To wstrząśnie rynkiem. Czy Google sprzeda popularną przeglądarkę?
20 listopada organy antymonopolowe w Stanach Zjednoczonych stwierdziły, że Google musi sprzedać przeglądarkę Chrome, która jest odpowiedzialna za dostarczanie danych niezbędnych do reklam Google.
Według szacunku Bloomberga Chrome jest warty nawet 20 mld dol. Prokuratorzy domagają się też sprzedaży systemu Android. Amerykański rząd uważa, że sprzedaż Chrome doprowadzi do "trwałego powstrzymania kontroli Google’a nad kluczowym punktem dostępu do wyszukiwania", co ma pozwolić konkurentom na zyskanie dostępu do przeglądarki, która przez lata stała się dla większości internautów bramą do internetu.
To wstrząśnie rynkiem. Czy Google sprzeda popularną przeglądarkę?
Według Stat Counter w październiku br. z Chrome’a korzystało aż 66,68 proc. internautów i jest to dominująca przeglądarka – na drugim miejscu znajduje się Safari (Apple) z wyraźnie mniejszym wynikiem, bo na poziomie 18,07 proc.
Alphabet, do którego należy Google, protestuje i mówi o przekroczeniu uprawnień przez władze. Twierdzi, iż dzielenie koncernu zaszkodzi przywództwu technologicznemu Ameryki, jak też firmom i konsumentom. Sprawa ma ponownie trafić na wokandę na początku II kw. 2025 r., czyli już za nowej administracji rządowej.
Utrata znanej przeglądarki byłby dla giganta potężnym ciosem i prawdopodobnie stworzyłaby dla konkurencji nowe możliwości wejścia w powstałą lukę.
- Ogromny karambol na A4. Cała trasa zablokowana
- Ruszyły prawybory w Koalicji Obywatelskiej
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka