Trzy długie dni czekała ekspedycja na ustanie szalejących wiatrów, i wreszcie 2 kwietnia zdecydowano, że można bezpiecznie wylądować na wyspie śmigłowcem. Już w chwilę po tym, jak postawił swoją stopę na brzegu, Crawford zauważył, że w niedużej zatoczce unosi się opuszczona, choć robiąca wrażenie całkowicie sprawnej, łódź. Łódź nie posiadała jakichkolwiek oznaczeń, natomiast sto metrów dalej, już na skałach, podróżnicy natrafili na 160-litrową beczkę, parę wioseł, nieco drewna oraz rozcięty zbiornik balastowy. Licząc na odnalezienie choćby tylko ciał rozbitków, ekipa Crawforda przeszukała okolicę, jednak poza samą łodzią i krążącymi nad nią ptakami, nikogo nie znalazła.
Dosyć niespodziewanie dowiedzieliśmy się od Komisji Europejskiej, że tzw. podatek od supermarketów jest niezgodny z prawem europejskim i w związku tym konieczne są zmiany jego w konstrukcji, a na razie Polska nie może go pobierać.
Jak zapowiedział ostatnio na konferencji prasowej minister infrastruktury i budownictwa przygotowanie kodeksu urbanistyczno – budowlanego, będzie pierwszym krokiem w realizacji programu „Mieszkanie Plus”.
Co się odwlecze, to nie uciecze, czyli lepiej późno niż wcale. Dopiero teraz znalazłem parę chwil, by podzielić się z Wami swoimi wrażeniami ze spotkania z nowym ambasadorem RP w Londynie. Arkady Rzegocki zaprosił przedstawicieli mediów polonijnych na rozmowę i we środę 7 września usiedliśmy wspólnie do stołu, by poznać osobiście nowego przedstawiciela polskiego rządu w Wielkiej Brytanii i jego plany na misję.
W ramach zakrojonej na bardzo szeroką skalę akcji zohydzania Polski, jako kraju antysemitów, faszystów i zwykłego szowinistycznego bydła, „Gazeta Wyborcza” osiągnęła stan, który zmuszony jestem nazwać czystym obłędem.
Jak powiedział po zakończeniu nieformalnego szczytu 27 państw Unii Europejskiej w Bratysławie minister Konrad Szymański, udało się zrobić znaczący krok w stronę nowego porozumienia w sprawie imigracji.
1. Opozycja i związane z nią media ciągle podważały dążenia nowego rządu w Polsce aby podejmować wspólne działania na forum Unii Europejskiej przez wszystkie państwa należące do Grupy Wyszehradzkiej (V4).
Spółki Skarbu Państwa przez minione lata były prawdziwą stajnią Augiasza i przyjazną przystanią dla przyjaciół królika. Taśmy kelnerów bardzo dobitnie pokazały, jak funkcjonował ten system przez 8 lat rządów PO-PSL.
Jeśli ja dzień w dzień muszę słuchać, jak ta banda kretynów próbuje mnie naciągnąć na najbardziej tandetny numerek, to ja proszę, żeby mnie z tego wyłączyć. Bo ja wiem, czym jest Europa. I wiem, że to, co mi proponujecie, to nie jest żadna Europa. To zwykła ruska gra w trzy karty.
23 września br. w Bratysławie, stolicy Słowenii, zapadnie decyzja ws. CETA – umowy handlowej pomiędzy UE a Kanadą. Czym jest CETA? W skrócie to „mutacja ACTA” i „tylne drzwi dla TTIP”. Umowa, która ułatwia międzynarodowym korporacjom zwiększanie zysków kosztem zwykłych ludzi, pracowników, małych firm i gospodarstw rolnych.
Przejdźmy więc wreszcie do „Gazety Wyborczej”. Otóż ja w żaden sposób nie sugeruję, że oficjalna polityka „Agory” zorientowana jest na oderwanie Śląska od Polski, natomiast nie mam najmniejszych wątpliwości, że ludzie, którzy tu na miejscu redagują ów dziennik to bardzo radykalni zwolennicy takiej właśnie polityki, która ma ostatecznie do owego oderwania doprowadzić.
W zasadzie sprawie rezolucji Parlamentu Europejskiego przeciwko Polsce uchwalonej w ostatnią środę nie należałoby dodawać znaczenia, pisząc na jej temat, ale po analizie jej zawartości i listy głosujących, trzeba zwrócić uwagę na kilka kwestii.
Minęła żałoba. Jeszcze przed nami ostatnie pogrzeby. Wczoraj zdjąłem z balkonu flagę. Mam poczucie, że i tak wisiała o ten jeden dzień za długo. Koniec żałoby i tak już został ogłoszony wcześniej. Choćby przez Halinę Bortnowską, która najjaśniej jak tylko potrafiła, zakomunikowała, że nawet sprawa zbezczeszczenia Wawelu przez ciała prezydenckiej pary powinna zostać odłożona na czas po zwycięstwie.
Wczoraj w Parlamencie Europejskim miała miejsce debata o stanie Unii Europejskiej i w związku z tym blisko godzinne wystąpienie wygłosił przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker.
Do tej pory Platforma atakowała Polskę w Parlamencie Europejskim, posługując się europarlamentarzystami z innych krajów członkowskich, które są członkami europejskiej chadecji, wczoraj podczas debaty o naszym kraju, wystąpiła już z otwartą przyłbicą.
„Smoleńsk” to zwykły, jeden z wielu polskich filmów, ani gorszy, ani lepszy od całej reszty, bez scenariusza, bez dialogów, bez akcji, bez aktorów, bez dźwięku, zdjęć, bez wzruszeń wreszcie, i jedyne co go wyróżnia na korzyść, to to że faktycznie można go wysiedzieć do końca, czego ja jestem najlepszym dowodem.
Kiedy wojna się skończyła, wujek mój twierdzi, panowało na wsi powszechne przekonanie, że z powodu tego, co Niemcy zrobili światu, niemieckie państwo przestanie istnieć. Dobrzy ludzie bardzo szczerze wierzyli, że cały teren, który dotychczas był zamieszkały przez Niemców zostanie zaorany, a na tej ziemi posadzi się kartofle. Co się miało stać z samymi Niemcami, o tym już nikt nie myślał. Nikt się nad tym nie zastawiał, i – prawdę powiedziawszy – każdy miał tę kwestię głęboko w nosie.
Na posiedzeniu senackiej komisji rolnictwa wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki poinformował, że wsparcie dla grup producenckich z sektora owoców i warzyw udzielane przez rząd PO-PSL w latach 2010-2011 i 2012-2013 zostało zakwestionowane przez Komisję Europejską i Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) i w związku z tym zostały nałożone na Polskę kary na razie w wysokości około 700 mln zł.
W ramach przeglądu swojego księgozbioru zatrzymałem się na chwilę przy książce "Literatura, kultura, komunikacja" będącej pracą zbiorową wydaną nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Wrocławskiego. W tej publikacji Piotr Rudzki w eseju "Witkiewicz w teatrze Tadeusza Kantora" przywołuje w pamięci przedstawienie "Nadobnisie i koczkodany”, w którym to Tadeusz Kantor zrealizował ideę Teatru Niemożliwego, między innymi poprzez niekonwencjonalną inscenizację i czynne zaangażowanie widza w tak zwane "postępowanie sceniczne".
Wczoraj odbyło się posiedzenie Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości, którego głównym zadaniem był wybór władz naszej partii na nową kadencję w tym przede wszystkim Komitetu Politycznego.