Kardynał z USA: Groźba użycia broni nuklearnej nigdy nie doprowadzi do pokoju

Posługiwanie się groźbą - sedno strategii odstraszania nuklearnego - nigdy nie doprowadzi do prawdziwego pokoju – powiedział amerykański kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, w homilii wygłoszonej podczas Mszy św., którą sprawował w Nagasaki. Kardynał krytycznie ocenił zrzucenie na japońskie miasta broni atomowej przez wojska amerykańskie podczas II wojny światowej.
Eksplozja nuklearna Kardynał z USA: Groźba użycia broni nuklearnej nigdy nie doprowadzi do pokoju
Eksplozja nuklearna / pixabay.com/geralt

Co musisz wiedzieć?

  • Kard. Cupich przewodniczył Mszy św. z okazji 80. rocznicy zrzucenia przez Amerykanów bomb atomowych na japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki.;
  • - Decyzja o użyciu bomb atomowych (...) była głęboko błędna - stwierdził hierarcha;
  • Kardynał apelował o formację moralną nie tylko żołnierzy, ale i społeczeństwa w kwestii pojęcia „sprawiedliwej wojny”. Jest to odpowiedź na badania wskazujące na zgodę Amerykanów na ewentualne użycie broni nuklearnej w Iranie;
  • - Posługiwanie się groźbą (...) nigdy nie doprowadzi do prawdziwego pokoju - powiedział kardynał dodając, że konieczna jest redukcja arsenałów.

Msza św. była sprawowana z okazji 80. rocznicy zrzucenia przez Amerykanów bomb atomowych na japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki. Kardynał przedstawił swoją ocenę tamtych wydarzeń – zarówno jako hierarchy Kościoła, jak i obywatela amerykańskiego.

Decyzja głęboko błędna

- Uważam, że z powodu porzucenia podstawowej zasady prawa międzynarodowego oraz moralnej tradycji Kościoła – decyzja o użyciu bomb atomowych w Hiroszimie i Nagasaki była głęboko błędna – powiedział kard. Cupich. Dodał, że konwencje genewskie oraz teoria sprawiedliwej wojny zakładają rozróżnienie między niewinnymi ludźmi a tymi, którzy ze względu na swój udział w wysiłku wojennym mogą być celem celowego ataku.

Bombardowanie zniszczeniowe

Kardynał przypomniał, że już w 1944 roku amerykański jezuita, ojciec John Ford, opublikował esej bezkompromisowo krytykujący tzw. „bombardowania zniszczeniowe”. Stanowił on protest przeciwko praktyce alianckich bombardowań niemieckich miast prowadzonych bez selekcji celów.

- Pod koniec wojny celem stało się jej jak najkrótsze zakończenie, a ofiary pośród cywilów uznano za koszty wojny. W teatrze działań na Pacyfiku USA prowadziły działania w ramach strategii bliskiej wojnie totalnej: w tygodniach poprzedzających zrzucenie bomb atomowych trwała brutalna kampania bombardowań ogniowych japońskich miast. Jednym z powodów wyboru Hiroszimy i Nagasaki jako celów było to, że wiele innych miast było już zniszczonych – psychologiczny wpływ bomb atomowych byłby silniejszy w takich miejscach – wskazał kardynał.

Uczyć społeczeństwo odrzucenia zemsty

Przytoczył też dane mówiące o tym, jak zmieniło się podejście samych Amerykanów do kwestii użycia broni atomowej w Hiroszimie i Nagasaki. - Przez osiemdziesiąt lat nastroje w moim kraju uległy zmianie: znaczna mniejszość nadal popiera decyzję Trumana, ale dwie trzecie Amerykanów już nie. Zmiana wynika m.in. z upływu czasu, odejścia świadków wojny i emocjonalnego dystansu do jej okropieństw; zacieśnione relacje z Japonią wpłynęły również na postrzeganie ‘innych’ jako naszych bliźnich – dodał.

Z żalem jednak przyznał, że w tych samych badaniach ujawniono gotowość większości Amerykanów do użycia broni nuklearnej w fikcyjnym konflikcie z Iranem — nawet jeśli oznaczałoby to zabicie cywilów, by ocalić życie amerykańskich żołnierzy. - Oznacza to, że gdy stawka dotyczy osób z naszej armii, opinia publiczna gotowa jest przyjąć użycie broni nuklearnej jako dopuszczalne – powiedział.

Dlatego apelował o formację moralną nie tylko żołnierzy, ale i społeczeństwa w kwestii pojęcia „sprawiedliwej wojny”.

- Trzeba uczyć odrzucenia idei zemsty, nienawiści, nacjonalizmu. Taka tradycja może pozostać moralnie wiarygodna tylko w duchu solidarności, z priorytetem budowy pokoju. Kościół katolicki poprzez koncepcję ‘rozbrojenia integralnego’ – także poza aspektem militarnym, społecznym, ekologicznym — stara się realizować tę wizję – stwierdził kard. Cupich.

Odstraszanie nuklearne jest złudne

Przypomniał, że papież Franciszek odrzucił tolerowanie odstraszania nuklearnego jako „patrzenie w przyszłość w złudnej nadziei bezpieczeństwa.”

- Posługiwanie się groźbą - sedno strategii odstraszania nuklearnego - nigdy nie doprowadzi do prawdziwego pokoju. Jako kraj, który zastosował broń atomową – i posiada największy arsenał po Rosji - Stany Zjednoczone mają szczególną odpowiedzialność przewodzenia w kierunku systemu globalnego bezpieczeństwa opartego na niedopuszczeniu broni nuklearnej – wskazał kardynał z Chicago.

Redukcja arsenałów

Dodał, że konieczne jest zaangażowanie dyplomatyczne: najpierw redukcja arsenałów USA–Rosja, potem włączanie innych państw nuklearnych jak Chiny i Korea Północna. Razem kontrolują ponad 10 500 z około 12 300 głowic nuklearnych - kluczowe jest żądanie od nich odpowiedzialnego działania.

- Niech Stany Zjednoczone, Japonia i inni sojusznicy posłuchają apelu Papieża Leona: ‘Musimy wszelkimi sposobami unikać użycia broni i szukać dialogu drogą dyplomacji. Działajmy razem, by znaleźć rozwiązania’ – zaapelował kard. Blase Cupich.

Wojciech Rogacin, Vatican News PL


 

POLECANE
Jest decyzja. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Jest decyzja. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Podczas poniedziałkowej sesji sejmik województwa kujawsko-pomorskiego przyjął uchwały o przekazaniu Centrum Czochralskiego dawnego kompleksu szpitala zakaźnego przy ul. Krasińskiego w Toruniu i o nowelizacji stawek dla operatorów kolejowych – poinformowano w komunikacie.

Czołgi K2 z Polski. Bumar-Łabędy i Hyundai Rotem podpisały umowę  z ostatniej chwili
Czołgi K2 z Polski. Bumar-Łabędy i Hyundai Rotem podpisały umowę 

Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach oraz południowokoreański koncern Hyundai Rotem podpisały we wtorek w Warszawie przełomową umowę o transferze technologii i uruchomieniu produkcji czołgów K2 w Polsce. To kluczowy etap w procesie polonizacji koreańskich czołgów i budowie kompetencji przemysłowych w kraju. Dokument gwarantuje przekazanie wyposażenia, narzędzi i know-how niezbędnych do uruchomienia linii produkcyjnej K2PL oraz pojazdów wsparcia.

Huragan Melissa. Polski ksiądz na Jamajce apeluje: Módlcie się za nas z ostatniej chwili
Huragan Melissa. Polski ksiądz na Jamajce apeluje: "Módlcie się za nas"

Potężny Huragan Melissa dotarł we wtorek do Jamajki – poinformowało amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC). Wiatr wieje z prędkością prawie 300 km/godz.

Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią tylko u nas
Unia Europejska finansuje wojnę i zbrojenia Rosji. Liczby nie kłamią

Choć Unia Europejska oficjalnie wspiera Ukrainę i nakłada kolejne sankcje na Rosję, miliardy euro nadal płyną do Moskwy za ropę i gaz. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej tylko we wrześniu 2025 roku państwa UE zapłaciły Rosji około miliarda euro – tyle, ile wystarczyłoby na produkcję 20 tysięcy dronów bojowych.

Brutalny atak i gwałt w centrum Warszawy. Ofiarą młody mężczyzna Wiadomości
Brutalny atak i gwałt w centrum Warszawy. Ofiarą młody mężczyzna

Policja zatrzymała 24-letniego mężczyznę podejrzanego o wyjątkowo brutalny atak w Warszawie. Ofiarą był młody mężczyzna, który wracał z dyskoteki. W trakcie drogi został zaczepiony przez nieznajomego przechodnia proszącego o wskazanie drogi do centrum miasta.

Nie powinni jej wpuścić na wizję. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Nie powinni jej wpuścić na wizję". Burza po emisji popularnego programu TVN

W sieci zawrzało. Wszystko przez popularny program TVN.

Berlin chce zmienić szefa Niemiecko-Polskiej Fundacji Nauki. Proponuje piosenkarza disco-polo z ostatniej chwili
Berlin chce zmienić szefa Niemiecko-Polskiej Fundacji Nauki. Proponuje piosenkarza disco-polo

Niemieckie Ministerstwo Badań i Technologii chce zmienić szefa zarządu Niemiecko-Polskiej Fundacji Nauki. Kandydatura piosenkarza wykonującego przeboje w rodzaju "disco-polo", wzbudza zastrzeżenia i w Niemczech, i w Polsce – pisze niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”). Showman Toby znany jest również z tego, że "odnalazł swoją muzyczną tożsamość na Śląsku". Jego debiutancki utwór to „Tynsknota za Slunskiem”.

Znana firma ogłasza zwolnienia. 14 tys. osób straci pracę z ostatniej chwili
Znana firma ogłasza zwolnienia. 14 tys. osób straci pracę

Amerykański gigant technologiczny Amazon ogłosił we wtorek, że zwolni 14 tys. pracowników biurowych. Krok ten uzasadnił chęcią uszczuplenia biurokracji i dążeniem do większej elastyczności w dobie rozwijającej się sztucznej inteligencji.

Roksana Węgiel ogłosiła radosną nowinę. Lawina gratulacji z ostatniej chwili
Roksana Węgiel ogłosiła radosną nowinę. Lawina gratulacji

Roksana Węgiel wraz z mężem Kevinem Mglejem kupili działkę pod Warszawą i przygotowują projekt wymarzonego domu. Piosenkarka potwierdziła plany na Instagramie.

Dr hab. Karol Polejowski rekomendowany na prezesa IPN z ostatniej chwili
Dr hab. Karol Polejowski rekomendowany na prezesa IPN

Dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), został rekomendowany przez Kolegium IPN na stanowisko prezesa tej instytucji. Polejowski jest uznanym historykiem mediewistą i ekspertem w zakresie historii średniowiecza oraz polskiego podziemia niepodległościowego.

REKLAMA

Kardynał z USA: Groźba użycia broni nuklearnej nigdy nie doprowadzi do pokoju

Posługiwanie się groźbą - sedno strategii odstraszania nuklearnego - nigdy nie doprowadzi do prawdziwego pokoju – powiedział amerykański kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, w homilii wygłoszonej podczas Mszy św., którą sprawował w Nagasaki. Kardynał krytycznie ocenił zrzucenie na japońskie miasta broni atomowej przez wojska amerykańskie podczas II wojny światowej.
Eksplozja nuklearna Kardynał z USA: Groźba użycia broni nuklearnej nigdy nie doprowadzi do pokoju
Eksplozja nuklearna / pixabay.com/geralt

Co musisz wiedzieć?

  • Kard. Cupich przewodniczył Mszy św. z okazji 80. rocznicy zrzucenia przez Amerykanów bomb atomowych na japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki.;
  • - Decyzja o użyciu bomb atomowych (...) była głęboko błędna - stwierdził hierarcha;
  • Kardynał apelował o formację moralną nie tylko żołnierzy, ale i społeczeństwa w kwestii pojęcia „sprawiedliwej wojny”. Jest to odpowiedź na badania wskazujące na zgodę Amerykanów na ewentualne użycie broni nuklearnej w Iranie;
  • - Posługiwanie się groźbą (...) nigdy nie doprowadzi do prawdziwego pokoju - powiedział kardynał dodając, że konieczna jest redukcja arsenałów.

Msza św. była sprawowana z okazji 80. rocznicy zrzucenia przez Amerykanów bomb atomowych na japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki. Kardynał przedstawił swoją ocenę tamtych wydarzeń – zarówno jako hierarchy Kościoła, jak i obywatela amerykańskiego.

Decyzja głęboko błędna

- Uważam, że z powodu porzucenia podstawowej zasady prawa międzynarodowego oraz moralnej tradycji Kościoła – decyzja o użyciu bomb atomowych w Hiroszimie i Nagasaki była głęboko błędna – powiedział kard. Cupich. Dodał, że konwencje genewskie oraz teoria sprawiedliwej wojny zakładają rozróżnienie między niewinnymi ludźmi a tymi, którzy ze względu na swój udział w wysiłku wojennym mogą być celem celowego ataku.

Bombardowanie zniszczeniowe

Kardynał przypomniał, że już w 1944 roku amerykański jezuita, ojciec John Ford, opublikował esej bezkompromisowo krytykujący tzw. „bombardowania zniszczeniowe”. Stanowił on protest przeciwko praktyce alianckich bombardowań niemieckich miast prowadzonych bez selekcji celów.

- Pod koniec wojny celem stało się jej jak najkrótsze zakończenie, a ofiary pośród cywilów uznano za koszty wojny. W teatrze działań na Pacyfiku USA prowadziły działania w ramach strategii bliskiej wojnie totalnej: w tygodniach poprzedzających zrzucenie bomb atomowych trwała brutalna kampania bombardowań ogniowych japońskich miast. Jednym z powodów wyboru Hiroszimy i Nagasaki jako celów było to, że wiele innych miast było już zniszczonych – psychologiczny wpływ bomb atomowych byłby silniejszy w takich miejscach – wskazał kardynał.

Uczyć społeczeństwo odrzucenia zemsty

Przytoczył też dane mówiące o tym, jak zmieniło się podejście samych Amerykanów do kwestii użycia broni atomowej w Hiroszimie i Nagasaki. - Przez osiemdziesiąt lat nastroje w moim kraju uległy zmianie: znaczna mniejszość nadal popiera decyzję Trumana, ale dwie trzecie Amerykanów już nie. Zmiana wynika m.in. z upływu czasu, odejścia świadków wojny i emocjonalnego dystansu do jej okropieństw; zacieśnione relacje z Japonią wpłynęły również na postrzeganie ‘innych’ jako naszych bliźnich – dodał.

Z żalem jednak przyznał, że w tych samych badaniach ujawniono gotowość większości Amerykanów do użycia broni nuklearnej w fikcyjnym konflikcie z Iranem — nawet jeśli oznaczałoby to zabicie cywilów, by ocalić życie amerykańskich żołnierzy. - Oznacza to, że gdy stawka dotyczy osób z naszej armii, opinia publiczna gotowa jest przyjąć użycie broni nuklearnej jako dopuszczalne – powiedział.

Dlatego apelował o formację moralną nie tylko żołnierzy, ale i społeczeństwa w kwestii pojęcia „sprawiedliwej wojny”.

- Trzeba uczyć odrzucenia idei zemsty, nienawiści, nacjonalizmu. Taka tradycja może pozostać moralnie wiarygodna tylko w duchu solidarności, z priorytetem budowy pokoju. Kościół katolicki poprzez koncepcję ‘rozbrojenia integralnego’ – także poza aspektem militarnym, społecznym, ekologicznym — stara się realizować tę wizję – stwierdził kard. Cupich.

Odstraszanie nuklearne jest złudne

Przypomniał, że papież Franciszek odrzucił tolerowanie odstraszania nuklearnego jako „patrzenie w przyszłość w złudnej nadziei bezpieczeństwa.”

- Posługiwanie się groźbą - sedno strategii odstraszania nuklearnego - nigdy nie doprowadzi do prawdziwego pokoju. Jako kraj, który zastosował broń atomową – i posiada największy arsenał po Rosji - Stany Zjednoczone mają szczególną odpowiedzialność przewodzenia w kierunku systemu globalnego bezpieczeństwa opartego na niedopuszczeniu broni nuklearnej – wskazał kardynał z Chicago.

Redukcja arsenałów

Dodał, że konieczne jest zaangażowanie dyplomatyczne: najpierw redukcja arsenałów USA–Rosja, potem włączanie innych państw nuklearnych jak Chiny i Korea Północna. Razem kontrolują ponad 10 500 z około 12 300 głowic nuklearnych - kluczowe jest żądanie od nich odpowiedzialnego działania.

- Niech Stany Zjednoczone, Japonia i inni sojusznicy posłuchają apelu Papieża Leona: ‘Musimy wszelkimi sposobami unikać użycia broni i szukać dialogu drogą dyplomacji. Działajmy razem, by znaleźć rozwiązania’ – zaapelował kard. Blase Cupich.

Wojciech Rogacin, Vatican News PL



 

Polecane
Emerytury
Stażowe