Od marca wzrasta akcyza na papierosy. To nie koniec podwyżek

Akcyza na papierosy będzie stopniowo rosła do 2027 r.: w 2025 r. stawka wzrasta o 25 proc., w 2026 o 20 proc., a w 2027 o kolejne 15 proc. Oznacza to, że cena paczki papierosów, która obecnie wynosi 17-18 zł, w 2027 r. wzrośnie do ponad 26 zł.
Podwyżki dotyczą nie tylko papierosów, ale także cygar, suszu tytoniowego i płynów do e-papierosów.
Rząd podkreśla, że wprowadzenie podwyżek akcyzy jest odpowiedzią na rosnącą siłę nabywczą konsumentów. W miarę wzrostu średniego wynagrodzenia, za miesięczną wypłatę Polacy mogą kupić coraz większą ilość tytoniu. W 2019 r. średnie wynagrodzenie pozwalało na zakup 348 paczek papierosów, a w 2023 r. już na 437 paczek.
Od marca wzrasta akcyza na papierosy. To nie koniec podwyżek
Jeżeli Polska miała do tej pory jedne z najniższych cen papierosów w Europie (średnio niespełna 4 euro za paczkę wg danych za ubiegły rok), to podwyżki akcyzy stopniowo zbliżają krajowe ceny do poziomów w innych państwach UE.
W Irlandii, gdzie papierosy są najdroższe, za paczkę trzeba zapłacić ponad 14 euro, podczas gdy w Bułgarii - najtaniej w UE - cena wynosi mniej niż 3 euro. Nowe stawki akcyzy mają zwiększyć wpływy budżetowe, ale mogą też wpłynąć na ograniczenie konsumpcji alkoholu i wyrobów tytoniowych w Polsce.
- Zełenski wrócił do Europy, a tutaj usadził go Rutte
- Fiasko spotkania Trump-Zełenski. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos
- Niemcy: W SPD rośnie opór przeciwko wyborowi lidera CDU Merza na kanclerza
- Niemieckie media konserwatywne: Zełenski zmarnował ważną okazję
- Tajemnicze okoliczności śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Nowe informacje
Papierosy pali co czwarty Polak
Według badań CBOS i raportu WHO w Polsce regularne palenie tytoniu deklaruje co czwarty dorosły (prawie 8 mln Polaków). Najczęściej palą osoby z przedziału wiekowego 40-49 lat. Niestety, w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich odsetek palących Polaków zmniejsza się w niewielkim stopniu. Polacy, jak podaje jedno z ostatnich badań Eurobarometru, nie chcą rzucać palenia. Tylko co dziewiąty palacz deklaruje, że chciałby rozstać się z nałogiem. Gorzej jest tylko na Węgrzech i w Rumunii