[tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Jak utopić wroga - refleksje na 3 Maja

Józef Piłsudski: „W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: „Nie dmuchaj pod wiatr!” „Głową muru nie przebijesz!” „Nie porywaj się z motyką na słońce!”. Doszedłem potem do wniosku, że silna wola, energia i zapał mogą te właśnie zasady załamać. I obecnie kiedy stoimy wobec wielkich zadań dalszej budowy państwa polskiego, właśnie potrzeba nam ludzi, którzy potrafią tej starej mądrości tych przysłów się przeciwstawić.”
 [tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Jak utopić wroga - refleksje na 3 Maja
/ wikipedia/public domain
Konstytucja, Ustawa Rządowa, uchwalona 3 maja 1791 roku miała naprawić państwo, zreformować ustrój Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Powszechnie przyjmuje się, że była pierwszą w Europie nowoczesną spisaną konstytucją.
Ostatni rozdział konstytucji odnosił się do spraw obronnych.

XI. Siła zbrojna narodowa
Naród winien jest sobie samemu obronę od napaści i dla przestrzegania całości swojej. Wszyscy przeto obywatele są obrońcami całości i swobód narodowych. Wojsko nic innego nie jest tylko wyciągnięta siła obronna i porządna z ogólnej siły narodu. Naród winien wojsku swemu nadgrodę i poważanie za to, iż się poświęca jedynie dla jego obrony. Wojsko winno narodowi strzeżenie granic i spokojności powszechnej, słowem winno być jego najsilniejszą tarczą. Aby przeznaczenia tego dopełniło nieomylnie, powinno zostawać ciągle pod posłuszeństwem władzy wykonawczej stosownie do opisów prawa, powinno wykonać przysięgę na wierność narodowi i królowi, i na obronę konstytucji narodowej. Użyte być więc wojsko narodowe może na ogólną kraju obronę, na strzeżenie fortec i granic, lub na pomoc prawu, gdyby kto egzekucji jego nie był posłusznym.

Podjęta w dziele majowym próba ratowania państwa nie powiodła się. Polacy nie potrafili odbudować siły zbrojnej i przeciwstawić się zaborcom. Musiało minąć 123 lata nim udało się Polakom niepodległość odzyskać.

Obchodzimy w tym roku stulecie tego wydarzenia, jednak nie możemy zapomnieć, że minione sto lat oznaczały dla Polski nie tylko niepodległą II Rzeczpospolitą, ale także gorycz klęski 1939 roku, zdradę sojuszników w latach II wojny światowej, a następnie 45 lat zależnej od Sowietów satelickiej „Polski Ludowej”. Dopiero zryw wolnościowy polskiej Solidarnością i rozpad ZSRR przyniosły III RP, w której Polacy usiłują odbudować siłę państwa i na trwałe je umieścić w relacjach międzynarodowych.

Sytuacja obecna jest w pewnym sensie podobna do czasów przedrozbiorowych. Mamy państwo kiepsko urządzone, zbiurokratyzowane,  często niesprawiedliwe, w którym elity są po części zdeprawowane. Mamy też widoczną próbę naprawienia Rzeczypospolitej (Dobra Zmiana)  i działania ośrodków zainteresowanych „aby było tak jak było”.  Mamy też ponownie problem zbudowania systemu obrony kraju, który zagwarantuje Polsce bezpieczeństwo dzięki czemu Polacy sami, bez obcych ingerencji, będą mogli pokonać trudności jakie dziś występują w sferze politycznej, społecznej, gospodarczej.

To dlatego budowa systemu obronnego państwa, sił zbrojnych, doboru uzbrojenia (Program Technicznej Modernizacji) oraz przygotowanie planów obrony państwa ma dla nas podstawowe znaczenie.  Takie przedsięwzięcie jest jednak niemożliwe do zrealizowania, jeśli nie dysponuje się odpowiednią strategią obronności.

Aktualnie państwo polskie nie ma strategii obronności posługując się rozwiązaniami zastępczymi (Koncepcja obronności RP). To jest podejściem wadliwym i może skutkować wieloma, nawet mimowolnymi  błędami, w procesach modernizacyjnych armii ale zwłaszcza w wydatkowaniu środków budżetowych na cele obronne. Niestety mimo zapowiedzi, że zostanie opracowana nowa strategia bezpieczeństwa narodowego, a w konsekwencji powinna pojawić się też nowa strategia obronności RP, nie wydaje się, aby ośrodki decyzyjne rozumiały potrzebę i pilność opracowania tych strategii. Tymczasem amerykański politolog Daniel Papp zauważa: „Potencjał bez strategii jest niemalże tak samo pozbawiony znaczenia jak strategia bez potencjału.”

Zdając sobie sprawę, że moje ustawiczne apele o opracowanie odpowiedniej dla naszego położenia geopolitycznego i geostrategicznego strategii obronnej jest "wołaniem na puszczy" raz jeszcze wskażę na problemy, które moim zdaniem trzeba rozwiązać.

Podstawowym powinno być rozpatrzenie jaki powinien być system obronny RP (w tym siły zbrojne) uwzględniając sytuację, gdyby w razie zagrożenia konfliktem wojennym ze strony graniczącego z Polską mocarstwa opóźniało się lub zawiodło NATO (brak wsparcia zbrojnego ze strony sojuszników). Nie wolno dopuścić do sytuacji w jakiej znalazła się Polska we wrześniu 1939 roku i nie należy zapominać, że Zachód w 1945 roku oddał Polskę w sowiecką niewolę.  

W związku z tym szczegółowymi powinno być rozpatrzenie, czy biorąc pod uwagę wielkość potencjału obronnego RP, państwa „średniej wielkości”, dysponujemy sposobami, aby odstraszyć potencjalnego agresora, lub co najmniej zniechęcić go do napaści na Polskę wykazując, że będzie to przedsięwzięcia dla niego trudne do wykonania.

Trzeba też rozważyć jakie w sferze obronnej rozwiązania należy przyjąć, aby  odstraszanie/zniechęcanie było w oczach wroga wiarygodne.

Wymaga rozpatrzenia  czy i w jakim zakresie na skuteczność zamiaru odstraszania wpływa współpraca z sąsiadami (np. Trójmorze), czy jest to warunek konieczny skuteczności odstraszania, czy tylko uzupełnienie  nie przesądzające o powodzeniu naszego zamiaru. Dalej, jakie są potrzebne ramy czasowe, siły i środki, aby przyjęty zamiar odstraszania potencjalnego agresora zrealizować. Przy tym należy też zdefiniować zagrożenia przy realizacji zamiaru w tym także natury psychologicznej (postawy osób decydujących o obronności i wola oporu narodu) i politycznej (jakie siły i ośrodki mogą obronę wspierać, a jakie będą jej przeszkadzać). Teoretyk sztuki wojennej gen. Clausewitz porównywał wpływ jednego mieszkańca strony broniącej się na wojnie do kropli wody. I podkreślał, że jeśli będzie ich wiele, to powstanie potok, w którym napastnik utopi się, czyli powszechny opór będzie siłą z którą napastnik nie da sobie rady.

Dla trwałego i wiarygodnego zapewnienia skutecznego odstraszania, ochrony i obrony terytorium Polski oraz wypełnienia zadań obrony wspólnej NATO konieczne jest wykorzystanie naturalnej przewagi strategicznej obrony własnego terytorium nad potencjalnymi agresorami poprzez przygotowanie powszechnej ochrony i obrony przestrzennej (na całym terytorium) prowadzonej przez dwa współzależne komponenty obronnej organizacji wojskowej – mobilne Wojska Operacyjne i powszechną, obywatelską Obronę Terytorialną przy wsparciu całego społeczeństwa oraz ewentualnego wzmocnienia siłami NATO.

W podsumowaniu należy jeszcze wspomnieć słowa Józefa Piłsudskiego wypowiedziane 11 stycznia 1920 roku w Lublinie: „W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: „Nie dmuchaj pod wiatr!” „Głową muru nie przebijesz!” „Nie porywaj się z motyką na słońce!”. Doszedłem potem do wniosku, że silna wola, energia i zapał mogą te właśnie zasady załamać. I obecnie kiedy stoimy wobec wielkich zadań dalszej budowy państwa polskiego, właśnie potrzeba nam ludzi, którzy potrafią tej starej mądrości tych przysłów się przeciwstawić.”

 

POLECANE
Służby zbadają kamerę zamontowaną w pobliżu uszkodzonych torów z ostatniej chwili
Służby zbadają kamerę zamontowaną w pobliżu uszkodzonych torów

ABW czy SKW będą badały hipotezy dotyczące kamery zamontowanej w pobliżu uszkodzonych torów na trasie Warszawa – Lublin - powiedział we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem mogło chodzić o zarejestrowanie wybuchu lub przeciwdziałanie ew. demontażowi ładunku wybuchowego.

Precz z komuną!. PiS opuścił salę obrad podczas przedstawiania kandydatury Czarzastego z ostatniej chwili
"Precz z komuną!". PiS opuścił salę obrad podczas przedstawiania kandydatury Czarzastego

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad Sejmu, gdy Krzysztof Gawkowski (Lewica) zaczął przedstawiać kandydaturę Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu. Posłowie PiS skandowali: „precz z komuną”, a następnie wyszli w kuluary.

Sprawa nadużyć słynnego psychiatry rośnie. Prokuratura potwierdza kolejne zawiadomienia z ostatniej chwili
Sprawa nadużyć słynnego psychiatry rośnie. Prokuratura potwierdza kolejne zawiadomienia

Prokuratura informuje o kolejnych zawiadomieniach dotyczących prof. Janusza Heitzmana. Znany psychiatra zostaje przesłuchany jako świadek z uprzedzeniem, a w śledztwie pojawiają się następne osoby zgłaszające nadużycia, do których miało dochodzić wiele lat temu.

Ukraińscy żołnierze niezadowoleni ze szkolenia w Polsce. „Uczą jak pod Grunwaldem” z ostatniej chwili
Ukraińscy żołnierze niezadowoleni ze szkolenia w Polsce. „Uczą jak pod Grunwaldem”

Jak podała ukraińska sekcja BBC, od 2022 roku żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy są szkoleni w ośrodkach szkoleniowych w Europie, w szczególności w Polsce. Część z nich opuściła szkolenie przed czasem ze względu na przestarzały sposób prowadzenia zajęć i omawianych taktyk.

Koalicja trzeszczy przed głosowaniem. Kolejny poseł przeciw Czarzastemu z ostatniej chwili
Koalicja trzeszczy przed głosowaniem. Kolejny poseł przeciw Czarzastemu

Choć umowa koalicyjna przewiduje, że Włodzimierz Czarzasty obejmie funkcję marszałka Sejmu po Szymonie Hołowni, kolejny z posłów Polski 2050 zapowiada, że nie poprze jego kandydatury. 

Sejm wybiera Czarzastego. Komunista z PZPR obejmuje fotel marszałka z ostatniej chwili
Sejm wybiera Czarzastego. Komunista z PZPR obejmuje fotel marszałka

Sejm zagłosował za kandydaturą Włodzimierza Czarzastego na stanowisko marszałka Sejmu. To moment bez precedensu, bo nominację otrzymuje polityk, który publicznie mówił, że „ci ludzie nas wyzwolili”, wskazując na żołnierzy radzieckich. Po latach kariery w strukturach PRL i lewicy Czarzasty obejmuje najwyższą funkcję w swojej politycznej karierze.

Test dla rządu Tuska. Niebezpieczna dla Polski deklaracja europejskiej suwerenności cyfrowej tylko u nas
Test dla rządu Tuska. Niebezpieczna dla Polski deklaracja europejskiej suwerenności cyfrowej

Berlin finalizuje „Deklarację na rzecz europejskiej suwerenności cyfrowej” — dokument, który może zmienić zasady współpracy technologicznej w UE i ograniczyć Polsce dostęp do amerykańskich systemów i danych. Warszawa, reprezentowana przez ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, ma ją podpisać już w najbliższych dniach.

Groźny wypadek w centrum Warszawy. Nowe informacje z ostatniej chwili
Groźny wypadek w centrum Warszawy. Nowe informacje

Na alei Solidarności zderzyły się we wtorek rano dwa tramwaje i autobus – poinformowała Komenda Stołeczna Policji. W wyniku tego zdarzenia 23 osoby są poszkodowane. Na miejscu wciąż pracują służby.

Nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego Wiadomości
Nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego

We wtorek po godz. 9 na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrał się rządowy Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego – poinformowało PAP Centrum Informacyjne Rządu.

Wiadomości
Dlaczego warto wybrać listwy przypodłogowe aluminiowe?

Współczesne wnętrza coraz częściej stawiają na rozwiązania trwałe i łatwe w utrzymaniu. Dlaczego listwy przypodłogowe aluminiowe są coraz popularniejszym rozwiązaniem? Odpowiedź jest prosta – to połączenie solidności, odporności i wysokiej jakości wykonania, które zapewnia długowieczny efekt i elegancki wygląd każdej przestrzeni.

REKLAMA

[tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Jak utopić wroga - refleksje na 3 Maja

Józef Piłsudski: „W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: „Nie dmuchaj pod wiatr!” „Głową muru nie przebijesz!” „Nie porywaj się z motyką na słońce!”. Doszedłem potem do wniosku, że silna wola, energia i zapał mogą te właśnie zasady załamać. I obecnie kiedy stoimy wobec wielkich zadań dalszej budowy państwa polskiego, właśnie potrzeba nam ludzi, którzy potrafią tej starej mądrości tych przysłów się przeciwstawić.”
 [tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: Jak utopić wroga - refleksje na 3 Maja
/ wikipedia/public domain
Konstytucja, Ustawa Rządowa, uchwalona 3 maja 1791 roku miała naprawić państwo, zreformować ustrój Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Powszechnie przyjmuje się, że była pierwszą w Europie nowoczesną spisaną konstytucją.
Ostatni rozdział konstytucji odnosił się do spraw obronnych.

XI. Siła zbrojna narodowa
Naród winien jest sobie samemu obronę od napaści i dla przestrzegania całości swojej. Wszyscy przeto obywatele są obrońcami całości i swobód narodowych. Wojsko nic innego nie jest tylko wyciągnięta siła obronna i porządna z ogólnej siły narodu. Naród winien wojsku swemu nadgrodę i poważanie za to, iż się poświęca jedynie dla jego obrony. Wojsko winno narodowi strzeżenie granic i spokojności powszechnej, słowem winno być jego najsilniejszą tarczą. Aby przeznaczenia tego dopełniło nieomylnie, powinno zostawać ciągle pod posłuszeństwem władzy wykonawczej stosownie do opisów prawa, powinno wykonać przysięgę na wierność narodowi i królowi, i na obronę konstytucji narodowej. Użyte być więc wojsko narodowe może na ogólną kraju obronę, na strzeżenie fortec i granic, lub na pomoc prawu, gdyby kto egzekucji jego nie był posłusznym.

Podjęta w dziele majowym próba ratowania państwa nie powiodła się. Polacy nie potrafili odbudować siły zbrojnej i przeciwstawić się zaborcom. Musiało minąć 123 lata nim udało się Polakom niepodległość odzyskać.

Obchodzimy w tym roku stulecie tego wydarzenia, jednak nie możemy zapomnieć, że minione sto lat oznaczały dla Polski nie tylko niepodległą II Rzeczpospolitą, ale także gorycz klęski 1939 roku, zdradę sojuszników w latach II wojny światowej, a następnie 45 lat zależnej od Sowietów satelickiej „Polski Ludowej”. Dopiero zryw wolnościowy polskiej Solidarnością i rozpad ZSRR przyniosły III RP, w której Polacy usiłują odbudować siłę państwa i na trwałe je umieścić w relacjach międzynarodowych.

Sytuacja obecna jest w pewnym sensie podobna do czasów przedrozbiorowych. Mamy państwo kiepsko urządzone, zbiurokratyzowane,  często niesprawiedliwe, w którym elity są po części zdeprawowane. Mamy też widoczną próbę naprawienia Rzeczypospolitej (Dobra Zmiana)  i działania ośrodków zainteresowanych „aby było tak jak było”.  Mamy też ponownie problem zbudowania systemu obrony kraju, który zagwarantuje Polsce bezpieczeństwo dzięki czemu Polacy sami, bez obcych ingerencji, będą mogli pokonać trudności jakie dziś występują w sferze politycznej, społecznej, gospodarczej.

To dlatego budowa systemu obronnego państwa, sił zbrojnych, doboru uzbrojenia (Program Technicznej Modernizacji) oraz przygotowanie planów obrony państwa ma dla nas podstawowe znaczenie.  Takie przedsięwzięcie jest jednak niemożliwe do zrealizowania, jeśli nie dysponuje się odpowiednią strategią obronności.

Aktualnie państwo polskie nie ma strategii obronności posługując się rozwiązaniami zastępczymi (Koncepcja obronności RP). To jest podejściem wadliwym i może skutkować wieloma, nawet mimowolnymi  błędami, w procesach modernizacyjnych armii ale zwłaszcza w wydatkowaniu środków budżetowych na cele obronne. Niestety mimo zapowiedzi, że zostanie opracowana nowa strategia bezpieczeństwa narodowego, a w konsekwencji powinna pojawić się też nowa strategia obronności RP, nie wydaje się, aby ośrodki decyzyjne rozumiały potrzebę i pilność opracowania tych strategii. Tymczasem amerykański politolog Daniel Papp zauważa: „Potencjał bez strategii jest niemalże tak samo pozbawiony znaczenia jak strategia bez potencjału.”

Zdając sobie sprawę, że moje ustawiczne apele o opracowanie odpowiedniej dla naszego położenia geopolitycznego i geostrategicznego strategii obronnej jest "wołaniem na puszczy" raz jeszcze wskażę na problemy, które moim zdaniem trzeba rozwiązać.

Podstawowym powinno być rozpatrzenie jaki powinien być system obronny RP (w tym siły zbrojne) uwzględniając sytuację, gdyby w razie zagrożenia konfliktem wojennym ze strony graniczącego z Polską mocarstwa opóźniało się lub zawiodło NATO (brak wsparcia zbrojnego ze strony sojuszników). Nie wolno dopuścić do sytuacji w jakiej znalazła się Polska we wrześniu 1939 roku i nie należy zapominać, że Zachód w 1945 roku oddał Polskę w sowiecką niewolę.  

W związku z tym szczegółowymi powinno być rozpatrzenie, czy biorąc pod uwagę wielkość potencjału obronnego RP, państwa „średniej wielkości”, dysponujemy sposobami, aby odstraszyć potencjalnego agresora, lub co najmniej zniechęcić go do napaści na Polskę wykazując, że będzie to przedsięwzięcia dla niego trudne do wykonania.

Trzeba też rozważyć jakie w sferze obronnej rozwiązania należy przyjąć, aby  odstraszanie/zniechęcanie było w oczach wroga wiarygodne.

Wymaga rozpatrzenia  czy i w jakim zakresie na skuteczność zamiaru odstraszania wpływa współpraca z sąsiadami (np. Trójmorze), czy jest to warunek konieczny skuteczności odstraszania, czy tylko uzupełnienie  nie przesądzające o powodzeniu naszego zamiaru. Dalej, jakie są potrzebne ramy czasowe, siły i środki, aby przyjęty zamiar odstraszania potencjalnego agresora zrealizować. Przy tym należy też zdefiniować zagrożenia przy realizacji zamiaru w tym także natury psychologicznej (postawy osób decydujących o obronności i wola oporu narodu) i politycznej (jakie siły i ośrodki mogą obronę wspierać, a jakie będą jej przeszkadzać). Teoretyk sztuki wojennej gen. Clausewitz porównywał wpływ jednego mieszkańca strony broniącej się na wojnie do kropli wody. I podkreślał, że jeśli będzie ich wiele, to powstanie potok, w którym napastnik utopi się, czyli powszechny opór będzie siłą z którą napastnik nie da sobie rady.

Dla trwałego i wiarygodnego zapewnienia skutecznego odstraszania, ochrony i obrony terytorium Polski oraz wypełnienia zadań obrony wspólnej NATO konieczne jest wykorzystanie naturalnej przewagi strategicznej obrony własnego terytorium nad potencjalnymi agresorami poprzez przygotowanie powszechnej ochrony i obrony przestrzennej (na całym terytorium) prowadzonej przez dwa współzależne komponenty obronnej organizacji wojskowej – mobilne Wojska Operacyjne i powszechną, obywatelską Obronę Terytorialną przy wsparciu całego społeczeństwa oraz ewentualnego wzmocnienia siłami NATO.

W podsumowaniu należy jeszcze wspomnieć słowa Józefa Piłsudskiego wypowiedziane 11 stycznia 1920 roku w Lublinie: „W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: „Nie dmuchaj pod wiatr!” „Głową muru nie przebijesz!” „Nie porywaj się z motyką na słońce!”. Doszedłem potem do wniosku, że silna wola, energia i zapał mogą te właśnie zasady załamać. I obecnie kiedy stoimy wobec wielkich zadań dalszej budowy państwa polskiego, właśnie potrzeba nam ludzi, którzy potrafią tej starej mądrości tych przysłów się przeciwstawić.”


 

Polecane
Emerytury
Stażowe