7 sierpnia 1952 roku komuniści zamordowali w więzieniu mokotowskim w Warszawie płk Bernarda Adameckiego. Jego tragiczny los podzieliło pięciu polskich oficerów, oskarżonych o „udział w spisku mającym na celu obalenie siłą władz państwa i szpiegostwo”: płk August Menczak, płk Józef Jungraw, ppłk Władysław Minakowski, ppłk Szczepan Ścibior i ppłk Stanisław Michowski. Na śmierć skazał ich „sędzia” Piotr Parzeniecki.
Tadeusz Joachimowski, ur. w 1908 r., nie zdążył przed śmiercią ukończyć swych wspomnień z obozowych przeżyć. Oznaczono go w KL Auschwitz numerem 3720. Najpierw był pisarzem (Schreiberem) w obozie macierzystym w Oświęcimiu, a następnie od wiosny 1943 r. pisarzem w obozie cygańskim w Brzezince, którego całkowita zagłada nastąpiła siedemdziesiąt osiem lat temu, w dniu 2 sierpnia 1944 r. Łącznie w KL Auschwitz II-Birkenau zginęło około dwadzieścia tysięcy Romów.
Związany z antysowiecką, wywiadowczą pracą rtm. Witolda Pileckiego inny polski wywiadowca Tadeusz Bejt też został po wojnie zamordowany przez komunistów. Teraz szczątki Bejta, po odnalezieniu na „Łączce” Powązek Wojskowych przez IPN, zostały zidentyfikowane.
Wojna na Ukrainie i popełniane przez Rosjan, w trakcie jej trwania, zbrodnie nieodmiennie muszą przywoływać potworne polskie doświadczenia z pierwszych miesięcy sowieckiej okupacji roku 1939 i 1940.
Do 29 lipca 1955 roku był sędzią jednego z najkrwawszych komunistycznych trybunałów śmierci w okupowanej przez sowietów Polsce - Najwyższego Sądu Wojskowego. Teofil Karczmarz – oprawca nigdy nie osądzony za swoje morderstwa sądowe – spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
Rejestr Katynia – pamięci Olgierda Szpakowskiego
Od 21 grudnia 1950 roku do 14 lipca 1951 roku prowadził intensywne przesłuchania (w sumie było ich 15) generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila” w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. To nigdy nie osądzony „oficer” śledczy MBP Kazimierz Górski, który oczywiście ze słynnym trenerem polskiej reprezentacji w piłce nożnej nie ma nic wspólnego.
11 i 12 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańcach 150 miejscowości na Wołyniu. Była to kulminacja trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domostw.
Edward Galiński (nr 531) i Mala Zimetbaum (nr 19880) poznali się w Birkenau na przełomie 1943 i 1944 r. „Kocham i jestem kochana” – wyznała Mala jednej ze współwięźniarek, która 24 czerwca 1944 r. ubrała się w przygotowany wcześniej kombinezon roboczy. Edek włożył otrzymany od esesmana Edwarda Lubuscha, który pochodził z Bielska, mundur i przypiął do pasa kaburę, w której był pistolet z dwoma nabojami.
Białoruski reżim Łukaszenki zaczął niszczyć polskie groby. Rosyjski reżim Putina na razie straszy, ale z ręki tego prawdziwego inspiratora też możemy się spodziewać podobnych aktów wandalizmu. Co z tym zrobić? Przenieść cmentarze do Polski? Ale przecież to setki miejsc, tysiące grobów…
Po drugiej wojnie światowej Muzeum na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau tworzyli Polacy, którzy podczas okupacji niemieckiej byli więzieni w tym obozie. Od założenia Muzeum 14 czerwca 1947 roku minęło już siedemdziesiąt pięć lat. Oficjalnie jednak dopiero 2 lipca 1947 roku Sejm przyjął ustawę powołującą Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu do istnienia.
30 czerwca 1948 r., około godziny 4 nad ranem w gospodarstwie w Osielcu pod Jordanowem funkcjonariusze UB aresztowali mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. Razem z nim zakuta w kajdanki została narzeczona dowódcy 5 Wileńskiej Brygady AK – Lidia Lwow „Lala”.
W kościele salezjańskim pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego na Zasolu można oglądać od kilkunastu lat wystawę o Salezjanach zamordowanych na żwirowisku obok KL Auschwitz w dniu 27 czerwca 1941 r.
W czerwcu 1945 roku został wiceprezesem, a po pięciu miesiącach prezesem Najwyższego Sądu Wojskowego – jednego z filarów zbrodniczego stalinizmu w podbitej przez sowietów Polsce. Komunistyczny pułkownik Aleksander Michniewicz miał na koncie wiele wykonanych wyroków śmierci na AK-owcach. W 1947 roku, tak jak jego podwładny, wiceprezes NSW Jan Mastalerz, został odwołany do ZSRS.
18 czerwca 1949 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie komuniści rozpoczęli proces Adama Doboszyńskiego, inżyniera, pisarza, ideologa i działacza ruchu narodowego. Podsądny od razu zaprzeczył wszystkim zarzutom, wyjaśniając, że zostały na nim wymuszone biciem.
Jednym z symboli zagłady Polaków jest pierwszy transport polskich więźniów politycznych, który przybył z więzienia w Tarnowie do KL Auschwitz 14 czerwca 1940 r. Decyzją Sejmu RP 14 czerwca obchodzony jest od szesnastu lat jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych.
Blisko cztery lata temu zmarł więzień z pierwszego transportu polskich więźniów politycznych, który przybył z więzienia w Tarnowie do KL Auschwitz 14 czerwca 1940 roku. Był nim Aleksander Giermański, nr obozowy 716.
Stanisław Zarako-Zarakowski, urodzony w 1909 roku w miejscowości Słowna w guberni witebskiej, w komunistycznej Polsce – jako naczelny prokurator wojskowy w randze generała – oskarżał polskich niepodległościowców w wielu procesach politycznych, żądając drakońskich wyroków, z karą śmierci włącznie. W III RP został zdegradowany do szeregowca.
W czerwcu 1944 roku polecono mu wstąpić do Wojska Polskiego, gdzie pracował w komunistycznym „wymiarze sprawiedliwości” jako sędzia i prokurator wojskowy. Wilhelm Świątkowski, urodzony w 1919 roku w Grenówce koło Odessy, był Rosjaninem, pułkownikiem Armii Czerwonej. A zatem typowy POP – Pełniący Obowiązki Polaka.
Niedawno wydano książkę Thomasa Urbana „Katyń – Zbrodnia i walka propagandowa wielkich mocarstw, Przekład Ewa Ziegler – Brodnicka, Bellona 2019. Wydano z finansowym wsparciem Fundacji Współpracy Polsko – Niemieckiej”.