„Już przemoc stanu nad stanem/Nie kłuje słabych w kajdany./Pan został, tak jak był, panem,/Lecz został prawu poddany”.
– Patrioci, którzy wierzą w ideały księdza Jerzego Popiełuszki, mają być obecnie pacyfikowani w imię „demokracji walczącej”. Cieszę się, że uhonorowano mnie i zauważono moją obecność właśnie po tej stronie patriotycznej, której znów grozi w dzisiejszej Polsce wykluczenie z życia publicznego – mówi mec. Bartosz Lewandowski, doktor nauk prawnych, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
22 października 1946 r. w Zabrzu komuniści aresztowali płk. Franciszka Niepokólczyckiego, od 1945 r. prezesa Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, w czasie II wojny światowej oficera ZWZ-AK, od 1943 r. zastępcę komendanta Kierownictwa Dywersji KG AK.
Ostatnie tygodnie pokazały, że globalnemu handlowi nie grozi zamrożenie – Zachód będzie handlował z Chinami, nawet jeśli dla jednej ze stron ów handel będzie nie do końca opłacalny. Od początku roku Chiny, Stany Zjednoczone i Unia Europejska wycelowały w siebie armaty – chodziło o groźbę nałożenia wysokich ceł na produkty produkowane przez dotychczasowych partnerów. Armaty wystrzeliły we wrześniu.
To, że Donald Tusk potrafi zmieniać zdanie o 180 stopni, nikogo nie dziwi. Nie powinna też dziwić najnowsza zmiana ws. nielegalnej imigracji i granicy polsko-białoruskiej. W końcu wybory prezydenckie za pasem.
Polityka rządu Donalda Tuska w sprawie obrony granicy wschodniej przed atakami jest mocno niekonsekwentna. Bo skoro w „ludziach szukających dla siebie miejsca” premier i jego ministrowie zobaczyli w końcu żołnierzy wojny hybrydowej, „Zielona granica” Agnieszki Holland przestała być elementem propagandy. A jednak film niespodziewanie żyje ostatnio drugim życiem. Najpierw otrzymał nagrodę na festiwalu w Gdyni, później – co bardziej szokujące – ogłoszono, że doczeka się organizowanych przez polskie instytucje kulturalne pokazów na Ukrainie.
Kampinos to fenomen na skalę europejską, ogromne połacie dzikiej przyrody na styku liczącej prawie 2 mln mieszkańców Warszawy. Człowiek przebodźcowany wielkim miastem może bez specjalnego szykowania się do wyprawy znaleźć się dosłownie w sercu dzikiego świata w kilka chwil.
20 października przypada 15. rocznica śmierci człowieka, który podłożył intelektualną bombę pod realny socjalizm. I pod każdy system wszechwładzy.
Październik to miesiąc, w którym nasze myśli częściej niż zwykle kierują się w stronę błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Stąd też uważniej przyglądamy się jego historii i dziedzictwu, szukamy świadków wydarzeń, pamiątek i publikacji poświęconych patronowi Solidarności i duszpasterzowi ludzi pracy. Jednym z ostatnich wydawnictw poświęconym tej postaci jest przygotowany przez Zin Zin Press komiks „Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Cena wolności”.
40. rocznica śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki to czas nie tylko zadumy nad męczeńską śmiercią Patrona Solidarności, ale też refleksji nad jego słowami i naukami. Możemy się nimi inspirować i kierować w życiu codziennym, co oczywiście nie jest łatwe. Nie każdy ma w sobie tyle duchowej siły, by przeciwstawiać się przeciwnościom w walce o dobro innych. Dlatego postanowiliśmy wyróżnić osoby, które w naszej ocenie wyróżniają się postawą prospołeczną, a na których Wy, szanowni czytelnicy, mogliście głosować, by nagrodzić tę, która otrzyma Nagrodę Społeczną im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki. To właśnie im poświęcamy nowy numer „Tygodnika Solidarność”.
Od początku tego roku prosimy różnych autorów, by odpowiedzieli na pytanie „Co nam mówi dziś ksiądz Jerzy?”. Chodzi o chwilę zastanowienia nad niezwykłym życiem i mocnym przesłaniem zamordowanego 40 lat temu patrona Solidarności.
– Wystarczy zabobrzyć teren przy granicy z Białorusią. Jeżeli dalibyśmy tam bobrom spokój i pozwolili im użytkować te tereny, te zwierzęta są w stanie przekształcić je w mokradła i bagna niemożliwe do przebycia – mówi Roman Głodowski.
W czasach, kiedy gra „Warcraft” święciła triumfy, ja należałem do teamu „Heroes III”. No, ale i mnie się zdarzyło ileś razy w „Warcraft” grać w zaprzyjaźnionej kawiarence internetowej i muszę przyznać, że jedyną „wadą” tej gry strategicznej było to, że „Heroes III” była jeszcze lepsza.
Polemika Wojciecha Sadurskiego z Witoldem Gadomskim, wydaje się, nie ma potencjału dla Czytelników „TS”. Liberał jak z broszury atakuje w „Gazecie Wyborczej” wolnorynkowca – jak dzisiaj zwykło się mówić – z Parku Jurajskiego. Cóż w tym może być pociągającego…
Proces zabójców ks. Jerzego Popiełuszki był szokiem dla służb – to pokazywało, że resort jest wobec nich nielojalny. Z jednej strony dostawali polecenia lub sugestie dotyczące działań kryminalnych, ale potem okazywało się, że nie byli przez reżim chronieni. Poza tym cała sprawa stanowiła okazję do pozbycia się z resortu niewygodnych ludzi i pokolenie starych esbeków było z MSW stopniowo usuwane. Mówią o tym dr Witold Bagieński oraz dr Franciszek Dąbrowski w rozmowie z Jakubem Pacanem.
W środowiskach pracowniczych ks. Jerzy Popiełuszko posługiwał przez wiele lat. Do dziś o jego pamięć dbają przede wszystkim hutnicy z Huty Warszawa i medycy.
Sztaby Kamali Harris i Donalda Trumpa intensyfikują działania, aby zdobyć głosy Polonii, zwłaszcza w Pensylwanii, gdzie populacja Amerykanów polskiego pochodzenia wynosi ponad 800 tysięcy osób. Poparcie tej grupy może zadecydować o wyniku wyborów prezydenckich. Kamala Harris w trakcie debaty zwróciła uwagę na kwestie bezpieczeństwa Polski, a Trump planował wizytę w „Amerykańskiej Częstochowie”, czyli w sanktuarium Matki Boskiej w Doylestown w Pensylwanii. Udzielił również historycznego wywiadu Telewizji Republika. Polonia pozostaje jednak politycznie zróżnicowana, co sprawia, że trudno przewidzieć, kogo ostatecznie poprze w tym roku.
16 października 2003 r. drewniana tablica z 21 postulatami – żądaniami polskich robotników z 1980 r., schowana w bezpiecznym miejscu przed komunistami w stanie wojennym, została wpisana na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO pt. „Pamięć Świata”.
Atmosfera wewnątrz polskich uczelni czasem przypomina tę z książek Franza Kafki, czasem to komedia pomyłek. Naukę ratuje jednak upór wybitnych naukowców chcących tutaj pracować. Niestety medali za to nie ma.
Niedawno, gdy publicysta Jacek Żakowski ocenił, że Donald Tusk sięgnął po „metodę putinowską”, obrońcy premiera wylali na dziennikarza wiadra pomyj. Tyle tylko że Żakowski nie powiedział niczego obraźliwego, a wręcz stwierdził rzecz całkowicie oczywistą, którą widać szczególnie w ostatnich tygodniach.