Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Od Uquailidów do indyjskich sułtanatów

Przyjęło się szyizm wiązać z Persją, bowiem dominuje on we współczesnym Iranie. Ale jak już pisaliśmy, Persja stała się ostoją tej sekty dość późno. Szyici bowiem starali się swoją interpretację islamu ustanowić wraz z państwem o takim charakterze, od Mahrebu do Indii. Opiszę kilka dalszych przypadków.
/ Pixabay.com/CC0
W regionie zwanym Al Dżazira, czyli północnym Iraku i południowej Syrii, ze stolicą w Mosulu, usadowiła się szyicka dynastia Uquailidów (990-1096). Było to typowe zjawisko awansu plemienia (w tym wypadku Banu Uquail) do rangi władców państwa. Swój awans zawdzięczali wywodzącym się z północnej Persji Buyidom, którzy nadali im ziemię, bowiem potrzebowali zaporowego sojusznika chroniącego ich flankę od północnego zachodu przed Kurdami i ich aliantami, a w tym szyickimi Hamdanidami (895-1002) z Aleppo. Ale Uquailidzi zdradzili Buyidów, odwrócili sojusze i zbrojnie pozbyli się patrona. Potem napadli na swych tymczasowych sojuszników i wynurzyli się z zapasów jako najsilniejsza potęga w regionie, oddziedziczywszy część posiadłości w północnym Iraku (tzw. Emirat Mosulu) po pobitych Hamdanidach. Tych wnet całkowicie odsunęli od władzy Fatymidzi.

Podobnie krótką karierę mieli szyiccy emirzy z Banu Numayr, którzy ustanowili dynastię numajrydzką (990-1120) w północno-zachodniej Mezopotamii, a potem rozszerzyli swą władzę na północny wschód, na dzisiejsze terytoria Syrii i Turcji. Ich potęgę podminowali i złamali w sukcesywnych inwazjach Seldżukowie, Uquailidowie oraz Krzyżowcy.

Tymczasem na antypodach świata islamskiego, na wschodzie powstała szyicka dynastia Alavidów (864-928). Opierała się na podboju bardziej niż działalności misjonarskiej. Alavidowie usadowili się na ziemiach na północ od Persji w Tabaristanie-Mazandaranie. Byli wyznawcami sekty Piątaków-Zaidów. Korzystali ze słabości władz centralnych kalifatu i chaosu w Azji Środkowej i Persji, aby ustanowić swoje własne państwo regionalne. Brak w nim było jedności, stale rwały je walki wewnętrzne w ramach jednego rodu. Gdy wzmacniali się sąsiedzi, szyici tracili kontrolę nad państwem. W końcu państwo padło pod ciosami samanidzkich okupantów z Buchary (928).
Również w tamtych okolicach, w Dajlamanie, na północ od Persji, panowali szyiccy Buyidzi (930-1048). Wywodzili się oni z kasty wojskowej służącej najpierw Alavidom. Udało im się usamodzielnić. Potrafili nawet rozszerzyć swą władzę na Persję i Mezopotamię (dzisiejszy Iran i Irak). Twórcą tej dynastii był pochodzący z rodu konwertytów zoroastriańskich na islam szyicki Ali ibn Buya (892-949). W serii kampanii pobił lokalnych potentatów i abisydzkich gubernatorów, budując przy tym lojalną armię (większość z żołnierzy była niewolnikami bądź najemnikami tureckimi). Wojsko było jego głównym atutem. Maszerował od zwycięstwa do zwycięstwa, okupując i opuszczając kolejne miasta. W końcu usadowił się w Sziraz w prowincji Farz. Jego krewni i spadkobiercy zdobyli kilkakrotnie Bagdad. Buyidzi, sami będąc szyitami, tolerowali pod swym panowaniem zoroastrian, chrześcijan, żydów oraz animistów. W końcu padli ofiarą Turków Seldżuckich.
Niektórzy za szyickie państwa chcieliby uznać tzw. pod-chanat (Ilk-khanate) (1219/1256-1335/1353). Był to wywodzący się z mongolskiej, czyngisowskiej hordy twór administracyjny rozsiadający się od początku XIII w. na ziemiach zdobytych na Arabach, Persach i ludach środkowo-azjatyckich. Islam, przynajmniej pro forma, przyjął jeden z chanów, Mahmud Ghazan (1271–1304). Jego brat i następca, chrześcijański apostata „Nikolai” Oldzeitu (1280-1316), faworyzował szyizm z orientacji Dwunastek. Ale w państwie tym dawały się też odczuć wpływy zoroastriańskie, nestoriańskie oraz buddyjskie. Poprzedni chan bowiem uznał buddyzm za religię państwową. W związku z tym lepiej chyba uznać to państwo za rządzone przez szyickich mahometan pro forma, a w rzeczywistości przez postmongolskiego tyrana. Ilk-khanate rozpadł się w połowie XIV w. z powodu postępującej niewydolności państwa, a szczególnie dlatego, że ostatni władca i jego synowie padli ofiarą „czarnej śmierci”.

W dużo większym stopniu można przypisać do rangi państwa szyickiego sułtanat Bahmani w środkowo-zachodnich Indiach, w rejonie Decca (1347-1527). Państwo powstało w wyniku rebelii przeciw sułtanowi Delhi, wznieconej przez tureckich dowódców wojskowych. Wybrali na swego przywódcę Zafara Chana (?-1358), który ustanowił stolicę w Ahsanabad (obecnie Kalaburagi), przeniesioną w 1425 do Muhammadbad (obecnie Bidar). Dwór bahmański kultywował język i kulturę perską. Głównym przeciwnikiem sułtanatu Bahmani było południowe hinduskie imperium Vidżajanagara (1336-1646). Bahmańczycy budowali swoje państwo przede wszystkim kosztem Hindusów, naturalnie w ramach dżihadu. Było to najdalej na południe Indii posunięte państwo muzułmańskie w tym czasie. Osiągnęło swoje apogeum pod koniec XV w., aż w 1518 r. poniosło klęskę za sprawą vidżajanangarackiego władcy Krisznadevaraja (1457-1529).
Państwo bahmańskie rozpadło się na tzw. pięć sułtanatów dekkańskich, które do końca XVII w. zostały wchłonięte przez Imperium Mogołów (Mughal).

W sumie szyizm wygenerował w ciągu ponad milenium zaledwie kilkanaście tworów państwowych, stąd warto badać je jako wyjątek. Charakterystyczne, że pierwiastek arabski nie jest w nich koniecznie dominujący. Bo nawet kiedy kierujący którymś z tych tworów imam odwoływał się do korzeni w rodzinie Proroka Mohameta, to w wielu wypadkach rzeczywistymi twórcami i poplecznikami tego państwa byli często muzułmanie o niearabskiej prowenencji, jak środkowoazjatyccy Kwarmaci albo indyjscy Bahmaniowie.
Oprócz tych wyjątków wszystkie inne państwa muzułmańskie są sunnickie. Najważniejsze z nich stworzyli Arabowie bądź Turcy. Szyizm za to przewyższa sunnizm plejadą sekt, chociaż to sufizm, nakładając się na obie te orientacje, czerpiąc z nich i rozmnażając niesamowicie, przebija w sekciarstwie wszystkich innych.

Marek Jan Chodakiewicz
Washington, DC, 19 maja 2017
www.iwp.edu


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (21/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji z ostatniej chwili
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji

Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał w środę PAP, że decyzją szefa MSZ Radosława Sikorskiego ambasador Polski we Francji Jan R. został zwolniony z kierowania placówką do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Sprawa ma związek z medialnymi doniesieniami o jego zatrzymaniu przez CBA.

 „Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się” z ostatniej chwili
„Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się”

Na łamach niemieckiego dziennika „Die Welt” opublikowano krytyczny tekst dotyczący kondycji Unii Europejskiej. Autorzy zarzucają Brukseli biurokratyczny autorytaryzm, nieskuteczność w kluczowych kryzysach i oderwanie od realnych problemów gospodarki oraz obywateli. W tekście pojawiają się mocne tezy o Green Deal, polityce migracyjnej i braku demokratycznej legitymacji urzędników w Brukseli.

USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli z ostatniej chwili
USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli

Komisja Europejska zdecydowanie potępiła w środę decyzję administracji Donalda Trumpa o nałożeniu zakazu wjazdu do USA na byłego komisarza UE ds. rynku wewnętrznego Thierry'ego Bretona oraz czterech szefów organizacji pozarządowych z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy

Prezydent RP Karol Nawrocki spotkał się z żołnierzami Wojska Polskiego i funkcjonariuszami Straży Granicznej, stacjonującymi na wschodniej granicy Polski.

Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa z ostatniej chwili
Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa

Ambasador USA w Polsce Thomas Rose, składając w środę Polakom życzenia świąteczne w imieniu swoim oraz prezydenta Donalda Trumpa, podkreślił, że Boże Narodzenie to czas, w którym wszyscy ludzie mogą dziękować Bogu za błogosławieństwa wiary, rodziny i wolności.

KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż

W środę opublikowano najnowsze badanie poparcia dla partii politycznych. Z sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski wynika, że Koalicja Obywatelska wygrałaby wybory, jednak Donald Tusk właściwie nie miałby z kim utworzyć rząd - potencjalni koalicjanci właściwie nie wchodzą do Sejmu.

Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera? z ostatniej chwili
Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że amerykański plan pokojowy, dotyczący zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, przewiduje zamrożenie konfliktu na obecnych liniach kontaktowych - poinformowały w środę media, w tym m.in. agencja AFP. Ukraiński prezydent rozmawiał z dziennikarzami we wtorek, ale wypowiedzi ze spotkania zostały opublikowane dopiero w środę. 

W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy z ostatniej chwili
W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia na straży bezpieczeństwa państwa polskiego i naszych sojuszników stoi około 20 tysięcy żołnierzy - powiedział w środę wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z żołnierzami służącymi w Centrum Logistycznym Rzeszów-Jasionka.

Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ]

W Wigilię portal Onet.pl opublikował grudniowy sondaż zaufania do polityków. Na pierwszym miejscu ponownie znalazł się prezydent Karol Nawrocki. W badaniu widać też powrót Jarosława Kaczyńskiego do pierwszej dziesiątki oraz pogarszającą się sytuację Mateusza Morawieckiego.

„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej z ostatniej chwili
„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej

Para Prezydencka skierowała do Polaków w kraju i za granicą życzenia świąteczne. W bożonarodzeniowym przesłaniu podkreślono znaczenie wspólnoty, tradycji oraz nadziei płynącej z Narodzenia Pańskiego. W komunikacie znalazły się także słowa wdzięczności dla osób pełniących służbę w święta.

REKLAMA

Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Od Uquailidów do indyjskich sułtanatów

Przyjęło się szyizm wiązać z Persją, bowiem dominuje on we współczesnym Iranie. Ale jak już pisaliśmy, Persja stała się ostoją tej sekty dość późno. Szyici bowiem starali się swoją interpretację islamu ustanowić wraz z państwem o takim charakterze, od Mahrebu do Indii. Opiszę kilka dalszych przypadków.
/ Pixabay.com/CC0
W regionie zwanym Al Dżazira, czyli północnym Iraku i południowej Syrii, ze stolicą w Mosulu, usadowiła się szyicka dynastia Uquailidów (990-1096). Było to typowe zjawisko awansu plemienia (w tym wypadku Banu Uquail) do rangi władców państwa. Swój awans zawdzięczali wywodzącym się z północnej Persji Buyidom, którzy nadali im ziemię, bowiem potrzebowali zaporowego sojusznika chroniącego ich flankę od północnego zachodu przed Kurdami i ich aliantami, a w tym szyickimi Hamdanidami (895-1002) z Aleppo. Ale Uquailidzi zdradzili Buyidów, odwrócili sojusze i zbrojnie pozbyli się patrona. Potem napadli na swych tymczasowych sojuszników i wynurzyli się z zapasów jako najsilniejsza potęga w regionie, oddziedziczywszy część posiadłości w północnym Iraku (tzw. Emirat Mosulu) po pobitych Hamdanidach. Tych wnet całkowicie odsunęli od władzy Fatymidzi.

Podobnie krótką karierę mieli szyiccy emirzy z Banu Numayr, którzy ustanowili dynastię numajrydzką (990-1120) w północno-zachodniej Mezopotamii, a potem rozszerzyli swą władzę na północny wschód, na dzisiejsze terytoria Syrii i Turcji. Ich potęgę podminowali i złamali w sukcesywnych inwazjach Seldżukowie, Uquailidowie oraz Krzyżowcy.

Tymczasem na antypodach świata islamskiego, na wschodzie powstała szyicka dynastia Alavidów (864-928). Opierała się na podboju bardziej niż działalności misjonarskiej. Alavidowie usadowili się na ziemiach na północ od Persji w Tabaristanie-Mazandaranie. Byli wyznawcami sekty Piątaków-Zaidów. Korzystali ze słabości władz centralnych kalifatu i chaosu w Azji Środkowej i Persji, aby ustanowić swoje własne państwo regionalne. Brak w nim było jedności, stale rwały je walki wewnętrzne w ramach jednego rodu. Gdy wzmacniali się sąsiedzi, szyici tracili kontrolę nad państwem. W końcu państwo padło pod ciosami samanidzkich okupantów z Buchary (928).
Również w tamtych okolicach, w Dajlamanie, na północ od Persji, panowali szyiccy Buyidzi (930-1048). Wywodzili się oni z kasty wojskowej służącej najpierw Alavidom. Udało im się usamodzielnić. Potrafili nawet rozszerzyć swą władzę na Persję i Mezopotamię (dzisiejszy Iran i Irak). Twórcą tej dynastii był pochodzący z rodu konwertytów zoroastriańskich na islam szyicki Ali ibn Buya (892-949). W serii kampanii pobił lokalnych potentatów i abisydzkich gubernatorów, budując przy tym lojalną armię (większość z żołnierzy była niewolnikami bądź najemnikami tureckimi). Wojsko było jego głównym atutem. Maszerował od zwycięstwa do zwycięstwa, okupując i opuszczając kolejne miasta. W końcu usadowił się w Sziraz w prowincji Farz. Jego krewni i spadkobiercy zdobyli kilkakrotnie Bagdad. Buyidzi, sami będąc szyitami, tolerowali pod swym panowaniem zoroastrian, chrześcijan, żydów oraz animistów. W końcu padli ofiarą Turków Seldżuckich.
Niektórzy za szyickie państwa chcieliby uznać tzw. pod-chanat (Ilk-khanate) (1219/1256-1335/1353). Był to wywodzący się z mongolskiej, czyngisowskiej hordy twór administracyjny rozsiadający się od początku XIII w. na ziemiach zdobytych na Arabach, Persach i ludach środkowo-azjatyckich. Islam, przynajmniej pro forma, przyjął jeden z chanów, Mahmud Ghazan (1271–1304). Jego brat i następca, chrześcijański apostata „Nikolai” Oldzeitu (1280-1316), faworyzował szyizm z orientacji Dwunastek. Ale w państwie tym dawały się też odczuć wpływy zoroastriańskie, nestoriańskie oraz buddyjskie. Poprzedni chan bowiem uznał buddyzm za religię państwową. W związku z tym lepiej chyba uznać to państwo za rządzone przez szyickich mahometan pro forma, a w rzeczywistości przez postmongolskiego tyrana. Ilk-khanate rozpadł się w połowie XIV w. z powodu postępującej niewydolności państwa, a szczególnie dlatego, że ostatni władca i jego synowie padli ofiarą „czarnej śmierci”.

W dużo większym stopniu można przypisać do rangi państwa szyickiego sułtanat Bahmani w środkowo-zachodnich Indiach, w rejonie Decca (1347-1527). Państwo powstało w wyniku rebelii przeciw sułtanowi Delhi, wznieconej przez tureckich dowódców wojskowych. Wybrali na swego przywódcę Zafara Chana (?-1358), który ustanowił stolicę w Ahsanabad (obecnie Kalaburagi), przeniesioną w 1425 do Muhammadbad (obecnie Bidar). Dwór bahmański kultywował język i kulturę perską. Głównym przeciwnikiem sułtanatu Bahmani było południowe hinduskie imperium Vidżajanagara (1336-1646). Bahmańczycy budowali swoje państwo przede wszystkim kosztem Hindusów, naturalnie w ramach dżihadu. Było to najdalej na południe Indii posunięte państwo muzułmańskie w tym czasie. Osiągnęło swoje apogeum pod koniec XV w., aż w 1518 r. poniosło klęskę za sprawą vidżajanangarackiego władcy Krisznadevaraja (1457-1529).
Państwo bahmańskie rozpadło się na tzw. pięć sułtanatów dekkańskich, które do końca XVII w. zostały wchłonięte przez Imperium Mogołów (Mughal).

W sumie szyizm wygenerował w ciągu ponad milenium zaledwie kilkanaście tworów państwowych, stąd warto badać je jako wyjątek. Charakterystyczne, że pierwiastek arabski nie jest w nich koniecznie dominujący. Bo nawet kiedy kierujący którymś z tych tworów imam odwoływał się do korzeni w rodzinie Proroka Mohameta, to w wielu wypadkach rzeczywistymi twórcami i poplecznikami tego państwa byli często muzułmanie o niearabskiej prowenencji, jak środkowoazjatyccy Kwarmaci albo indyjscy Bahmaniowie.
Oprócz tych wyjątków wszystkie inne państwa muzułmańskie są sunnickie. Najważniejsze z nich stworzyli Arabowie bądź Turcy. Szyizm za to przewyższa sunnizm plejadą sekt, chociaż to sufizm, nakładając się na obie te orientacje, czerpiąc z nich i rozmnażając niesamowicie, przebija w sekciarstwie wszystkich innych.

Marek Jan Chodakiewicz
Washington, DC, 19 maja 2017
www.iwp.edu


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (21/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane