Pojęcie „msza” było i jest zarezerwowane tylko i wyłącznie do sprawowania przez kapłana, po święceniach prezbiteratu, Najświętszej Ofiary Jezusa Chrystusa. Czasem nazywa się ją też Eucharystią, Służbą Bożą i właśnie Mszą
To prawda, Donald Tusk mówił wprawdzie w Strasburgu, że ewentualne (!) sankcje dla Polski byłyby optymalnym rozwiązaniem, ale dość prowincjonalny niestety PiS, zagubiony w polskich koleinach, nie wie, co działo się za kulisami. DeTusk uratował Polskę i uratował nawet sam PiS.
Nie można już dłużej tkwić jedną nogą w III RP - udawać, że to trudna, ale wygodna pozycja, i tkwiąc w niej przejść suchą nogą do Polski wolnej od spuścizny komunizmu, stalinizmu i PRL-u. A drugą, bojaźliwie wyciągać w kierunku naprawy państwa i osądzenia wrogów kraju.
Dla wielu pokoleń Polaków Francja i jej kultura były synonimem europejskości. Od napoleońskich rodzinnych legend do żartobliwej parafrazy piosenki o odlotach w dal z paryskiego lotniska Orly – czyli „Niedzieli na Głównym” Wojciecha Młynarskiego. Wśród wykształconych Polaków znajomość języka francuskiego zaczęła ustępować angielskiemu i niemieckiemu już dosyć dawno, lecz to tą pierwszą się chwalono. Angielski czy niemiecki uważano bowiem za języki praktyczne i użyteczne w życiu i pracy, natomiast to francuski miał nobilitować.
Coś dzieje się w mieszku ideowym bojowników o wonność, emerytury ubeckie i obywatelską, niskokaloryczną demokrację. Żeby zobaczyć i zrozumieć, czy dobrze, czy źle się dzieje pod dywanem Cieniów przyszłej władzy pożyczyłem od starszego sąsiada duże szkło powiększające. Potem zgodnie ze sztuką pochyliłem się nad problemem. Pochyliłem się głęboko, mimo tego, że w plecach coś mi szwankuje. Tak dla sprawy poświęciłem się. A jak już się tak pochyliłem z narzędziem w dłoni, to ujrzałem i zrozumiałem.
Opozycji zależy, i to za wszelką cenę, na sprowadzeniu sporu politycznego do seansów nienawiści, do wywołania takich emocji, nad którymi nikt już potem nie zapanuje. Dlatego trzeba skończyć z tym chocholim tańcem nad Polską i zatrzymać politykę pogardy jaką narzuca Platforma.
Wschodnia granica Polski, według zgodnej opinii Zachodu, wyrażonej zarówno w 1920 roku (Linia Curzona) jak i w czasie II wojny światowej (konferencje w Teheranie i Jałcie) w zasadzie ma przebiegać na rzece Bug. Zasadniczym jednak - jak można sądzić – było nie tyle wytyczenie wschodniej granicy Polski przez mocarstwa zachodnie, ale ustalenie przez Hitlera I Salina linii rozgraniczenia interesów Niemiec i Rosji na ziemiach polskich zapisane w pakcie Ribbentrop-Mołotow w sierpniu 1939 r.
...finalnego samookaleczenia...
Coraz realniejszych kształtów nabiera ministerialny plan aktywizacji zawodowej więźniów, którego celem jest zamiana bezproduktywnego „odsiadywania” wyroku (na koszt podatników), na wykonywanie konkretnej pracy na rzecz lokalnych firm, urzędów, a także miejscowej społeczności. Między innymi Zakład Karny przy ul. Janika w Zabrzu został przez ministerstwo sprawiedliwości wytypowany jako jedna z trzech placówek penitencjarnych na Śląsku, przy której wybudowana zostanie hala produkcyjna dla osadzonych. Wskazany teren już został specjalnie odgrodzony i oznakowany, złożono na nim pierwsze materiały budowlane, a także zaprezentowano go przedstawicielom okolicznego biznesu i instytucji publicznych podczas specjalnego spotkania na terenie więzienia.
Ministerstwo finansów podało dane dotyczące wpływów podatku VAT za 4 miesiące tego roku, w tym za kwiecień, które już bez żadnych wątpliwości potwierdzają, że działania uszczelniające system poboru podatku VAT, działają coraz efektywniej.
Bardzo wymierne sukcesy Prawa i Sprawiedliwości są marnotrawione przez zamęt, jaki aparat medialny PO pompuje nie tylko w elektorat opozycji. A cześć liderów PiS najwyraźniej uznała, że może coś skrzeczy, ale jeśli już to nie u mnie. PiS zbyt często przegrywa medialnie w potyczkach z totalną opozycją na własne życzenie.
W końcu poprzedniego tygodnia odbyła się kilkunastominutowa rozmowa telefoniczna pomiędzy prezydentem elektem Emmanuelem Macronem a polskim prezydentem Andrzejem Dudą.
Mam wrażenie, że wszyscy łącznie z Prezydentem Andrzejem Dudą za dużo sobie obiecują po spotkaniu Duda-Macron. Oczywiście pierwszy kontakt (wzrokowy) jest bardzo ważny, by Panowie Prezydenci mogli się poznać i nabyć świadomość do kogo później będą się zwracać komunikując nawet na odległość. Natomiast wątpię czy poza tym coś ważnego i wiążącego obie strony ustalą, gdyż nadal jest zbyt wiele niewiadomych jeśli chodzi o stronę francuską.
Od kilku lat nasila się import nawozów mineralnych: azotowych i wieloskładnikowych różnego typu z Rosji i Białorusi na teren Polski i szerzej na teren Unii Europejskiej.
26 maja przed siedzibą Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz-System SA w Warszawie odbędzie się akcja protestacyjna
"Od wybuchu konfliktu między Rosją a Ukrainą w Europie znowu zapanowało niebezpieczeństwo wybuchu wojny" - napisano w „Der Spiegel”, największym i najbardziej wpływowym niemieckim tygodniku opinii, o nakładzie ok. 1 miliona egzemplarzy.
....może się kiedyś spełnić...
...albo gdy rzeczywistość staje się substytutem...
Mobilizowanie do wyjścia na ulicę, wzywanie Brukseli do sankcji, paranoiczne przejmowanie programu partii, której się szczerze nienawidzi, układa się w ciąg działań, które mają doprowadzić do wywołania totalnego zamętu, i na nic tu oburzenie obozu patriotycznego, że to prowadzi do chaosu, do niszczenia państwa.
Dziś o czyśćcu mówi się niewiele. Nawet w myśleniu katolickim, nawet w homiliach niektórych księży, a co najgorsze w ich mentalności - pojawia się błędne przekonanie, że po śmierci "zmarły już tam patrzy na nas z góry, z nieba" - (to autentyczne słowa z kazania pewnego młodego księdza, w jednej z podwarszawskich parafii).