- Wymiana Su-22 i MiG 29 jest konieczna i dlatego rozpatrujemy różne warianty jak to zrealizować. Ostatnio coraz realniejsza staje się możliwość zakupu sporej partii F-16 – i to wcale nie używanych samolotów. W grę wchodzą maszyny fabrycznie nowe. Nie muszę dodawać, że różnica w możliwościach maszyn nowej wersji, w porównaniu ze starszymi, które zamierzamy wymienić, jest ogromna. Decyzje w tej kwestii powinny zapaść dość szybko. Trzeba jednak pamiętać, że nasze możliwości finansowe są ograniczone i często trzeba wybierać to co dla obrony kraju i rozwoju przemysłu obronnego najlepsze - Z Antonim Macierewiczem, ministrem obrony narodowej, rozmawia Leszek Masierak
„Fabryczka mebli na Mazurach w małej miejscowości, gdzie bezrobocie i głodowe pensje są normą. Pracodawca obciął pracownikom dodatek za ubrania robocze. Załoga zebrała się w jednym miejscu na hali produkcyjnej. Przed szereg występuje przewodniczący rady pracowników, lat ok. 60 i nieśmiało przedstawia sprawę 30-letniemu menedżerowi. Ten podchodzi do blatu, na którym leżał hebel, i zrzuca go na ziemię. „Podnieś to”.”
Pomysł ograniczenia liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast ożywa co jakiś czas. Podczas ostatniej kampanii wyborczej do parlamentu niemal wszystkie partie polityczne deklarowały konieczność ograniczenia mandatu wybieranych w bezpośrednich wyborach włodarzy gmin i miast do dwóch kadencji, niektórzy z ewentualnym ich wydłużeniem z czterech do pięciu lat. Gdy jednak z tą propozycją wystąpił ostatnio Jarosław Kaczyński – temperatura dyskursu politycznego znów gwałtownie wzrosła. J. Kaczyński zadeklarował: „Proponujemy dwukadencyjność od teraz. Nie mam wątpliwości, że ta ustawa zostanie zaskarżona. A czy Trybunał uzna, że jest to działanie prawa wstecz i po prostu uchyli te przepisy, czyli zaczną one obowiązywać dopiero za osiem lat (…), tego nie wiem i nie jestem w stanie przewidzieć”.
Wiecie, co to jest „gogoń”? Otóż „gogoń” to jest proszę ja Was ogon. W języku mojego dwuletniego Syna. Rozmówki z nim mam oczywiście zaawansowane w o wiele większym zakresie. Na przykład „pkapko” to jest jabłko, „pam” to pan, „bambam” to banan, „tety” to literki, „pipiu” to picie, „cici” to kot, „kuł” to kula lub koło, „ucha” to mucha, „oga” to noga, „dzik” to dźwig, „ody” to samochody, a „oooo” to straż pożarna lub śmieciarka.
Pamiętamy setki tysięcy migrantów prących niedawno przez Bałkany na północ. W Trzecim Świecie, szczególnie w krajach muzułmańskich, miliony szykują się do migracji. Fale idą zgodnie z sezonami: im cieplej, tym większe parcie. Reguluje je też przyzwolenie państw europejskich. Tylko twardy, aktywny sprzeciw fale hamuje. Proces emigracji ma również swoją logikę odzwierciedlającą kulturę, historię, religię, teologię i prawo islamskie. Sam Solomon i E. Al Maqdisi w swojej książce pokazują, że istnieje „islamska doktryna emigracji”. Tłumaczą, że polega ona na naśladowaniu Mahometa i słuchaniu Allaha, czyli Koranu.
Amerykański prezydent narobił sobie wrogów w Polsce już w pierwszym dniu urzędowania. Poseł Szczerba ogłosił, że „miejsce Trumpa jest na śmietniku”. Wściekły Lis uznał, że „DT napluł w twarz byłym prezydentom”. Celebrytka Wielowieyska też mu naurągała… Ci ludzie są oburzeni wyborem Amerykanów. Są to te same typki, które nie akceptują wyboru Polaków sprzed roku.
Białostocka zabawa Bartłomieja Misiewicza, enfant terrible Ministerstwa Obrony, przez klika dni była ulubionym tematem internetowych portali i komentarzy. Nawet przedstawiciele PiS poczuli się w obowiązku zabrać głos. Joanna Lichocka skarciła Misiewicza jak starsza siostra, wyrażając jednakowoż nadzieję, że młody dojrzeje. Rzeczniczka rządu też okazała wyrozumiałość: Cóż, młodość ma swoje prawa – rzekła. Sam zainteresowany skromnie ograniczył się do tweetu: proszę nie wierzyć w bzdury na mój temat. To nagonka – napisał zwięźle.
- Prekariusz żyje z permanentnym poczuciem strachu. Boi się, że coś w pracy zrobi źle. Boi się, że utraci pracę, a przez to znacznie pogorszy swoją życiowa sytuację - mówi prof. Marianem Dobrzyńskim w rozmowie z Andrzejem Berezowskim
Wiele lat temu wpadły mi w ręce opracowane i zebrane przez Krzysztofa Szwagrzyka „Listy do Bieruta: prośby o ułaskawienie z lat 1946-1956”. Ta lektura tak bardzo mną wstrząsnęła, że nazwisko historyka, który listy straconych w wrocławskim więzieniu zebrał, opublikował i opracował, wbiło mi się w pamięć. Od niedawna mieszkałam na ulicy Rakowieckiej, tuż przy budynku okrytego złą sławą warszawskiego więzienia. Czytając tę książkę, czułam wdzięczność do autora, że z taką pieczołowitością ją przygotował, a kiedy skończyłam, pomyślałam – jak szkoda, że nikt nie zebrał listów pisanych w sprawie ludzi straconych na Rakowieckiej. Nie wiedziałam wtedy, że ten historyk nie poprzestał na publikacjach, że rozpoczął poszukiwania grobów pomordowanych.
– Każdy, kto bierze udział w ekshumacjach bohaterów, ma świadomość, że dotyka relikwii. Wierzę, że ta wrażliwość będzie nam towarzyszyła zawsze – mówi Człowiek Roku 2016 „Tygodnika Solidarność prof. Krzysztof Szwagrzyk, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
Serdecznie Państwa zapraszamy do obejrzenia filmu upamiętniającego 35-letnią historię Tygodnika Solidarność. Program 1 Telewizji Polskiej, godzina 23.20
"Członkowie Komisji Krajowej domagają się również odebrania stopni wojskowych i milicyjnych oficerom z generałami Jaruzelskim i Kiszczakiem na czele. Związkowcy zaapelowali również o uszanowanie daty 13 grudnia, która jest dniem poświęconym ofiarom stanu wojennego - pisze w nadchodzącym numerze Tygodnika Solidarność Marek Lewandowski rzecznik NSZZ "Solidarność"
W nowym numerze wywiad z Dominikiem Kolorzem przewodniczącym zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność. Możemy rozmawiać i współpracować z władzą, ale naszym obowiązkiem jest dbanie przede wszystkim o ludzi, ich miejsca pracy, bezpieczeństwo i przyszłość – podkreśla Kolorz w rozmowie z Izabelą Kozłowską
- Cenzura Facebooka wróciła na nowo. Zostało zablokowane moje prywatne konto facebookowe na którym opublikowałem zdjęcie z pikiety... "Stop cenzurze Facebooka". Podkreślam, konto prywatne - pisze na jednym ze swoich profili Jerzy Wasiukiewicz rysownik Tygodnika Solidarność
Umowa z Solidarnością jest dla mnie wiążąca – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ Solidarność, który odbył się w minionym tygodniu w Płocku. W najnowszym numerze Tygodnika Solidarność obszerna relacja z wydarzenia.
Zapraszamy do zapoznania się z najnowszym (48) numerem Tygodnika Solidarność. A w nim obszerny wywiad z Premier Beatą Szydło, w którym odpowiada na pytania dotyczące stosunku do nowego prezydenta USA, wieku emerytalnego, problemów z poprawnościową cenzurą w mediach społecznościowych, problemów z fundacjami, umową CETA, armią i wiele innych oraz wywiad z Przewodniczącym "Solidarności" Piotrem Dudą po upływie kadencji w Radzie Dialogu Społecznego i nową przewodniczącą Henryką Bochniarz
Po kilkunastu latach zmieniamy jego szatę graficzną i zwiększamy liczbę stron – z 44 do 68. Tygodnik zaczyna być łamany jak nowoczesne pismo, nie różniące się wizerunkiem od innych magazynów, które ukazują się na rynku.
Można śmiało powiedzieć, że 35 lat minęło jak jeden dzień. 3 października br. wieczorem w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się jubileuszowa, uroczysta gala z okazji 35-lecia powstania „Tygodnika Solidarność” . Wzięli w niej udział m.in. Prezydent RP Andrzej Duda, premier Beata Szydło, a także metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głodź. Zachęcamy do obejrzenia uroczystości widzianej okiem naszych fotoreporterów Tomasza Gutrego i Marcina Żeglińskiego.
"Tygodnik Solidarność" obchodzi 35 urodziny. Wykreował wielu opozycyjnych polityków, dawał nadzieję czytelnikom, czekającym na wolność. TVP i Polskie Radio przygotowały z tej okazji wspomnieniowe reportaże.
- W pierwszym w komunistycznej Polsce piśmie wydawanym niezależnie od władzy mówiono o godności, szacunku dla pracownika; te słowa niestety w sporej części są aktualne do dzisiaj - mówił Prezydent Andrzej Duda podczas poniedziałkowej gali z okazji 35-lecia "Tygodnika Solidarność".