Waldemar Bartosz: Porównywanie obecnej sytuacji w Polsce do stanu wojennego jest głęboko niemoralne

37 rocznica dramatycznego okresu w historii Polski wymaga, aby jej pamięć przywołać z powagą. Tragiczne wydarzenia i pacyfikacje zakładów pracy, internowania, aresztowania to tylko niewielki element tamtej całości. W naszym Świętokrzyskim Regionie przez ośrodki internowania przeszło 368 osób, dalsze kilkadziesiąt aresztowanych i skazanych to kolejny obraz tamtego czasu. Jedna znana ofiara śmiertelna – Jan Rak to kolejny już nie obraz, ale tragedia rodzinna.
Janusz Bałanda Rydzewski Waldemar Bartosz: Porównywanie obecnej sytuacji w Polsce do stanu wojennego jest głęboko niemoralne
Janusz Bałanda Rydzewski / archiwum "Solidarności"

Od tamtego momentu upłynęło dokładnie tyle lat jak od zakończenia II wojny światowej do owego 1980 roku. Dla pokolenia powstającej „Solidarności” czasy wojny to była tylko historia, przypominana wówczas przez szkołę, ale ze względu na tzw. białe plamy w jej nauczaniu, obowiązek pamięci ciążył przede wszystkim na rodzinie. W dzisiejszym czasie, choć żyjemy przecież w wolnym kraju, dzięki tej właśnie „Solidarności”, pamięć o dramatycznych chwilach stanu wojennego nie jest jasna i przekazywana w sposób czytelny i  prawdziwy.

Z jednej strony programy szkolne kończą nauczanie praktycznie na II wojnie światowej, przekaz medialny przez minione ćwierćwiecze wolnej Polski był wielce nieczytelny. Stan wojenny wielokrotnie był usprawiedliwiany, pomimo sądowych i parlamentarnych deklaracji o jego nielegalności, nawet w stosunku do prawa w PRL obowiązującego. Na dodatek ostatnie zapowiedzi opozycji antyrządowej, aby 13 grudnia zaprząc do rydwanu politycznej walki z rządem są mało smutne, są oburzające bo powodują rozmycie tamtej tragedii. Porównywanie obecnej sytuacji w Polsce do stanu wojennego jest głęboko niemoralne. Sprowadza normalną w demokracji walkę polityczną do niszczenia narodowych symboli, czy też narodowych archetypów: pożądania wolności, przywiązania do patriotyzmu.

Sytuacja ta w mega-skali przypomina sytuację sprzed roku, kiedy kielecka Platforma Obywatelska pod pomnikiem męczennika stanu wojennego błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki zorganizowała happening, utrudniając na kilka chwil dostęp do figury wiernym wychodzącym z katedry kieleckiej aby oddać hołd męczennikowi stanu wojennego. Brak szacunku do dramatycznej przeszłości  jest, jak widać, trwałą cechą współczesnej opozycji. Dlatego w tych dniach potrzebna, wręcz pożądana jest powaga, bo tego wymaga pamięć tych  stu ofiar śmiertelnych stanu wojennego. Konieczna jest też refleksja, że skutki stanu wojennego trwają, niestety do dzisiaj. Wyrzucani z kraju młodzi, aktywni, nieźle wykształceni ludzie to wyrwa z ciała narodu. Wyrwa, którą nie można porównywać ze współczesną emigracją ekonomiczną. Wówczas był to bilet i zapis w paszporcie w jedną stronę. Dziś każdy osiadły poza krajem w każdej chwili może wrócić.

Porównanie dzisiejszej Polski do tamtego reżimu, junty Jaruzelskiego niebezpiecznie relatywizuje nie tylko wartości, ale przede wszystkim sprawy ojczyźniane. Takie postawy wyrządzają niepowetowane krzywdy dla państwa, dla Polski. Za noblistą z pełnym przekonaniem możemy przywołać obraz, iż tak jak wówczas, również dziś

„Gromadę błaznów koło siebie mając

Na pomieszanie dobrego i złego”.

Waldemar Bartosz

Tygodnik Solidarność Świętokrzyska nr 47

  

 

POLECANE
USA: Dziennikarz TVP wyprowadzony przez służby z konwencji Joe Bidena z ostatniej chwili
USA: Dziennikarz TVP wyprowadzony przez służby z konwencji Joe Bidena

W niedzielę wyszło na jaw, że korespondent Telewizji Publicznej w Stanach Zjednoczonych Marcin Antosiewicz został wyprowadzony przez amerykańskie służby z konwencji wyborczej Joe Bidena kilka miesięcy temu. Do sprawy odniósł się już sam zainteresowany.

Katar grozi UE, że wstrzyma dostawy gazu do Europy z ostatniej chwili
Katar grozi UE, że wstrzyma dostawy gazu do Europy

W rozmowie z "Financial Times" katarski minister energii Saad Sherida al-Kaabi zagroził, że Katar zaprzestanie eksportu gazu do Unii Europejskiej, jeśli kraje bloku nałożą kary zgodnie z niedawno przyjętymi przepisami dotyczącymi zwalczania pracy przymusowej i działania na rzecz środowiska.

Zbigniew Kuźmiuk: Ostentacyjne złamanie Konstytucji RP przez ekipę Tuska z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Ostentacyjne złamanie Konstytucji RP przez ekipę Tuska

Wprawdzie ustawa budżetowa nie jest ostatecznie uchwalona, bowiem jest jeszcze w Senacie, ale jest już jasne, że większość koalicyjna nie chce jej tak poprawić, aby była zgodna z Konstytucją RP.

Red. Mazurek z pompą kończy współpracę z RMF FM. Oto ostatni gość dziennikarza z ostatniej chwili
Red. Mazurek z pompą kończy współpracę z RMF FM. Oto ostatni gość dziennikarza

W poniedziałek rano gościem red. Roberta Mazurka w "Porannej Rozmowie" RMF FM będzie prezydent RP Andrzej Duda. To ostatni program, który zostanie poprowadzony przez znanego dziennikarza na antenie rozgłośni.

Premier Słowacji spotkał się na Kremlu z Putinem z ostatniej chwili
Premier Słowacji spotkał się na Kremlu z Putinem

Słowackie media źródła podały w niedzielę wieczorem, że premier Robert Fico rozmawia na Kremlu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na temat dostaw gazu.

Zamach w Magdeburgu: wstyd niemieckich służb, rozgoryczenie Niemców tylko u nas
Zamach w Magdeburgu: wstyd niemieckich służb, rozgoryczenie Niemców

W 2023 r. pod obserwacją niemieckiego kontrwywiadu znajdowało się 27,2 tys. osób stanowiących potencjalne zagrożenie islamskim terroryzmem. Od lutego 2016 r. w Niemczech dokonano oficjalnie dwunastu ataków terrorystycznych, ten z Magdeburga jest zatem trzynasty. A ile zamachów udaremniono? W latach 2014-2021 było dziesięć takich przypadków. W Magdeburgu mimo ostrzeżeń ze strony służb Arabii Saudyjskiej system nie zadziałał.

Puchar Świata w Engelbergu. Tak skakali Polacy z ostatniej chwili
Puchar Świata w Engelbergu. Tak skakali Polacy

Aleksander Zniszczoł zajął 14. miejsce, Piotr Żyła był 17., Paweł Wąsek - 20., Jakub Wolny - 27., a Kamil Stoch - 37. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Austriak Daniel Tschofenig, przed swoimi rodakami Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem.

Nowe informacje z frontu wojny na wschodzie. Putin w desperacji z ostatniej chwili
Nowe informacje z frontu wojny na wschodzie. "Putin w desperacji"

Pięć miesięcy po ataku Ukrainy na obwód kurski, Rosja wciąż nie jest w stanie odzyskać całego swojego terytorium. Oddziały ukraińskie zaciekle trzymają się rosyjskich ziem w nadziei na wykorzystanie ich jako karty przetargowej w przyszłych negocjacjach.

Ukraińcy również zostaną uhonorowani. Ambasador Ukrainy w Polsce o Rzezi wołyńskiej z ostatniej chwili
"Ukraińcy również zostaną uhonorowani". Ambasador Ukrainy w Polsce o Rzezi wołyńskiej

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar powiedział w niedzielę w wywiadzie dla ukraińskiego portalu Suspilne, że Ukraińcy, którzy stali się ofiarami tragedii wołyńskiej w Polsce, również zostaną uhonorowani.

Skandal w Niemczech: Samochody BMW sprzedawane w Rosji mimo sankcji z ostatniej chwili
Skandal w Niemczech: Samochody BMW sprzedawane w Rosji mimo sankcji

Niemieckie media donoszą, że mimo sankcji nałożonych na Rosję po inwazji na Ukrainę, ponad sto samochodów wysokiej jakości marki BMW z zakładu w Hanowerze trafiło do klientów w Rosji. 

REKLAMA

Waldemar Bartosz: Porównywanie obecnej sytuacji w Polsce do stanu wojennego jest głęboko niemoralne

37 rocznica dramatycznego okresu w historii Polski wymaga, aby jej pamięć przywołać z powagą. Tragiczne wydarzenia i pacyfikacje zakładów pracy, internowania, aresztowania to tylko niewielki element tamtej całości. W naszym Świętokrzyskim Regionie przez ośrodki internowania przeszło 368 osób, dalsze kilkadziesiąt aresztowanych i skazanych to kolejny obraz tamtego czasu. Jedna znana ofiara śmiertelna – Jan Rak to kolejny już nie obraz, ale tragedia rodzinna.
Janusz Bałanda Rydzewski Waldemar Bartosz: Porównywanie obecnej sytuacji w Polsce do stanu wojennego jest głęboko niemoralne
Janusz Bałanda Rydzewski / archiwum "Solidarności"

Od tamtego momentu upłynęło dokładnie tyle lat jak od zakończenia II wojny światowej do owego 1980 roku. Dla pokolenia powstającej „Solidarności” czasy wojny to była tylko historia, przypominana wówczas przez szkołę, ale ze względu na tzw. białe plamy w jej nauczaniu, obowiązek pamięci ciążył przede wszystkim na rodzinie. W dzisiejszym czasie, choć żyjemy przecież w wolnym kraju, dzięki tej właśnie „Solidarności”, pamięć o dramatycznych chwilach stanu wojennego nie jest jasna i przekazywana w sposób czytelny i  prawdziwy.

Z jednej strony programy szkolne kończą nauczanie praktycznie na II wojnie światowej, przekaz medialny przez minione ćwierćwiecze wolnej Polski był wielce nieczytelny. Stan wojenny wielokrotnie był usprawiedliwiany, pomimo sądowych i parlamentarnych deklaracji o jego nielegalności, nawet w stosunku do prawa w PRL obowiązującego. Na dodatek ostatnie zapowiedzi opozycji antyrządowej, aby 13 grudnia zaprząc do rydwanu politycznej walki z rządem są mało smutne, są oburzające bo powodują rozmycie tamtej tragedii. Porównywanie obecnej sytuacji w Polsce do stanu wojennego jest głęboko niemoralne. Sprowadza normalną w demokracji walkę polityczną do niszczenia narodowych symboli, czy też narodowych archetypów: pożądania wolności, przywiązania do patriotyzmu.

Sytuacja ta w mega-skali przypomina sytuację sprzed roku, kiedy kielecka Platforma Obywatelska pod pomnikiem męczennika stanu wojennego błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki zorganizowała happening, utrudniając na kilka chwil dostęp do figury wiernym wychodzącym z katedry kieleckiej aby oddać hołd męczennikowi stanu wojennego. Brak szacunku do dramatycznej przeszłości  jest, jak widać, trwałą cechą współczesnej opozycji. Dlatego w tych dniach potrzebna, wręcz pożądana jest powaga, bo tego wymaga pamięć tych  stu ofiar śmiertelnych stanu wojennego. Konieczna jest też refleksja, że skutki stanu wojennego trwają, niestety do dzisiaj. Wyrzucani z kraju młodzi, aktywni, nieźle wykształceni ludzie to wyrwa z ciała narodu. Wyrwa, którą nie można porównywać ze współczesną emigracją ekonomiczną. Wówczas był to bilet i zapis w paszporcie w jedną stronę. Dziś każdy osiadły poza krajem w każdej chwili może wrócić.

Porównanie dzisiejszej Polski do tamtego reżimu, junty Jaruzelskiego niebezpiecznie relatywizuje nie tylko wartości, ale przede wszystkim sprawy ojczyźniane. Takie postawy wyrządzają niepowetowane krzywdy dla państwa, dla Polski. Za noblistą z pełnym przekonaniem możemy przywołać obraz, iż tak jak wówczas, również dziś

„Gromadę błaznów koło siebie mając

Na pomieszanie dobrego i złego”.

Waldemar Bartosz

Tygodnik Solidarność Świętokrzyska nr 47

  


 

Polecane
Emerytury
Stażowe