Spór USA–Ukraina. Premier Japonii zabiera głos

Awantura w Gabinecie Owalnym. Premier Japonii zaskoczony
Przemawiając podczas obrad komisji budżetowej w niższej izbie japońskiego parlamentu, Ishiba przyznał, że zaskoczył go spór między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim a prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em, do której doszło w piątek w Gabinecie Owalnym.
Tego dnia miało dość do podpisania umowy USA-Ukraina o wspólnej eksploatacji ukraińskich zasobów mineralnych, jednak zostało ono odwołane w wyniku kłótni.
Nie mamy zamiaru opowiadać się po żadnej ze stron, ale uważam, że najważniejsze jest, aby G7 pozostało zjednoczone
– powiedział Ishiba.
- "Firma stoi w obliczu straty". Właściciel TVN Warner Bros. Discovery zmuszony do nagłych decyzji
- Zełenski: Jestem gotowy, by podpisać z USA umowę o minerałach
- Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
- Gratka dla miłośników astronomii. Wyjątkowe zjawisko
- Przy granicy z Polską powstaje imponujący ukraiński kurort narciarski
- IMGW wydał ostrzeżenie. Zagrożone są dwa województwa
Rola G7
Japonia i USA są członkami tego nieformalnego forum skupiającego siedem największych demokratycznych potęg gospodarczych na świecie. Dotychczas G7 deklarowała solidarność z Ukrainą "tak długo, jak to będzie potrzebne", oraz udzielała Kijowowi wsparcia finansowego. Pod koniec lutego USA sprzeciwiły się jednak zawarciu wyrażenia „rosyjska agresja” w oświadczeniu z okazji trzeciej rocznicy wybuchu wojny na Ukrainie.
Chcielibyśmy podjąć dalsze wysiłki, aby przekonać się, w jaki sposób możemy utrzymać amerykańskie zaangażowanie i jak możemy zapewnić jedność G7
– dodał Ishiba.
Rzecznik rządu Yoshimasa Hayashi, zapytany, czy Japonia może odegrać logistyczną rolę lub udzielić wsparcia materialnego w przypadku misji pokojowej na Ukrainie, odmówił komentarza. Zapowiedział jedynie, że Tokio "będzie nadal ściśle współpracować z G7 i innymi krajami".
Krzysztof Pawliszak (PAP)