Wiadomości
„Na 2022 rok przypada setna rocznica urodzin i trzydziesta dziewiąta rocznica śmierci Mirona Białoszewskiego, poety, prozaika, dramatopisarza, którego twórczość kojarzona jest przede wszystkim z Warszawą. Należał do pokolenia wojennego razem z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim, Tadeuszem Różewiczem, Zbigniewem Herbertem. Jego «Pamiętnik z Powstania Warszawskiego» jest swoistym obrazem grozy powstania, ujawniającym ludzką radość zmieszaną z tragedią i heroizmem, obrazem pozbawionym tak częstego dla ówczesnych twórców lirycznego patosu, a skupiającym się na ukazaniu trudu codziennego bytowania tamtych dni” – czytamy w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”. To właśnie Mironowi Białoszewskiemu i zbliżającej się rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego poświęcony jest najnowszy numer naszego tygodnika.
z ostatniej chwili
Wszyscy mamy sprawy. Wiadomo, dla mnie moje są najważniejsze. A dla Was Wasze. Mamy swoje stresy, radości, trafia nas szlag albo się czymś bardzo zachwycamy. Żyjemy. Umieramy. Kochamy się. Nienawidzimy. Z naszego punktu widzenia to bardzo istotne, ale mało kto zastanawia się nad tym, że już kilkadziesiąt kilometrów nad nami, wobec absolutnej pustki, w której nie bylibyśmy w stanie przeżyć bez zaawansowanej techniki, staje się to w zasadzie bez znaczenia.
z ostatniej chwili
Nie od dziś (także na tych łamach) przekonuję szanownych czytelników, że tym, co się naprawdę liczy w gospodarce, jest dynamika płac realnych. To znaczy to, co człowiekowi zostanie po skorygowaniu wzrostu płac nominalnych o inflację.
z ostatniej chwili
Wojna na Ukrainie trwa już blisko pięć miesięcy. Niestety, wraz z upływającym czasem i przedłużającym się konfliktem coraz częściej można spotkać głosy wzywające do „normalizacji”. A będzie jeszcze gorzej, bo prawdziwy kryzys dopiero przed nami.
z ostatniej chwili
Mój wydawca i edytorzy martwią się tłumaczeniami terminologii specjalistycznej w przygotowanej do druku mojej pracy „Światy islamu”. Wydawca martwi się, że „arabiści się przyczepią”.
z ostatniej chwili
20 lipca 1951 r. w Warszawie, na placu Bankowym, przemianowanym na plac Dzierżyńskiego, komuniści odsłonili pomnik Feliksa Dzierżyńskiego. To symboliczny moment utrwalenia prosowieckiej władzy w Polsce. 17 listopada 1989 r. tenże pomnik krwawego Feliksa, zwanego też „czerwonym katem”, został zdemontowany. To jeden z symboli upadku tzw. Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
z ostatniej chwili
Wygląda na to, że Stolica Apostolska po wizycie arcybiskupa Paula Gallaghera w Kijowie zaczyna się nieco w sprawie ukraińskiej ogarniać. A to może doprowadzić do najważniejszego symbolicznie wydarzenia tej wojny, czyli wizyty Franciszka na Ukrainie.
z ostatniej chwili
Czy ukraińskie zboże, wokół którego krążą obawy polskiego rolnictwa, rzeczywiście jest w stanie zdestabilizować nasz rynek? Chociaż przeczą temu twarde dane, narracja świetnie wpisuje się w rosyjską propagandę.
z ostatniej chwili
Najlepszą przyjaciółką mojej babci była „pani Hanka”, która niemal codziennie bywała w naszym domu w Bydgoszczy. „Pani Hanka” była Ukrainką, która wraz ze swoim polskim mężem uciekła z Wołynia na początku ukraińskiego ludobójstwa. Jej ucieczka uratowała życie jej i jej męża. Wraz ze swoją rodziną byli naszymi sąsiadami.
z ostatniej chwili
Długofalowa polityka Unii Europejskiej polegająca na imporcie surowców energetycznych z Rosji okazała się katastrofalna w skutkach. Na naszych oczach upada też koncepcja zakładająca szybkie przejście na odnawialne źródła energii i redukcję CO2.
Wiadomości
„Import surowców energetycznych przez kraje Unii Europejskiej z Rosji skłonił Moskwę do wykorzystania tych surowców jako efektywnego narzędzia służącego realizacji celów politycznych i gospodarczych. Będzie to mieć długoterminowe konsekwencje dla bezpieczeństwa UE” pisze w artykule „Ugotowanie zupy podrożeje” w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Teresa Wójcik. To właśnie kwestii energetyki dotyczy aktualny temat numeru „TS”.
z ostatniej chwili
To, że lubię jeść, to już wiecie. Ostatnio jednak doszedłem do wniosku, że w moim zamiłowaniu do spożywania pokarmów wszelakich, ze szczególnym uwzględnieniem mięsa, pojawia się pewien wątek ideologiczny. Można powiedzieć, że w coraz większym stopniu żrę, jak to się mówi, „jak świnia” również na złość tym, którzy tak bardzo się starają, żebym przestał i odgrażają się, że mi to uniemożliwią.
z ostatniej chwili
Mija rok od formalnego powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki, czego symbolicznym podsumowaniem była konwencja PO w Radomiu. Konwencja, która była prawdziwym seansem nienawiści i pesymistycznym prognostykiem na przyszłość.
z ostatniej chwili
Na początku wszędzie zwycięscy arabscy koczownicy stanowili malusieńką mniejszość – może od 1 proc. do 3 proc. ludności. Na przykład nieliczni dżihadyści podbili indyjski Sind (711-714), aby pokarać miejscowych hinduskich piratów i tubylczych władców za porywanie arabskich kobiet i dzieci z zagubionej wyprawy handlowej na Cejlon. Zdobywcy Sindu sprawowali władzę nad krociami hinduskich poddanych, których reprezentowali kolaborujący członkowie tubylczej elity.
z ostatniej chwili
Zwiążcie go, szybko! Żywy stąd nie ujdziesz, wszystkich was Lachy zarżniemy! Wiązać nogi i ręce do koni, mocno! Batem po koniach” – tak ukraińscy nacjonaliści potraktowali Zygmunta Rumla.
z ostatniej chwili
Są takie wypowiedzi, przy których nie wiadomo, czy bardziej się śmiać czy płakać. Jedną z nich zaprezentował ostatnio patriarcha Cyryl, a odnosiła się ona do Kaliningradu.
z ostatniej chwili
Jesteśmy wszyscy przyzwyczajeni do istnienia rzeczywistości wirtualnej – obok tej realnej. Jednak świat gier komputerowych i efektów specjalnych w kinie tylko wzbogaca wyobraźnię, a zagraża nam co najwyżej stratą czasu czy zmęczeniem wzroku. Tymczasem w tzw. realu zaczął się panoszyć świat fikcji, który jest znacznie groźniejszy.
z ostatniej chwili
Muszę rozczarować wszystkich tych, którzy oczekują nowej wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych. Piszę ten tekst właśnie 4 lipca, w święto amerykańskiej niepodległości. Mieszkam w Stanach już ponad 20 lat i nie widzę nigdzie tych, którzy chcieliby się uniezależnić od Stanów Zjednoczonych.
z ostatniej chwili
Wyrok sądu nakazujący przywrócenie do pracy zwolnionych w 2019 roku pracowników Castoramy, a jednocześnie członków Solidarności, pokazuje, jak ważne i potrzebne jest zrzeszanie się pracowników w związki zawodowe.
Decyzją sądu do pracy w Castoramie przywrócono do tej pory troje związkowców z Solidarności. Wojciech Kasprzyk, Marek Trochimowicz i Ewa Michalska opowiedzieli nam, jaką drogę przeszli w ciągu ponad 900 dni, kiedy toczyły się ich procesy, a oni pozostawali bez pracy - pisze Marcin Krzeszowiec w swoim reportażu opisującym historię przywróconych do pracy działaczy "Solidarności" pracujących w Castoramie, którzy zostali wcześniej zwolnieni dyscyplinarnie. Ten jakże jaskrawy przykład obrony pracowników przez związek zawodowy jest tematem numeru najnowszego "Tygodnika Solidarność".