Jest szansa na rzadkie zjawisko astronomiczne na polskim niebie

Startująca z bazy Vandenberg w Kalifornii rakieta przeleci najpierw nad Biegunem Południowym, a potem znad Afryki i od strony Turcji nadleci nad wschodnią granicę i nad Polską będzie widoczna mniej więcej pomiędzy 05:26 i 05:32
– mówił w Programie Pierwszym Polskiego Radia – nielegalnie przejętego przez obecną koalicję rządzącą – Karol Wójcicki, popularyzator nauki i autor bloga "Z głową w gwiazdach".
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- "W zachowaniu żenujący". Burza po emisji popularnego programu TVN
- "Jeszcze żyje". Wrocławskie zoo wydało komunikat
- Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
- Gra na odcięcie Polski od USA. Sikorski podaje piłkę
- Likwidacja Komisji Europejskiej, TSUE i zmiana nazwy Unii Europejskiej. Jest projekt
- Austria ma dosyć i nie przyjmie azylantów z Niemiec
- Sprzedaż TVN. Warner Bros. Discovery podpisał umowę
Wir świetlny
Bloger liczy na zjawisko tzw. wiru świetlnego, które polega na tym, że zrzucane w procesie deorbitacji paliwo rakietowe wytworzy w atmosferze charakterystyczny efekt świetlny.
Rakieta będzie zrzucała paliwo, szykując się do deorbitacji, więc miejmy nadzieję, że w takich pierwszych promieniach powoli zbliżającego się do wschodu Słońca będzie to ładnie widać
– mówił Karol Wójcicki.
Falcon 9
Start rakiety Falcon 9 został przełożony z powodu problemów technicznych i złej pogody. Pierwotnie był zaplanowany na niedzielę. Rakieta ma mieć na pokładzie niezwykle ważne urządzenia. Teleskop NASA badający kosmos w paśmie podczerwieni – SPHEREx – który ma poszukiwać śladów pierwszych galaktyk oraz śladów wody, i zestaw czterech satelitów PUNCH, które mają monitorować tzw. wiatr słoneczny i prognozować burze elektromagnetyczne.
Falcon 9 – rodzina dwustopniowych rakiet nośnych, zaprojektowana i wyprodukowana przez amerykańską firmę SpaceX, przeznaczona do wynoszenia ładunków na orbitę, misji bezzałogowych i załogowych do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Napędzana mieszaniną ciekłego tlenu (LOX) i nafty (RP-1). Obecnie jest to jedyna rakieta zdolna do wyniesienia satelity, której pierwszy stopień może wylądować i być użyty ponownie.