"Bardzo przerażające zjawisko". Warszawskie zoo wydało komunikat

Działający przy warszawskim zoo Ptasi Azyl podzielił się w mediach społecznościowych niepokojącymi informacjami.
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego / Artur Grycuk / Wikipedia

Warszawskie zoo, którego pełna nazwa brzmi Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie, powstało w 1928 r. Jest położone na warszawskiej Pradze w otoczeniu starych drzew, które zwłaszcza latem stwarzają warunki na miły rodzinny dzień na wolnym powietrzu. Atrakcji w warszawskim zoo nie brakuje, o czym przekonują się kolejne pokolenia Polaków. 

Przy warszawskim zoo działa Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Chronionych Ptasi Azyl, który podzielił się ostatnio niepokojącymi doniesieniami.

"Bardzo przerażające zjawisko"

Jak informuje Ptasi Azyl, "początek marca obrodził w naszym ośrodku w młode gołąbki!".

Trafiały do nas ledwie pierzące się maluchy oraz prawie opuszczające gniazdo podlotki. 🥺 Były to zupełnie zdrowe ptaszki, w dobrej kondycji i z pełnym wolem – rodzice wyraźnie się nimi opiekowali

– pisali opiekunowie z Ptasiego Azylu na Instagramie.

Jak dodają, w ferworze wiosennych porządków, także na balkonach, dochodzi do uszkodzenia gniazd przebywających tam ptaków.  

Ptaki zostają zabrane z miejsc gniazdowania, przetransportowane do ośrodków rehabilitacji, a w najgorszym wypadku… zostają wyrzucone na śmietnik. To bardzo szkodliwe i bardzo przerażające zjawisko❗

– alarmują opiekunowie zwierząt. Podkreślają też, że "młode gołębie w momencie zabrania tracą szansę na dorastanie pod okiem rodziców, naukę życia w grupie, naukę bezpiecznego poruszania się w mieście i unikania zagrożeń!".

Gniazdo gołębi na balkonie – co robić?

Specjaliści z Ptasiego Azylu radzą też, jak postępować z niechcianymi lokatorami, żeby pozbywając się ich, zapewnić im jednocześnie bezpieczne warunki rozwoju.

Jeśli gniazdo jest w trakcie budowy, nie ma w nim jaj ani piskląt, to można je usunąć. Wtedy należy również obserwować czy pojawiają się nowe gałązki lub inne materiały do budowy i na bieżąco je usuwać – gołębie w końcu się zniechęcą i polecą gdzieś, gdzie będą mile widziane

– informują eksperci.

Jak dodają, "trzeba być czujnym, bo w przypadku gołębia miejskiego gniazdo może stanowić kilka krzywo ułożonych gałązek".

Podkreślają też, że "gniazdo z jajami i/lub pisklętami podlega ochronie prawnej i nie można go niszczyć. Ptaki w trakcie lęgów są objęte ochroną, nawet gołębie miejskie".

Jeśli znajdujemy na swoim balkonie pisklęta gołębi, to w świetle prawa powinniśmy czekać, aż młode podloty opuszczą gniazdo. Gdy to nastąpi, możemy wdrożyć wyżej wymieniony punkt i usuwać wszystkie gniazdopodobne konstrukcje, aby zapobiec kolejnym lęgom

– instruują specjaliści z Ptasiego Azylu.

 


 

POLECANE
Wytyczne rządu Tuska umożliwiają mordowanie zdrowych dzieci przez cały okres trwania ciąży tylko u nas
Wytyczne rządu Tuska umożliwiają mordowanie zdrowych dzieci przez cały okres trwania ciąży

To bardzo przygnębiające a nawet upokarzające, że potrzeba Grzegorza Brauna i jego akcji w Oleśnicy, by powrócił temat aborcji i żebyśmy uświadomili sobie, jakie zasadnicze zmiany zaszły ostatnio w tej kwestii.

Mężczyzna na hulajnodze potrącił 13-latkę. Policja prosi o pomoc Wiadomości
Mężczyzna na hulajnodze potrącił 13-latkę. Policja prosi o pomoc

Lubelska policja prowadzi poszukiwania mężczyzny, który w piątek 18 kwietnia potrącił 13-letnią dziewczynkę, jadąc hulajnogą. Do wypadku doszło na chodniku przy al. Kompozytorów Polskich w Lublinie.

Nie żyje papież Franciszek. Watykan szykuje się do uroczystości pogrzebowych Wiadomości
Nie żyje papież Franciszek. Watykan szykuje się do uroczystości pogrzebowych

​​​​​​​Pogrzeb papieża Franciszka odbędzie się między piątkiem a niedzielą - przekazało biuro prasowe Watykanu.

Pożar na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Nowe informacje z ostatniej chwili
Pożar na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Nowe informacje

Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Przed godziną były gorsze informacje, obecnie są zdecydowanie lepsze - powiedział w poniedziałek komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek na odprawie dotyczącej pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym.

Prognoza pogody. IMGW wydał komunikat na najbliższe dni Wiadomości
Prognoza pogody. IMGW wydał komunikat na najbliższe dni

Jaka pogoda nas czeka na najbliższe dni? IMGW wydał nowy komunikat.

Był świadkiem miłości. Prymas Polski wspomniał papieża Franciszka Wiadomości
"Był świadkiem miłości". Prymas Polski wspomniał papieża Franciszka

"Papież Franciszek był świadkiem wiary, nadziei i głębokiej miłości", która szuka człowieka na peryferiach, dla którego Kościół musi być szpitalem polowym, który leczy jego rany - powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak. Zaznaczył, że to był pontyfikat Kościoła, który ma wyjść do człowieka.

Nie żyje legenda piłki nożnej Wiadomości
Nie żyje legenda piłki nożnej

W wieku 80 lat zmarł Hugo Orlando Gatti - legenda argentyńskiego futbolu i jeden z najbardziej charakterystycznych bramkarzy w historii. Kibice zapamiętali go nie tylko z powodu ogromnych umiejętności, ale także nietypowego stylu gry. Znany był jako „El Loco”.

Runąłem na ziemię. Lider Kultu przekazał niepokojące wieści Wiadomości
"Runąłem na ziemię". Lider Kultu przekazał niepokojące wieści

W ostatnich tygodniach fani zespołu Kult z niepokojem śledzili doniesienia o stanie zdrowia Kazika Staszewskiego. W marcu grupa poinformowała o odwołaniu koncertów, jednak wtedy nie ujawniono powodów tej decyzji.

Aborterka z Oleśnicy przerwała milczenie gorące
Aborterka z Oleśnicy przerwała milczenie

Fundacja Pro – Prawo do Życia poinformowała na początku kwietnia, że w szpitalu w Oleśnicy dokonano zabójstwa 9-miesięcznego Felka, wykonując mu zastrzyk w serce z chlorku potasu. Aborcji miała dokonać ginekolog, z-ca dyrektora ds. lecznictwa Gizela Jagielska.

Komunikat dla mieszkańców Kołobrzegu Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kołobrzegu

Od piątku 26 kwietnia ponownie obowiązuje biletowany wstęp na molo w Kołobrzegu. Po jesienno-zimowej przerwie wraca opłata, a ceny wzrosły w porównaniu do poprzedniego sezonu.

REKLAMA

"Bardzo przerażające zjawisko". Warszawskie zoo wydało komunikat

Działający przy warszawskim zoo Ptasi Azyl podzielił się w mediach społecznościowych niepokojącymi informacjami.
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego
Aleja Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” prowadząca do głównego wejścia do ogrodu zoologicznego / Artur Grycuk / Wikipedia

Warszawskie zoo, którego pełna nazwa brzmi Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie, powstało w 1928 r. Jest położone na warszawskiej Pradze w otoczeniu starych drzew, które zwłaszcza latem stwarzają warunki na miły rodzinny dzień na wolnym powietrzu. Atrakcji w warszawskim zoo nie brakuje, o czym przekonują się kolejne pokolenia Polaków. 

Przy warszawskim zoo działa Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Chronionych Ptasi Azyl, który podzielił się ostatnio niepokojącymi doniesieniami.

"Bardzo przerażające zjawisko"

Jak informuje Ptasi Azyl, "początek marca obrodził w naszym ośrodku w młode gołąbki!".

Trafiały do nas ledwie pierzące się maluchy oraz prawie opuszczające gniazdo podlotki. 🥺 Były to zupełnie zdrowe ptaszki, w dobrej kondycji i z pełnym wolem – rodzice wyraźnie się nimi opiekowali

– pisali opiekunowie z Ptasiego Azylu na Instagramie.

Jak dodają, w ferworze wiosennych porządków, także na balkonach, dochodzi do uszkodzenia gniazd przebywających tam ptaków.  

Ptaki zostają zabrane z miejsc gniazdowania, przetransportowane do ośrodków rehabilitacji, a w najgorszym wypadku… zostają wyrzucone na śmietnik. To bardzo szkodliwe i bardzo przerażające zjawisko❗

– alarmują opiekunowie zwierząt. Podkreślają też, że "młode gołębie w momencie zabrania tracą szansę na dorastanie pod okiem rodziców, naukę życia w grupie, naukę bezpiecznego poruszania się w mieście i unikania zagrożeń!".

Gniazdo gołębi na balkonie – co robić?

Specjaliści z Ptasiego Azylu radzą też, jak postępować z niechcianymi lokatorami, żeby pozbywając się ich, zapewnić im jednocześnie bezpieczne warunki rozwoju.

Jeśli gniazdo jest w trakcie budowy, nie ma w nim jaj ani piskląt, to można je usunąć. Wtedy należy również obserwować czy pojawiają się nowe gałązki lub inne materiały do budowy i na bieżąco je usuwać – gołębie w końcu się zniechęcą i polecą gdzieś, gdzie będą mile widziane

– informują eksperci.

Jak dodają, "trzeba być czujnym, bo w przypadku gołębia miejskiego gniazdo może stanowić kilka krzywo ułożonych gałązek".

Podkreślają też, że "gniazdo z jajami i/lub pisklętami podlega ochronie prawnej i nie można go niszczyć. Ptaki w trakcie lęgów są objęte ochroną, nawet gołębie miejskie".

Jeśli znajdujemy na swoim balkonie pisklęta gołębi, to w świetle prawa powinniśmy czekać, aż młode podloty opuszczą gniazdo. Gdy to nastąpi, możemy wdrożyć wyżej wymieniony punkt i usuwać wszystkie gniazdopodobne konstrukcje, aby zapobiec kolejnym lęgom

– instruują specjaliści z Ptasiego Azylu.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe