Marek Miśko: Czemu służy walka z Mszą Trydencką?

Po raz kolejny nad Mszą Wszechczasów zawisło widmo unicestwienia, chociaż samemu od dłuższego czasu jawi mi się ono raczej, jako miecz Damoklesa.
Msza Trydencka w Kaplicy Ostrobramskiej w Wilnie. 1864 r.
Msza Trydencka w Kaplicy Ostrobramskiej w Wilnie. 1864 r. / Wikipedia domena publiczna

Nie wierzę w zmianę podejścia współczesnej hierarchii do blisko 2000 lat nauczania Kościoła. Papież miał bowiem podczas audiencji poinformować kardynała Roche, że w Wielki Poniedziałek przedstawiony zostanie dokument, wprowadzający kolejne restrykcje dotyczące tradycyjnej pobożności.

 

Czemu służy walka z Mszą Trydencką?

Czemu służy walka z „Mszą Trydencką”, która towarzyszy Kościołowi od starożytności? Nie wiem! Wiem natomiast, że chciałbym, aby z podobną chociaż pieczołowitością Stolica Apostolska reagowała na herezje niemieckiej drogi synodalnej, czy publiczne podważanie przez jednego z Jezuitów dogmatu o transsubstancjacji. Okazuje się po raz kolejny, że problemem w Kościele nie są skandale i afery seksualne, lawendowa mafia, przekręty banku watykańskiego czy pustoszejące kościoły i seminaria, ale pobożność wiernych, którzy swoje „lex orandi” odnajdują we mszy Świętego Grzegorza Wielkiego.

 

Zostanę w Kościele świętym

Gdy w IV wieku Herezja Ariańska zbierała swoje żniwo w całym ówczesnym świecie, po stronie Chrystusa i Jego nauki stanęło niewielu biskupów. W tych niewielu, Święty Kościół znalazł swoje oparcie. Dziś gdy zamknięci w Watykanie ojcowie synodalni kwestionują ład i porządek, budując niepewność wśród wyznawców jednego Boga - poza murami stoi tych kilku, którzy krzyczą, "że król jest nagi!". Wielu pyta co robić? Nie jestem odpowiednią osobą, aby odpowiadać na takie pytanie, natomiast wiem co ja będę robił. Zostanę w Kościele Świętym w wierze, którą przekazał Chrystus nawet jeżeli koryfeusze nowego "oświecenia", epigoni wieków minionych zdecydują się na Jego opuszczenie. Niech "niosący światło" kardynał Marx idzie, tam gdzie uważa, że jest jego miejsce. Ja zostaję. Nawet gdyby na czele tej de facto żałobnej procesji miał iść sam Franciszek. Apostazja, albo śmierć. Wybieram śmierć. Żadne zabawy w sedewakantyzm, żadne odstępstwa i szukanie pociechy w będących w unii z Rzymem kościołach koptyjskich czy greckich, chociaż przyznam, że kierunek taki rozpatrywałem. Nie! Jeden Święty Powszechny i Apostolski Kościół, Kościół w obrządku moich przodków. Kościół łaciński. Otaczajmy swych kapłanów troską, opieką i wsparciem. A co będzie gdy nie będzie już księży? Gdy ich nie będzie wiemy co robić. Drogę pokazali nam święci męczennicy z Japonii. Będziemy musieli wypełniać Przykazania Boże, bez dostępu do sakramentów, aż przyjdzie nasz czas. Bo wiemy, że Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze. Bo wierzymy, że będzie nas sądził sam Stwórca, a nie zwierzęta jak opowiadają celebryci.


 

POLECANE
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS z ostatniej chwili
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS

Sprawa dotycząca decyzji KOWR z lat 2018–2019 trafiła do sądu. Jan Krzysztof Ardanowski konsekwentnie podkreśla, że działał w interesie publicznym i nie wyrządził żadnych szkód Skarbowi Państwa.

Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd z ostatniej chwili
Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd

Paraliż na S7 w powiecie mławskim. Policja wyznaczyła objazd dla aut do 3,5 t jadących od Olsztyna na Warszawę.

Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. Nikt nie przekazywał żadnych informacji z ostatniej chwili
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. "Nikt nie przekazywał żadnych informacji"

Setki pasażerów czekały w terminalu bez informacji, a część rejsów została całkowicie odwołana. Gwałtowna śnieżyca doprowadziła do wielogodzinnego paraliżu jednego z kluczowych lotnisk w regionie.

Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów? Wiadomości
Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów?

Jedna z największych instytucji finansowych w Polsce przygotowuje się do rebrandingu. Zmiana ma nastąpić w 2026 roku, a klienci nie muszą obawiać się rewolucji w codziennym bankowaniu.

Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

REKLAMA

Marek Miśko: Czemu służy walka z Mszą Trydencką?

Po raz kolejny nad Mszą Wszechczasów zawisło widmo unicestwienia, chociaż samemu od dłuższego czasu jawi mi się ono raczej, jako miecz Damoklesa.
Msza Trydencka w Kaplicy Ostrobramskiej w Wilnie. 1864 r.
Msza Trydencka w Kaplicy Ostrobramskiej w Wilnie. 1864 r. / Wikipedia domena publiczna

Nie wierzę w zmianę podejścia współczesnej hierarchii do blisko 2000 lat nauczania Kościoła. Papież miał bowiem podczas audiencji poinformować kardynała Roche, że w Wielki Poniedziałek przedstawiony zostanie dokument, wprowadzający kolejne restrykcje dotyczące tradycyjnej pobożności.

 

Czemu służy walka z Mszą Trydencką?

Czemu służy walka z „Mszą Trydencką”, która towarzyszy Kościołowi od starożytności? Nie wiem! Wiem natomiast, że chciałbym, aby z podobną chociaż pieczołowitością Stolica Apostolska reagowała na herezje niemieckiej drogi synodalnej, czy publiczne podważanie przez jednego z Jezuitów dogmatu o transsubstancjacji. Okazuje się po raz kolejny, że problemem w Kościele nie są skandale i afery seksualne, lawendowa mafia, przekręty banku watykańskiego czy pustoszejące kościoły i seminaria, ale pobożność wiernych, którzy swoje „lex orandi” odnajdują we mszy Świętego Grzegorza Wielkiego.

 

Zostanę w Kościele świętym

Gdy w IV wieku Herezja Ariańska zbierała swoje żniwo w całym ówczesnym świecie, po stronie Chrystusa i Jego nauki stanęło niewielu biskupów. W tych niewielu, Święty Kościół znalazł swoje oparcie. Dziś gdy zamknięci w Watykanie ojcowie synodalni kwestionują ład i porządek, budując niepewność wśród wyznawców jednego Boga - poza murami stoi tych kilku, którzy krzyczą, "że król jest nagi!". Wielu pyta co robić? Nie jestem odpowiednią osobą, aby odpowiadać na takie pytanie, natomiast wiem co ja będę robił. Zostanę w Kościele Świętym w wierze, którą przekazał Chrystus nawet jeżeli koryfeusze nowego "oświecenia", epigoni wieków minionych zdecydują się na Jego opuszczenie. Niech "niosący światło" kardynał Marx idzie, tam gdzie uważa, że jest jego miejsce. Ja zostaję. Nawet gdyby na czele tej de facto żałobnej procesji miał iść sam Franciszek. Apostazja, albo śmierć. Wybieram śmierć. Żadne zabawy w sedewakantyzm, żadne odstępstwa i szukanie pociechy w będących w unii z Rzymem kościołach koptyjskich czy greckich, chociaż przyznam, że kierunek taki rozpatrywałem. Nie! Jeden Święty Powszechny i Apostolski Kościół, Kościół w obrządku moich przodków. Kościół łaciński. Otaczajmy swych kapłanów troską, opieką i wsparciem. A co będzie gdy nie będzie już księży? Gdy ich nie będzie wiemy co robić. Drogę pokazali nam święci męczennicy z Japonii. Będziemy musieli wypełniać Przykazania Boże, bez dostępu do sakramentów, aż przyjdzie nasz czas. Bo wiemy, że Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze. Bo wierzymy, że będzie nas sądził sam Stwórca, a nie zwierzęta jak opowiadają celebryci.



 

Polecane