“Inny marzec”. Dziś, tak jak w 1968 r., ten wolnościowy ruch służy jako narzędzie w bieżącej polityce

Ruch wpisujący się w najlepszą wolnościową tradycję wykorzystany jako nośnik propagandowej treści w koncercie mocarstw. Dzisiaj wyciągany, by po raz kolejny zmusić Polaków do poczucia wstydu. Słusznie?
 “Inny marzec”. Dziś, tak jak w 1968 r., ten wolnościowy ruch służy jako narzędzie w bieżącej polityce
/ Fot. ze zbiorów IPN
Szymon Woźniak

Podobnie, jak w 1968 r. także i dzisiaj ten autentyczny i wolnościowy ruch społeczny służy jako narzędzie do uprawiania bieżącej polityki. Jednak wbrew temu, co liberalne środowiska usiłują nam wszystkim wmówić, Marzec ‘68, to nie tylko fala antysemickiej nagonki i początek problemów w relacjach z Izraelem, których eskalacje aktualnie obserwujemy. To także kamień węgielny pod budowę opozycji do komunistycznego systemu i ruchu, który następnie przyniósł nam NSZZ Solidarność, a w konsekwencji także wolną Polską.

Bunt pierworodnych PRL-u
- Ja nawet wbrew zasadom logiki i polskiej gramatyki próbowałem kiedyś pół żartem, pół serio mówić o marcach 68 - wspomina prof. Jerzy Eisler, historyk, specjalizujący się w tematyce Marca, doprecyzowując zaraz: - Pod tym pojęciem, “Marzec ’68”, kryje się kilka różnych nurtów, wątków politycznych, które łączą właściwie dwie rzeczy - czas i miejsce: Polska, wiosna 1968 r.

Najważniejszym z nich, dającym zarazem początek całemu korowodowi zdarzeń było wystąpienie młodzieży, które przerodziło się w protesty w wielu polskich miastach. 

- Pamiętajmy, że Polska Ludowa trwała już od dwudziestu kilku lat. Zbuntowało się - i to jest szalenie ważne - pierwsze pokolenie Polaków urodzone i wychowane już po II wojnie światowej - zauważa prof. Eisler. - To był głos, że aspiracje młodych ludzi, którzy mieli wtedy koło 20 lat, kompletnie rozmijają się z tym, co ma im do zaproponowania I sekretarz KC PZPR, Władysław Gomułka.

Argumenty odwołujące się do porównania sytuacji ekonomicznej robotników, w której znajdowali się oni wówczas, z tą przedwojenną, trafiały tylko do tych pamiętających przedwojenną biedę. Młode pokolenie miało już inne oczekiwania, inne aspiracje i to właśnie one stały się podłożem dla największych i najbardziej rozległych protestów, jakie miał dotychczas miejsce w PRL-u. - To był bunt generacyjny - podkreśla prof. Eisler. Właśnie pokoleniowość stanowiła wspólny mianownik dla protestów marcowych i tych, które odbywały się w tym czasie lub odrobinę później także na Zachodzie. Ale na tym podobieństwa się kończą. Wprawdzie studenci, którzy tłumnie manifestowali swoje niezadowolenie względem powojennego ładu na zachodnich uniwersytetach odwoływali się niekiedy w swoich hasłach do ideałów marca, niejako łącząc oba te zjawiska, jednak powód wystąpienia w Polsce był zgoła inny.

Zblazowani hippisi a walczący o oddech
W Europie i Ameryce młodzież miała dość skostniałej, purytańskiej struktury społecznej, w związku z czym poddawała w wątpliwość większość wartości, na których została ona zbudowana. W rodzimych protestach chodziło tymczasem właśnie o podstawy, uznawane powszechnie za fundamenty państwa prawa i zdrowego społeczeństwa. Zarzewiem konfliktu, który doprowadził do fali wystąpień na uniwersytetach, ale także w miastach nie będących akademickimi ośrodkami, było zdjęcie z afiszu “Dziadów” Kazimierza Dejmka...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta” z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta”

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

REKLAMA

“Inny marzec”. Dziś, tak jak w 1968 r., ten wolnościowy ruch służy jako narzędzie w bieżącej polityce

Ruch wpisujący się w najlepszą wolnościową tradycję wykorzystany jako nośnik propagandowej treści w koncercie mocarstw. Dzisiaj wyciągany, by po raz kolejny zmusić Polaków do poczucia wstydu. Słusznie?
 “Inny marzec”. Dziś, tak jak w 1968 r., ten wolnościowy ruch służy jako narzędzie w bieżącej polityce
/ Fot. ze zbiorów IPN
Szymon Woźniak

Podobnie, jak w 1968 r. także i dzisiaj ten autentyczny i wolnościowy ruch społeczny służy jako narzędzie do uprawiania bieżącej polityki. Jednak wbrew temu, co liberalne środowiska usiłują nam wszystkim wmówić, Marzec ‘68, to nie tylko fala antysemickiej nagonki i początek problemów w relacjach z Izraelem, których eskalacje aktualnie obserwujemy. To także kamień węgielny pod budowę opozycji do komunistycznego systemu i ruchu, który następnie przyniósł nam NSZZ Solidarność, a w konsekwencji także wolną Polską.

Bunt pierworodnych PRL-u
- Ja nawet wbrew zasadom logiki i polskiej gramatyki próbowałem kiedyś pół żartem, pół serio mówić o marcach 68 - wspomina prof. Jerzy Eisler, historyk, specjalizujący się w tematyce Marca, doprecyzowując zaraz: - Pod tym pojęciem, “Marzec ’68”, kryje się kilka różnych nurtów, wątków politycznych, które łączą właściwie dwie rzeczy - czas i miejsce: Polska, wiosna 1968 r.

Najważniejszym z nich, dającym zarazem początek całemu korowodowi zdarzeń było wystąpienie młodzieży, które przerodziło się w protesty w wielu polskich miastach. 

- Pamiętajmy, że Polska Ludowa trwała już od dwudziestu kilku lat. Zbuntowało się - i to jest szalenie ważne - pierwsze pokolenie Polaków urodzone i wychowane już po II wojnie światowej - zauważa prof. Eisler. - To był głos, że aspiracje młodych ludzi, którzy mieli wtedy koło 20 lat, kompletnie rozmijają się z tym, co ma im do zaproponowania I sekretarz KC PZPR, Władysław Gomułka.

Argumenty odwołujące się do porównania sytuacji ekonomicznej robotników, w której znajdowali się oni wówczas, z tą przedwojenną, trafiały tylko do tych pamiętających przedwojenną biedę. Młode pokolenie miało już inne oczekiwania, inne aspiracje i to właśnie one stały się podłożem dla największych i najbardziej rozległych protestów, jakie miał dotychczas miejsce w PRL-u. - To był bunt generacyjny - podkreśla prof. Eisler. Właśnie pokoleniowość stanowiła wspólny mianownik dla protestów marcowych i tych, które odbywały się w tym czasie lub odrobinę później także na Zachodzie. Ale na tym podobieństwa się kończą. Wprawdzie studenci, którzy tłumnie manifestowali swoje niezadowolenie względem powojennego ładu na zachodnich uniwersytetach odwoływali się niekiedy w swoich hasłach do ideałów marca, niejako łącząc oba te zjawiska, jednak powód wystąpienia w Polsce był zgoła inny.

Zblazowani hippisi a walczący o oddech
W Europie i Ameryce młodzież miała dość skostniałej, purytańskiej struktury społecznej, w związku z czym poddawała w wątpliwość większość wartości, na których została ona zbudowana. W rodzimych protestach chodziło tymczasem właśnie o podstawy, uznawane powszechnie za fundamenty państwa prawa i zdrowego społeczeństwa. Zarzewiem konfliktu, który doprowadził do fali wystąpień na uniwersytetach, ale także w miastach nie będących akademickimi ośrodkami, było zdjęcie z afiszu “Dziadów” Kazimierza Dejmka...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe