Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte”
Co musisz wiedzieć?
- Władimir Putin zapowiedział, że Rosja osiągnie swoje cele siłą, jeśli Ukraina nie zgodzi się na rozwiązanie pokojowe
- Słowa padły podczas narady w punkcie dowodzenia rosyjskich sił zbrojnych
- Kreml twierdzi, że rosyjska ofensywa w Donbasie postępuje i ogłasza zajęcie kilku miejscowości
- Ukraina zaprzecza tym doniesieniom i informuje o odparciu ataków w części wskazanych rejonów
- Walki trwają głównie w obwodach donieckim i zaporoskim
Putin grozi dalszą ofensywą
"Jeśli kijowskie władze nie chcą zakończyć sprawy pokojowo, rozwiążemy wszystkie stojące przed nami zadania drogą zbrojną w ramach specjalnej operacji wojskowej (tak Rosja nazywa inwazję na Ukrainę-PAP)”
- cytuje słowa Putina niezależny portal Meduza.
Według Meduzy rosyjski przywódca oświadczył też, że ofensywa Rosji w Donbasie postępuje w takim tempie, iż "sprowadza do zera zainteresowanie Moskwy wycofaniem wojsk ukraińskich” z tych terytoriów.
Jak pisze Reuters, powołując się na rosyjskie media, Putin na naradzie otrzymał raporty od szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa oraz dowódców grup „Centrum” i „Wschód” rosyjskiej armii. Według Kremla Rosja zajęła w sobotę miasta Myrnohrad i Rodynśke w obwodzie donieckim, a także Hulajpołe i Stepnohirśk w obwodzie zaporoskim.
Wojska ukraińskie twierdzą, że ich siły odparły rosyjskie natarcia na Myrnohrad i Hulajpołe.
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- 30 grudnia ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE z Mercosur
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- „Odciąć im tlen”. Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni Silesia
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Hutnicza Solidarność murem za protestującymi górnikami z PG Silesia
- Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku
Wojna na Ukrainie
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju. Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu. Od samego początku nazywali inwazję na Ukrainę „specjalną operacją wojskową”.




