pod opieką wysoko wykwalifikowanego przewodnika?
"Większość Polaków w mundurach wojskowych podczas II Wojny Światowej nosiła mundury Wehrmachtu." - pisze ukraiński historyk i publicysta, Jurij Rudnicki.
Ten i więcej rysunków w najnowszym "Tygodniku Solidarność" dostępnym również w aplikacji mobilnej.
Polonia amerykańska wraca w polskiej świadomości w krąg liczących się proaktywnych obrońców polskiej racji stanu. Prawie wszyscy w Polsce wiedzą, co to są ustawy s.447 i HR 1226. Stało się to dzięki nagłośnieniu problemu roszczeń bezspadkowych przez Polonię amerykańską i red. Stanisława Michalkiewicza. Pierwszy krok w kierunku odbudowy propolskiego lobbingu w USA został wykonany.
Jak poinformował ostatnio prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Polsce w roku 2017 sięgnęły wręcz astronomicznej kwoty 12 mld euro.
Nietrudno sobie wyobrazić, że jeszcze gorsze słownictwo regularnie używane jest w wielu domach.
#PJK to jedyny lider dużej partii politycznej w Polsce, który nie posiada żadnego konta w mediach społecznościowych, a jednoczenie jest największym influencerem politycznym w sieci.\n\nZebrane dane wskazują na:\n1. Ponad 90% dyskusji na temat #PJK toczy się w kanale Facebook\n2. #PJK i jego wypowiedzi średnio uzyskują około 50mln zasięg miesięczny. Mając na uwadze, że w #PL jest około 18MLN użytkowników sieci, przekaz #PJK trafia średnio do użytkownika sieci 2-3 razy w miesiącu. Żaden inny lider nie osiąga nawet 50% takiego zasięgu.\n3. Średnia liczba wzmianek wynosi około 50K i podobnie jak zasięg ma bardzo duża skuteczność.\n4. #PJK angażuje w sieci głównie mężczyzn 64,5%\n5. Poziom hejtu w stosunku do #PJK jest ogromny. 27% wszystkich wypowiedzi dot. #PJK ma charakter negatywy, 4% wypowiedzi ma charakter pozytywny, natomiast 69% klasyfikuje się jako wypowiedzi neutralne lub trudne do identyfikacji. Żaden inny polityk nie budzi tyle emocji w sieci co #PJK\n6. Wypowiedź #PJK o „Zdradzieckich mordach” była hitem w socila mediach w 2017\nPoniższy raport obejmuje okres 01 stycznia – 31 grudnia 2017.
Wzmocnione wyborczym sukcesem rosyjskie władze przystąpiły do kolejnej fazy rozgrywki o kontrolę nad mediami.
12 kwietnia br. na zaproszenie dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej gen. Wiesława Kukuły" uczestniczyłem w konferencji: \n„Wojska Obrony Terytorialnej – Nowa Jakość w SZ RP".
Pan Kazimierz Michał to polityk idealny. Ideowy, skromny, stały w poglądach i kompetentny bardzo. Imię ma królewskie, więc nosi się godnie, jak wstępuje do partii, to tylko z przekonania i po głębokim namyśle. Nadaje się do wszystkiego, jak to z politykiem idealnym bywa. Jeżeli wiodące partie nie ustawiają się w kolejce po audiencję, to znaczy, że nie znają się na ludziach. I już.
Ktoś złośliwy powiedziałby, że to norma, bo pół kadencji już minęło. Stan rzeczy zdefiniuję jednak inaczej: nie można hamletyzować nad brzegiem Rubikonu. Trzeba go przekroczyć.
Natknąłem się na koordynowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wieloletni program „Niepodległa”, w ramach którego, jak zachęca strona programu, można włączyć się w obchody w tym skorzystać z bardzo ładnego logo. Logo mi się spodobało i było właśnie tym, czego szukałem. Jest naprawdę gustowne.
Gdyby „Nergalowi” nie chodziło o wywołanie takiego efektu, użyłby do promowania trasy swojego zespołu innej grafiki.