Właściciele fotowoltaiki dostaną pieniądze za wyłączanie paneli

Program wdrażany przez dostawcę energii Eneco i operatora sieci Stedin jest testem, czy można w ten sposób zmniejszyć presję na przeciążoną sieć, i ma objąć całą Zelandię. Wcześniej był już przeprowadzany w regionach Tholen, Schouwen-Duiveland i Sint Philipsland.
- Warner Bros. Discovery chce sprzedać TVN. Nieoficjalnie: Jeden z oferentów chce się wycofać z wyścigu
- Zełenski się doigrał
- Przyszły ambasador USA w Polsce usunął tweeta po burzy w sieci
- "To jest poniżej krytyki". Siemoniak wściekły na TVN
- Scholz poświęcił Tuska. Ale to nie wszystko
- Umowa handlowa z Syrią. Jest decyzja tureckich władz
Sieć jest przeciążona
Klienci, którzy wyłączą panele słoneczne, otrzymają rekompensatę w wysokości od 40 do 70 centów za kilowatogodzinę, której nie zwrócili do sieci energetycznej. Wyłączenie paneli słonecznych powinno pomóc w przypadku przepełnionej sieci energetycznej.
Właściciele paneli dostaną pieniądze za nieprodukowanie zielonej energii
Ze względu na wzrost liczby samochodów elektrycznych i pomp ciepła w ostatnich latach sieć energetyczna staje się coraz bardziej przeciążona, co prowadzi do problemów w prawie wszystkich regionach w Holandii. Wyłączanie paneli słonecznych odbiorców w godzinach szczytu to jeden ze sposobów, w jaki dostawcy energii chcą walczyć z problemami.
Zielona energia się marnuje
Koszt modernizacji europejskich sieci energetycznych do 2030 r. sięgnie nawet 584 mld euro, według danych Komisji Europejskiej. Już teraz zielona energia nie zawsze może być w pełni wykorzystana, ponieważ infrastruktura sieciowa np. w Polsce nie radzi sobie z jej nadwyżką. Jak wskazują eksperci firmy Eaton, dopóki infrastruktura nie zostanie zmodernizowana, w stabilizowaniu sieci mogą pomóc magazyny energii i UPS-y.