Andrzej Duda wyjaśni ustawę Joe Bidenowi? Nowe doniesienia Bloomberga
Niezupełnie rozumiem reakcji naszych sojuszników. Nie wiem, czy zostali zwiedzeni przez polityków opozycji, czy przez błędy w tłumaczeniu ustawy, czy po prostu ktoś tego nie wyjaśnił
– powiedział Duda w udzielonym we wtorek, a opublikowanym w środę wywiadzie.
Odniósł się w ten sposób do krytycznych reakcji z USA i UE, które wyraziły obawy, że komisja zostanie wykorzystana do walki z politykami opozycji przed wyborami.
Według Bloomberga sprawa „kładzie się cieniem na wysiłki Polski, by nawiązać bliższe transatlantyckie więzi”.
Jak pisze agencja, Duda zaoferował, że może wyjaśnić ustawę w bezpośredniej rozmowie z prezydentem Bidenem.
– W USA podejmuje się różne decyzje, wydaje się wyroki, powołuje się różne komisje. Tak samo powinno być u nas. Więc nie widzę tu problemu, chyba że ktoś rozpowszechnia błędne informacje – oznajmił polski prezydent.
Stwierdził też, że wbrew obawom wyrażonym przez amerykański rząd komisja „absolutnie” nie przeszkodzi politykom opozycji w kandydowaniu w wyborach, zaznaczając, że przepisy przewidują prawo do odwołania się od decyzji komisji.
– Polskie społeczeństwo zasługuje na to, by wiedzieć, czy ktoś, pełniąc konkretną funkcję publiczną, był pod jakimkolwiek wpływem Rosji – powiedział Duda.