"Są tygodniki i jest Tygodnik Solidarność". Gala z okazji 35-lecia pisma z udziałem prezydenta
- mówił Prezydent.- Co wtedy napisano we wstępniaku? "Będziemy pisać tylko prawdę, a jeśli nie będziemy mogli pisać prawdy, to będziemy milczeć." To słowa, które w sporej części aktualne są do dzisiaj i dlatego "Tygodnik Solidarność" trwa i ma się dobrze. (...) Dziś można pisać prawdę, ale nie zawsze się to opłaca. Tygodnik pisał prawdę zawsze.
Prezydent przypomniał, że od początku w Tygodniku pisano o szacunku dla pracowników i o tym, że wszyscy powinni być równi wobec prawa. Pisano też o Polsce sprawiedliwej.
- Mówiono o sprawiedliwości, mówiono o godności, o szacunku dla pracownika, dla robotnika. Mówiono o Polsce, w której wszyscy powinni mieć równe prawa i w której wszyscy powinni być traktowani równo wobec prawa. Mówiono o Polsce, która powinna być demokratyczna, w której powinna być wolność, która ma być Polską sprawiedliwą, dbającą o swoich obywateli, by mogli swobodnie żyć tam, gdzie mieszkają, gdzie chcą mieszkać. O tym "Tygodnik Solidarność" pisał przez wszystkie te lata i o tym pisze do dzisiaj
- mówił Prezydent.
fot. Krzysztof Sitkowski / KPRP
Andrzej Duda podkreślił, że dzisiaj już od lat milczeć nie trzeba.
- powiedział.- Wolno, oczywiście. Nie zawsze opłaca się pisać prawdę, o czym przekonały się media także niestety w ostatnich latach, ale "Tygodnik Solidarność" pod tym względem zawsze był niezmienny. Zawsze był niezmienny: pisał o sprawach pracowników, wytykał rządzącym błędy, jakie popełniali w polityce społecznej, gospodarczej, krytykował złodziejskie, rabunkowe prywatyzacje
fot. Krzysztof Sitkowski / KPRP
Mówił też o ludziach, którzy przez te 35 lat w "Tygodniku Solidarność" pracowali, a dziś bardzo często znajdujący się po zupełnie przeciwnych stronach barykady: Waldemar Kuczyński, Marcin Wolski, Piotr Semka, Jan Dworak, Michał Boni.
- dodał.- Długo można byłoby wymieniać tych, którzy na przestrzeni lat pisali w "Tygodniku Solidarność"
- podkreślił Andrzej Duda.- Ważna niezwykle rzecz, która pokazuje też i rangę tego pisma: dwóch pierwszych redaktorów naczelnych zostało premierami Rzeczypospolitej: Tadeusz Mazowiecki i Jarosław Kaczyński. To pokazuje jak ważny był "Tygodnik Solidarność" dla budowy tej Polski, w której dzisiaj jesteśmy. I to pokazuje, że cały czas odgrywa ogromnie ważna rolę
fot. Krzysztof Sitkowski / KPRP
Prezydent ocenił, że to bardzo dobrze, iż dziś "TS" ma młodą obsadę. - Bo dzięki temu nadąża za czasami, w jakich żyjemy. Patrzy w nowoczesność i patrzy w przyszłość - dodał.
Andrzej Duda zaznaczył, że "TS" był pierwszym w komunistycznej Polsce pismem wydawanym niezależnie od władzy, które zostało wywalczone przez robotników w Porozumieniach Sierpniowych w postulacie dotyczącym wolności słowa, dostępu do mediów.
Gala w Tatrze Polskim w Warszawie odbywa się z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i szefa NSZZ "Solidarność” Piotra Dudy.
fot. Krzysztof Sitkowski / KPRP
Przewodniczący Solidarności podczas swojego wystąpienia natomiast powiedział, że "Tygodnik Solidarność" to, z jednej strony tradycja, z drugiej świetlana przyszłość i że jak żadna inna gazeta, zasługuje na huczne 35. urodziny.
– podkreślił Piotr Duda.- Są tygodniki i jest "Tygodnik Solidarność"
Spektakl aktorów z XVII LO we Wrocławiu pt. „Co robimy z naszą wolnością” fot. Krzysztof Sitkowski / KPRP
Niezwykle wzruszający okazał się spektakl aktorów z XVII LO we Wrocławiu pt. „Co robimy z naszą wolnością”. Uczniowie kultywują pamięć o Żołnierzach Wyklętych, bohaterach naszej wolności. Uczniowie w spektaklu wykonali m.in. piosenki Jana Pietrzaka.
Przewodniczący podkreślił że Tygodnik był zawsze ze związkiem i opiera się na polskim, społecznym kapitale.
"Tygodnik Solidarność" robił i robi swoje, czyli pisze o sprawach pracowniczych – dodał Duda.
Przewodniczący usprawiedliwił nieobecność na gali Jarosława Kaczyńskiego:
Zatrzymały go sprawy nadzwyczajne – powiedział.