Nie poruszaj się. Nie jedz. Nie oddychaj z ostatniej chwili
Nie poruszaj się. Nie jedz. Nie oddychaj

Rozwiązania, które mają doprowadzić do znacznej redukcji CO2, nie są jedynie pustym sloganem, a rzeczywistym celem zawartym w wielu dokumentach. Dla samej zaś Unii Europejskiej stanowią w ostatnich latach główną oś działalności.

Marek Lewandowski: Solidarność daje przykład z ostatniej chwili
Marek Lewandowski: Solidarność daje przykład

Blisko 900 osób, którym bezpośrednio pomogliśmy w naszych ośrodkach wypoczynkowych. Głównie matek z dziećmi, z których jeszcze ponad sto nadal jest naszymi gośćmi. Zorganizowaliśmy wiele milionów złotych, których istotną część stanowią pieniądze bezpośrednio od członków Solidarności. Ale też spora suma od naszych parterów, dla których Solidarność jest gwarantem, że przekazane pieniądze będą dobrze i skutecznie wykorzystane.

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Raz zjadłem muchę z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Raz zjadłem muchę

Podebrałem kiedyś Cioci słoik soku z jagód. Ach, jaki był dobry! Szczególnie w czasach, kiedy słodycze wcale nie były takie powszechne, a nawet jeśli gdzieś były dostępne, to zawsze były ważniejsze wydatki.

„Solidarność nigdy nie zawiodła i nie zawiedzie”. Związek dotrzymał słowa Ukraińcom Wiadomości
„Solidarność nigdy nie zawiodła i nie zawiedzie”. Związek dotrzymał słowa Ukraińcom

„Przesyłamy Ukraińcom wyrazy wsparcia i zapewniamy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dostarczyć im pomoc we wszelkim możliwym zakresie” – zapewniał przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda w pierwszych dniach po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Kolejne dni, miesiące, a w konsekwencji pełny rok od pamiętnej daty 24 lutego 2022 roku pokazały, że związek zawodowy Solidarność dotrzymał słowa.

[Felieton „TS”] Karol Gac: Sfałszowane wybory z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Karol Gac: Sfałszowane wybory

Politycy PO od pewnego czasu suflują narrację, że nadchodzące wybory parlamentarne mogą zostać sfałszowane, a już na pewno nie będą uczciwe. W ubiegłym tygodniu „Newsweek” zrobił z tego nawet materiał okładkowy. Pytanie, czy to wyłącznie gra na mobilizację własnych wyborców, czy być może powolne przygotowywanie gruntu pod ewentualną porażkę?

[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Peryferie UE z ostatniej chwili
[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Peryferie UE

Peryferie Unii Europejskiej, w większości składowisko słabeuszy, to chłopiec do bicia Brukseli i Berlina. I nie dotyczy to tylko Intermarium, ziem między Morzem Bałtyckim, Czarnym i Adriatykiem. Można przecież też mówić do pewnego stopnia o peryferiach Unii Europejskiej na Zachodzie: są to PIGS, czyli tzw. świnie – Portugalia, Italia, Grecja i Hiszpania.

Byłem tam. Wojna na Ukrainie zmieniła wszystko Wiadomości
Byłem tam. Wojna na Ukrainie zmieniła wszystko

Wojna na Ukrainie zmieniła wszystko – nawet ukraiński Prawy Sektor nie traktuje już Polski wrogo, a o integracji z Unią Europejską nie mówi z taką niechęcią, jak jeszcze dwa lata temu. Zresztą wielu ze skrajnie prawicowych działaczy trafiło do Polski – lub przywiozło tu swoje rodziny – ze zdumieniem stwierdzając, że Polacy w swojej masie nie chcą odbierać Lwowa ani zachodniej części ich ojczyzny. Dlatego chętnie mówią po polsku – to w końcu język ich prawdziwych braci, nie tych z Moskwy, których coraz częściej porównują do biblijnego Kaina.

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Rachunek sumienia świata zachodniego z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Rachunek sumienia świata zachodniego

Te słowa powinny zapaść nam w pamięć. Arcybiskup Justin Welby, duchowy zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej, w czasie spotkania Anglikańskiej Rady Konsultacyjnej w Ghanie przeprowadził wstrząsający rachunek sumienia zachodniego świata.

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Jak Niemcy męczyli i kradli polskie dzieci z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Jak Niemcy męczyli i kradli polskie dzieci

19 lutego 1942 r. Reichsfuehrer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz o przewiezieniu zakwalifikowanych do germanizacji polskich dzieci z domów sierot w Kraju Warty do niemieckich instytucji wychowawczych w Rzeszy. Jednak kradzież młodych Polaków trwała już wcześniej, a wyjątkowe rozmiary przybrała na Zamojszczyźnie: w wyniku tworzenia tu od 20 lipca 1941 r. Niemieckiego Okręgu Osiedleńczego do germanizacji okupant zabrał rodzinom ok. 4,5 tys. dzieci.

Katia, Ukrainka z Żytomierza: Solidarność zapewniła nam wszystko. Opowiadałam o tym na Ukrainie Wiadomości
Katia, Ukrainka z Żytomierza: Solidarność zapewniła nam wszystko. Opowiadałam o tym na Ukrainie

– Jak przyjeżdżałam odwiedzić rodzinę na Ukrainie i opowiadałam, co otrzymałam od Solidarności w Spale – własny pokój z łazienką, lodówką, telewizorem, internetem; odzież, wyżywienie – to byli naprawdę pod wrażeniem. Mieliśmy tam zapewnione wszystko – mówi Katia, która po wybuchu wojny na Ukrainie wraz z dzieckiem przyjechała do Polski, gdzie znalazła schronienie w jednym z ośrodków Solidarności.

z ostatniej chwili
Ukrainki na Prostej. Historia punktu pomocy uchodźcom w siedzibie redakcji Tygodnika Solidarność i KK NSZZ "S"

Już chwilę po wybuchu wojny na Ukrainie siedziba naszej redakcji, a jednocześnie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, na ul. Prostej 30 stała się punktem pomocowym dla uchodźców z tego kraju. Decyzja o jego powstaniu była spontaniczna i jednogłośna. Wszyscy pracownicy „Tygodnika Solidarność” i Komisji Krajowej zaangażowali się w działania na rzecz potrzebujących.

Za wolność Waszą i naszą, Żegota, pomoc Ukraińcom. Jesteśmy narodem solidarności Wiadomości
"Za wolność Waszą i naszą", Żegota, pomoc Ukraińcom. Jesteśmy narodem solidarności

„W imię Boga za naszą i waszą wolność” – to hasło widniało na sztandarze z manifestacji ku czci dekabrystów w Warszawie z 25 stycznia 1831 r. Jego autorstwo przypisuje się Joachimowi Lelewelowi, a oryginalny sztandar przechowuje się w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

Piotr Duda: Solidarność to nasza cecha narodowa! z ostatniej chwili
Piotr Duda: Solidarność to nasza cecha narodowa!

– Nasza pomoc była wielowymiarowa, zarówno materialna, związkowa, jak i polityczna. Robimy wszystko, aby wyrzucić rosyjskie związki zawodowe z MKZZ, współpracujemy z wolnymi związkami zawodowymi Ukrainy i nadal gościmy Ukraińców w naszych domach i ośrodkach. Robimy dobrą robotę – mówi Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, podsumowując ostatni rok działań Związku na rzecz pomocy Ukrainie, w rozmowie z Marcinem Krzeszowcem.

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Huckabee roznosi w strzępy przemówienie Bidena z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Huckabee roznosi w strzępy przemówienie Bidena

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden 7 lutego br. wygłosił ponadgodzinne orędzie o stanie państwa przed połączonymi izbami Kongresu. W orędziu wezwał Republikanów do współpracy z jego administracją przy wielu ważnych elementach polityki wewnętrznej, takich jak podniesienie limitu długu i wsparcie polityki podatkowej, odbudowanie klasy średniej w Stanach Zjednoczonych.

Karuzela z Blogerami. Rosemann: Global thinker, czyli co kto ma i na kogo z ostatniej chwili
Karuzela z Blogerami. Rosemann: Global thinker, czyli co kto ma i na kogo

Jednym z najczęściej powtarzanych ostatnio pytań odnośnie do polskiej polityki jest to dotyczące wyjątkowej pobłażliwości szefa Platformy Obywatelskiej wobec Radosława Sikorskiego.

Fenomen Solidarności. Była wydarzeniem formacyjnym dla całego pokolenia ludzi Wiadomości
Fenomen Solidarności. "Była wydarzeniem formacyjnym dla całego pokolenia ludzi"

Jak to się stało, że nagle miliony zwykłych ludzi, zmęczonych trudami zwykłego życia w komunistycznym kraju utożsamiły się z wielką abstrakcyjną ideą etyczną, wzniosłym ruchem politycznym bez wcześniejszego przygotowania, bez kursów filozoficznych? Solidarność nie przestaje zadziwiać do dziś.

M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Solidarność – narodowa cecha Polaków z ostatniej chwili
M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Solidarność – narodowa cecha Polaków

Skala pomocy, jakiej udzielili Polacy uciekającym przed okrutną wojną obywatelom Ukrainy, w znaczącej większości matkom z dziećmi, zadziwiła cały świat. Gdyby jednak świat zechciał nieco bliżej poznać historię naszego narodu, nie tylko tę najnowszą, ale także tę wcześniejszą, zamiast zdziwienia pokiwałby tylko ze zrozumieniem głową, myśląc: „No tak, oczywiście Polacy, bo któżby inny?”.

Najnowszy numer TS: Solidarność to polska specjalność Wiadomości
Najnowszy numer "TS": Solidarność to polska specjalność

Wojna na Ukrainie zmieniła wszystko – nawet ukraiński Prawy Sektor nie traktuje już Polski wrogo, a o integracji z Unią Europejską nie mówi z taką niechęcią, jak jeszcze dwa lata temu. Zresztą wielu ze skrajnie prawicowych działaczy trafiło do Polski – lub przywiozło tu swoje rodziny – ze zdumieniem stwierdzając, że Polacy w swojej masie nie chcą odbierać Lwowa ani zachodniej części ich ojczyzny. Dlatego chętnie mówią po polsku – to w końcu język ich prawdziwych braci, nie tych z Moskwy, których coraz częściej porównują do biblijnego Kaina – pisze w artykule „Koszmar minionego roku” Wojciech Kulecki. To właśnie różnym aspektom wojny na Ukrainie poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”. 

[Felieton „TS”] Marek Lewandowski: „Złoty Donek”, zwykły pic! Z zewnątrz złoto, w środku nic! z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Marek Lewandowski: „Złoty Donek”, zwykły pic! Z zewnątrz złoto, w środku nic!

To już jakieś szaleństwo. Parę miesięcy temu Donald Tusk ogłosił, że 500+ to jego pomysł, tylko nie zdążyli go zrealizować. Co prawda Jacek Vincent-Rostowski twierdził, że nie ma na to pieniędzy, ale cóż – Donald wie lepiej. 2–3 tygodnie temu niejaki Grzegorz Schetyna stwierdził, że PO-PSL nie podniosło wieku emerytalnego, choć zaraz zaznaczył, że do tematu i tak będzie trzeba wrócić. Swoją drogą, skoro czegoś nie było, to do czego tu wracać?

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Na polskie lasy zasadzają się lepsze cwaniaki z ostatniej chwili
[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Na polskie lasy zasadzają się lepsze cwaniaki

Zawsze miałem słabość do lasu. Z kolegą z bloku, w którym mieszkaliśmy, jako chłopcy potrafiliśmy spędzać w okolicznych lasach całe dnie. Braliśmy po bidonie wody czy herbaty i szliśmy w las. Podczas tych wycieczek celowo staraliśmy się zgubić. Chociaż pokonywaliśmy dziennie wiele kilometrów, nie było to takie proste, ponieważ dobrze te lasy znaliśmy. Każdy przypadek, kiedy udawało nam się „zgubić” i przez chwilę nie wiedzieć, gdzie jesteśmy, traktowaliśmy jako przygodę.

Emerytury
Stażowe