Zyskają tylko najbiedniejsi emeryci. Podwyżki dla pozostałych będą śladowe
emerytur wyniesie 10 zł. Zostaną nią objęci emeryci, którzy dostają mniej niż 1396,86 zł brutto. Pozostałe świadczenia, wypłacane zarówno z FUS, jak i KRUS oraz tzw. „świadczenia mundurowe” wzrosną o 0,73 proc. To oznacza, że osoba pobierająca obecnie emeryturę
w wysokości 1500 zł brutto, w przyszłym roku dostanie 1510,95 zł. Procentowa waloryzacja świadczeń ma objąć ponad 3 mln osób.
tej grupy emerytów, których świadczenia nie są wysokie i wynoszą np. 1600, 2000 zł brutto.
– Dobrze, że rząd pomyślał o tych emerytach, którzy mają najniższe świadczenia. Od czegoś trzeba zacząć, ale podwyżki dla pozostałych będą niewielkie. Wiele osób, które przepracowały po 35, 40 lat i odprowadzały składki na ubezpieczenie społeczne, praktycznie ich nie odczuje – mówi przewodniczący.
W 2016 roku świadczenia te wzrosły zaledwie o 0,24 proc. – W tym czasie znacznie wzrosły koszty utrzymania, zwłaszcza związane z opłatami za mieszkanie, prąd, gaz i wodę. Sytuacja materialna wielu emerytów uległa pogorszeniu. Podwyższenie emerytur o 0,73 proc. nie wpłynie na jej poprawę – dodaje związkowiec.
z 741,35 zł do 840 zł, czyli 98,65 zł. Najniższe renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrosną o 73,25 zł, z 676,75 zł do 750 zł. Teraz nowelizacją ustawy zajmie się parlament.
więcej an: www.solidarnosckatowice.pl