Awantura na sesji Rady Miejskiej Legnicy. Prezydent zaatakował dziennikarza?
Co musisz wiedzieć?
- W poniedziałek mieszkańcy Legnicy głośno zaprotestowali przeciw usunięciu krzyża z sali Rady Miejskiej.
- Radni PiS zabiegali o dopuszczenie mieszkańców do wypowiedzi.
- Wniosek szefa klubu radnych PiS Rafała Rajczakowskiego o przesunięcie punktu wystąpień publicznych nie uzyskał większości.
- Dziennikarz TV Republika Janusz Życzkowski twierdzi, że został zaatakowany przez prezydenta Legnicy Macieja Kupaja. Włodarz odpowiada z kolei, że to on został zaatakowany przez dziennikarza.
- Prezydent chce, aby sprawą "dość szybko" zajęła się prokuratura.
Awantura o krzyż na sesji Rady Miejskiej w Legnicy
Decyzja prezydenta Macieja Kupaja z Platformy Obywatelskiej o usunięciu krzyża z sali obrad Rady Miejskiej wywołała sprzeciw zgromadzonych mieszkańców Legnicy. Na sali skandowano "Tu jest Polska!", a jeden z mieszkańców trzymał krzyż w dłoni.
Jak informuje serwis naszemiasto.pl, sesję kilka razy przerywano, zanim się na dobre zaczęła. Obrady wznowione zostały dopiero po południu.
Spór o dopuszczenie do głosu
Rafał Rajczakowski, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Legnicy, wnioskował o przesunięcie na początek obrad punktu dotyczącego wystąpień mieszkańców. Wniosek nie uzyskał wymaganej większości, co spotkało się z wyraźnym niezadowoleniem publiczności.
Krucyfiks na stole prezydialnym
Radny Adam Wierzbicki z PiS wniósł duży krucyfiks i ustawił go na stole prezydialnym, zapowiadając, że będzie przynosił krucyfiks na każdą kolejną sesję. Jego deklaracja spotkała się z owacją obrońców krzyża. Wierzbicki odczytał też apel radnych II kadencji Rady Miejskiej Legnicy, którzy byli fundatorami usuniętego krzyża.
- W ostatnich 25 latach Niemcy realizowały dziesięć razy więcej restytucji dóbr kultury do Niemiec niż do Polski
- Komunikat dla mieszkańców Szczecina
- PKO BP wydał komunikat dla klientów
- PGNiG wydał pilny komunikat dla klientów
- Niemcy w kłopocie. Sytuacja jest dramatyczna
- Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego
Atak na dziennikarza TV Republika
Dziennikarz TV Republika Janusz Życzkowski, obecny podczas nadzwyczajnej sesji, poinformował w mediach społecznościowych, że prezydent Legnicy Maciej Kupaj "pchnął go podczas relacji" w telewizji.
"Czy to, że mieszkańcy bronią krzyża w ratuszu tak bardzo go zdenerwowało? Nie wiem, ale oczekuję przeprosin za to jak się zachował" – napisał Życzkowski.
Oświadczenie prezydenta Legnicy
Jak przekazał serwis naszemiasto.pl, podczas sesji prezydent Legnicy Maciej Kupaj nie rozmawiał z protestującymi. Kupaj oświadczył po południu, w specjalnym oświadczeniu, że to on został zaatakowany przez jednego z dziennikarzy. – Mam nadzieję, że sprawą zajmie się dość szybko prokuratura – poinformował.
Maciej Kupaj zapowiedział także przekazanie "gróźb pod jego adresem" odpowiednim organom. "Nie będziemy obojętni wobec aktów agresji i nawoływania do nienawiści. Jednocześnie oświadczam, że wszystkie groźby pod adresem moim i mojej rodziny zostaną przekazane odpowiednim organom" – napisał.
Prezydent Legnicy @MaciejKupaj @Platforma_org pchnął mnie podczas relacji w @RepublikaTV. Czy to, że mieszkańcy bronią krzyża w ratuszu tak bardzo go zdenerwowało? Nie wiem, ale oczekuję przeprosin za to jak się zachował pic.twitter.com/iM4HbDmwMT
— Janusz Życzkowski (@zyczkowski) October 27, 2025




