Brakuje pracowników? Bo nie chcą tyrać za półdarmo

Z badań przeprowadzonych przez agencję Work Service wynika, że 35 proc. firm poszukuje ludzi do pracy. Pracodawcom brakuje nie tylko specjalistów i wykwalifikowanych pracowników fizycznych, ale także osób do pracy na liniach produkcyjnych. Coraz częściej zdarzają się sytuacje, w których ludzie rezygnują z pracy po okresie próbnym. Z firm zwalniają się też doświadczeni pracownicy. Nierzadko winni są sami pracodawcy.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
W ocenie prof. Mieczysława Kabaja z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych Polskiej Akademii
Nauk problemy ze znalezieniem pracowników nie wynikają jedynie z poprawy sytuacji
na rynku pracy, ale właśnie z kiepskich warunków pracy i płacy proponowanych przez
część pracodawców. We wrześniu stopa bezrobocia wyniosła 8,4 proc. i spadła do poziomu najniższego od 25 lat, a mimo to w biurach pracy zarejestrowanych było 1,3 mln osób.
Bez pracy było ok. 700 tys. ludzi z wykształceniem zawodowym. – Są takie urzędy, w których
70 proc. ofert dotyczy pracy za minimalne wynagrodzenie na czas określony, np. na miesiąc
lub dwa miesiące. Taka praca ludziom się nie opłaca. Wielu pracodawców nie zdaje sobie sprawy, że wynagrodzenie powinno być godziwe i wystarczyć na utrzymanie rodziny.
Jak można utrzymać rodzinę za 1400 zł? – mówi prof. Kabaj. 
 
Trudne warunki pracy
Ocenę profesora potwierdzają związkowcy z zakładów pracy w naszym regionie. – Mamy coraz większy problem z pozyskiwaniem nowych pracowników, mimo że na tym terenie nie ma zbyt wielu dużych zakładów – mówi Sebastian Pająk, przewodniczący Solidarności w spółce Valeo
w Chrzanowie, która działa w branży motoryzacyjnej. Podkreśla, że ludzi do pracy brakuje też
w pozostałych zakładach koncernu znajdujących się w Polsce. – Nowych pracowników zniechęca ciężka, monotonna praca na linii produkcyjnej. Nie zamierzają trzymać się za wszelką cenę i odchodzą – mówi związkowiec. W jego ocenie część osób rezygnuje ze względu na pracę w systemie czterobrygadowym, ale zdecydowanej większości nie odpowiadają niskie płace.
 
Brak wolnego czasu
Jak informuje Bogusław Superat, przewodniczący Solidarności w zakładzie Isover w Gliwicach, pracowników produkcyjnych zaczyna brakować także w tej firmie. – Z pracy zwalniają się doświadczone osoby, a nowi pracownicy odchodzą po okresie próbnym – podkreśla związkowiec. W jego ocenie jest to skutek zmiany czasu pracy wprowadzonego przez pracodawcę kilka miesięcy temu. Mimo protestów pracowników, 12-godzinny system pracy został zmieniony na system 8-godzinny. – W zakładzie przez kilkanaście lat obowiązywał równoważny czas pracy, w ramach którego zdecydowana większość załogi pracowała przez 12 godzin w ciągu doby. Mimo że produkcja prowadzona jest przez cały tydzień, pracownicy mieli sporo dni wolnych w ciągu miesiąca, co umożliwiało im poukładanie życia rodzinnego.
Po zmianie czasu pracy stracili czas dla rodziny, a zwiększyły się ich koszty utrzymania związane z dojazdami do pracy czy opieką nad dziećmi. Praca w firmie przestała być tak atrakcyjna jak dawniej – mówi Superat.

więcej na: www.solidarnosckatowice.pl

 

POLECANE
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte” Wiadomości
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte”

Władimir Putin powtórzył w sobotę, że Rosja osiągnie wszystkie wyznaczone cele „drogą zbrojną”, jeśli Ukraina nie chce rozwiązać konfliktu pokojowo - poinformowała agencja Reutera. Putin wypowiadał się podczas narady w jednym z punktów dowodzenia sił zbrojnych.

Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze Wiadomości
Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze

Polscy turyści schodzący w sobotę Doliną Mięguszowiecką w słowackiej części Tatr usłyszeli wołanie o pomoc. Okazało się, że 21-letni Węgier utknął na skalnym filarze w rejonie Żabich Stawów – konieczna była ewakuacja z użyciem śmigłowca - poinformowali słowaccy ratownicy górscy.

18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje Wiadomości
18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje

Dwóch mężczyzn podejrzanych jest o udział w bójce przed dyskoteką w miejscowości Wnory-Wiechy (Podlaskie), gdzie wskutek obrażeń zmarł 18-latek - poinformowała w sobotę prokuratura. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru Wiadomości
Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru

Tragiczne wydarzenie rozegrało się w nocy z piątku na sobotę w województwie warmińsko-mazurskim. Podczas wyjazdu do pożaru domku letniskowego zmarł prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jerzwałdzie Edward Smagała. Druh miał 69 lat.

Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani z ostatniej chwili
Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani

Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Triumfował Austriak Clemens Leitner, a drugi był jego rodak Markus Mueller.

Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia Wiadomości
Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia

W Polsce słupy świetlne to prawdziwa rzadkość, a ich obserwacja jest prawdziwą gratką dla miłośników niezwykłych zjawisk atmosferycznych.

Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy wideo
Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy

„Powstanie Wielkopolskie spotyka dwie wspaniałe polskie tradycje: tradycję pozytywistyczną i romantyczną. Tradycję ciężkiej pracy i tradycję gotowości do insurekcji i do walki. Musimy być dzisiaj, w XXI wieku tacy sami, jak oni, gotowi do ciężkiej pracy jeśli tylko to możliwe, jeśli tylko nasze bezpieczeństwo nie jest zagrożone, ale też musimy być gotowi do tego, aby mieć odwagę, gdy przychodzi konflikt, bądź wojna” - mówił prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości w 107. rocznicę Powstania Wielkopolskiego.

Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny Wiadomości
Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny

W wieku 74 lat zmarł Andrzej Paweł Wojciechowski - dziennikarz radiowy, lektor i wydawca muzyczny, przez lata związany z Polskim Radiem oraz rynkiem fonograficznym. Informację o jego śmierci przekazali współpracownicy i przyjaciele w mediach społecznościowych. Uroczystości pożegnalne odbędą się we wtorek, 30 grudnia, o godz. 17 w Piasecznie przy ul. Technicznej 2F.

Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują Wiadomości
Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują

Niemieccy winiarze mają za sobą bardzo dobry rok pod względem jakości winogron, ale jednocześnie mierzą się z poważnymi problemami finansowymi. Nowy raport pokazuje, że sytuacja całej branży jest wyjątkowo trudna.

Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku tylko u nas
Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku

Alternatywa dla Niemiec coraz wyraźniej formułuje własną wizję polityki zagranicznej, która może mieć realne znaczenie także dla Polski. Najnowszy raport wpływowego niemieckiego think tanku pokazuje, jak AfD postrzega Warszawę, Unię Europejską i przyszły układ sił w Europie — oraz gdzie mogą pojawić się zarówno punkty styczne, jak i poważne źródła napięć.

REKLAMA

Brakuje pracowników? Bo nie chcą tyrać za półdarmo

Z badań przeprowadzonych przez agencję Work Service wynika, że 35 proc. firm poszukuje ludzi do pracy. Pracodawcom brakuje nie tylko specjalistów i wykwalifikowanych pracowników fizycznych, ale także osób do pracy na liniach produkcyjnych. Coraz częściej zdarzają się sytuacje, w których ludzie rezygnują z pracy po okresie próbnym. Z firm zwalniają się też doświadczeni pracownicy. Nierzadko winni są sami pracodawcy.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
W ocenie prof. Mieczysława Kabaja z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych Polskiej Akademii
Nauk problemy ze znalezieniem pracowników nie wynikają jedynie z poprawy sytuacji
na rynku pracy, ale właśnie z kiepskich warunków pracy i płacy proponowanych przez
część pracodawców. We wrześniu stopa bezrobocia wyniosła 8,4 proc. i spadła do poziomu najniższego od 25 lat, a mimo to w biurach pracy zarejestrowanych było 1,3 mln osób.
Bez pracy było ok. 700 tys. ludzi z wykształceniem zawodowym. – Są takie urzędy, w których
70 proc. ofert dotyczy pracy za minimalne wynagrodzenie na czas określony, np. na miesiąc
lub dwa miesiące. Taka praca ludziom się nie opłaca. Wielu pracodawców nie zdaje sobie sprawy, że wynagrodzenie powinno być godziwe i wystarczyć na utrzymanie rodziny.
Jak można utrzymać rodzinę za 1400 zł? – mówi prof. Kabaj. 
 
Trudne warunki pracy
Ocenę profesora potwierdzają związkowcy z zakładów pracy w naszym regionie. – Mamy coraz większy problem z pozyskiwaniem nowych pracowników, mimo że na tym terenie nie ma zbyt wielu dużych zakładów – mówi Sebastian Pająk, przewodniczący Solidarności w spółce Valeo
w Chrzanowie, która działa w branży motoryzacyjnej. Podkreśla, że ludzi do pracy brakuje też
w pozostałych zakładach koncernu znajdujących się w Polsce. – Nowych pracowników zniechęca ciężka, monotonna praca na linii produkcyjnej. Nie zamierzają trzymać się za wszelką cenę i odchodzą – mówi związkowiec. W jego ocenie część osób rezygnuje ze względu na pracę w systemie czterobrygadowym, ale zdecydowanej większości nie odpowiadają niskie płace.
 
Brak wolnego czasu
Jak informuje Bogusław Superat, przewodniczący Solidarności w zakładzie Isover w Gliwicach, pracowników produkcyjnych zaczyna brakować także w tej firmie. – Z pracy zwalniają się doświadczone osoby, a nowi pracownicy odchodzą po okresie próbnym – podkreśla związkowiec. W jego ocenie jest to skutek zmiany czasu pracy wprowadzonego przez pracodawcę kilka miesięcy temu. Mimo protestów pracowników, 12-godzinny system pracy został zmieniony na system 8-godzinny. – W zakładzie przez kilkanaście lat obowiązywał równoważny czas pracy, w ramach którego zdecydowana większość załogi pracowała przez 12 godzin w ciągu doby. Mimo że produkcja prowadzona jest przez cały tydzień, pracownicy mieli sporo dni wolnych w ciągu miesiąca, co umożliwiało im poukładanie życia rodzinnego.
Po zmianie czasu pracy stracili czas dla rodziny, a zwiększyły się ich koszty utrzymania związane z dojazdami do pracy czy opieką nad dziećmi. Praca w firmie przestała być tak atrakcyjna jak dawniej – mówi Superat.

więcej na: www.solidarnosckatowice.pl


 

Polecane