Grupa Azoty chce zwolnić przewodniczącego Solidarności w Siarkopolu

Jak pisze pracodawca, przyczyną zamierzonego rozwiązania umowy o pracę jest rozpowszechnienie przez Pawła Denderę nieprawdziwych informacji, godzących w dobre imię Pracodawcy.
"Utrata zaufania"
W rozesłanej do Pracowników, za pośrednictwem aplikacji WhatsApp, wiadomości Pan Paweł Dendera wskazał, że ''wszystko na to wskazuje, że w spółce mają miejsce niedopuszczalne i zabronione prawem zachowania i praktyki. Podobno ma miejsce nie tylko już publiczne zastraszanie ale również indywidualne grożenie, szantażowanie, nękanie i przemoc psychiczna. Dowody w tej sprawie są gromadzone i zostaną przekazane odpowiednim służbom''
– przekazuje pracodawca. Dodaje, że "bezpodstawnie zarzucając Pracodawcy niedozwolone zachowania wykorzystuje zaufanie pracowników do Organizacji Związkowej".
Pan Paweł Dendera zawiadomił również organy powołane do ścigania o (rzekomym) dopuszczeniu się przez Spółkę Grupa Azoty Kopalnie i Zakłady Chemiczne Siarki „Siarkopol” S.A przestępstwa polegającego na poświadczeniu nieprawdy w dokumentach płacowych (art. 271 §1 k.k.) i możliwym naruszeniu przepisów podatkowych i ubezpieczeniowych, wiedząc, że przestępstwa nie popełniono. Co więcej skan tego zawiadomienia Pan Paweł Dendera rozesłał za pośrednictwem wiadomości MMS do pracowników
– przekazuje pracodawca.
Według pracodawcy takie działania godzą w dobre imię firmy.
Takie zachowanie skutkuje utratą zaufania i uniemożliwia dalszą współpracę z Panem Pawłem Dendera
– dodaje pracodawca.
"Komisja wydała negatywne Stanowisko"
Pracodawca zwrócił się do Komisji MOZ NSZZ "Solidarność" Siarkopol, notabene największego związku zawodowego w Siarkopolu zrzeszającego niemal 50% pracowników, (przeszło 300) o wyrażemie zgody na zwolnienie Przewodniczącego Związku. Komisja wydała negatywne Stanowisko
– piszą w mediach społecznościowych przedstawiciele organizacji związkowej.
Z kolei członkowie Prezydium Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "S", jak piszą dziś w stanowisku, przyjęli próbę rozwiązania umowy z przewodniczącym Denderą z najwyższym oburzeniem.
Przyjmujemy to jako represję za konsekwentną obronę istnienia Zakładu i miejsc pracy w jedynej poważnej kopalni siarki na świecie. Jest to próba zastraszenia pracowników w sytuacji starań o istnienie zakładu
– napisali. Prezydium Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ ''Solidarność" wezwało prezesa spółki do wycofania zapowiedzi rozwiązania umowy.
"Apelujemy o najwyższą gotowość"
Jednocześnie Prezydium Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ,,Solidarność" użyje wszelkich dostępnych i prawem przewidzianych środków celem pomocy dla Przewodniczącego i Międzyzakładowej Organizacji Związkowej w Grupa Azoty KiZCh Siarki ,,Siarkopol". Apelujemy do wszystkich organizacji NSZZ „Solidarność" w Regionie Świętokrzyskim o gotowość do podjęcia działań statutem przewidzianych
– zaznaczyli związkowcy.
Przewodniczący Solidarności w Siarkopolu Paweł Dendera wielokrotnie w ostatnich miesiącach apelował o działania ratujące Siarkopol wobec trudnej sytuacji spółki.
Jesteśmy spółką upadłościową, leżymy, o tym się cały czas mówi, pięknie się o nas mówi, natomiast nic się w tym temacie nie robi, nie ma żadnych konkretnych działań. Jeżeli rzeczywiście będzie miało miejsce dalsze procedowanie w kierunku przybliżenia nas do wydobycia siarki z nowych złóż, oczywiście jak najbardziej będziemy wtedy, że tak powiem, spokojniejsi jako związkowcy, jako pracownicy. Natomiast niestety przez te wszystkie lata nie mamy podstaw do tego, by wierzyć tylko i wyłącznie w same słowa
– mówił nam w lutym. Protestował także przed zwolnieniami grupowymi przeprowadzanymi w spółce.
Zwolnienia mogą doprowadzić do wielu niebezpiecznych i nawet niedozwolonych prawem rozwiązań w procesie produkcji czy też przede wszystkim na polu górniczym wydobycia
– mówił.
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż
- Choroba Zalewu Wiślanego. Sanepid podejrzewa 5 przypadków
- Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski: "Wyborcza to sobie zmyśliła"
- Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie
- Rozmowy pokojowe w Turcji bez Zełenskiego
- Niemcy nawet nie pytają Polaków. Jest odpowiedź Bundeswehry ws. samochodów niemieckiej armii w Polsce