M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Solidarność od przeszło czterdziestu lat robi swoje, a ostatnie wydarzenia stanowią tylko jeden z licznych przykładów jej działania

Niedawne wydarzenia w zakładzie W&W w Lubusku są niejako wypadkową podejścia do społecznej gospodarki rynkowej III RP.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Solidarność od przeszło czterdziestu lat robi swoje, a ostatnie wydarzenia stanowią tylko jeden z licznych przykładów jej działania
/ pixabay.com

W zakładzie tym pracuje około 100 osób, głównie kobiet, które zajmują się wytwarzaniem cholewek do butów. Do niedawna pracowały za minimalne wynagrodzenie. Dzięki determinacji tych kobiet, a także wsparciu Solidarności, ich los ma szansę się odmienić. Takich firm jak W&W na terenie całego kraju jest mnóstwo. Relatywnie niewielkie zakłady, często będące jedynym większym pracodawcą w okolicy, nie mają szans na zainteresowanie mediów, nie mają też szans na zorganizowanie wielkich manifestacji na wzór tych przy gotowanych przez lekarzy, nauczycieli czy górników. Ale także tam pracują ludzie, którzy mają prawo do otrzymywania godnej płacy za swoją pracę. Moment powstawania tego tekstu, jak i całego wydania „TS” zbiega się niemalże z ogłoszoną przez rząd zmianą wysokości minimalnego wynagrodzenia. Zmianą – co trzeba podkreślić – wywalczoną dzięki olbrzymiej pracy NSZZ „Solidarność” nie tylko dla swoich członków, ale i dla wszystkich pracowników. I niech będzie to kolejna odpowiedź dla tych wszystkich, którzy tak ochoczo gardłują o pierwszej czy drugiej Solidarności, którzy odsądzają dzisiejszy związek od czci i wiary, chociaż sami dawno już złożyli związkowe legitymacje, a od związkowych ideałów są dalej niż niejeden liberalnie nastawiony przedsiębiorca. Solidarność od przeszło czterdziestu lat robi swoje, a ostatnie posunięcia w sprawie minimalnego wynagrodzenia stanowią tylko jeden z licznych przykładów jej działania. Tak samo jak wsparcie protestujących pracowników W&W. Przykład pracowników W&W to także kolejny argument na to, że dalszy wzrost minimalnego wynagrodzenia jest niezbędny dla podniesienia jakości życia i zapewnienia godności pracownikom i ich rodzinom.


 

POLECANE
Granica z Białorusią. Podano liczbę poszkodowanych polskich żołnierzy pilne
Granica z Białorusią. Podano liczbę poszkodowanych polskich żołnierzy

Od początku roku na granicy polsko-białoruskiej odnotowano prawie 28 tys. prób nielegalnego przekroczenia. Podczas interwencji rannych zostało 63 żołnierzy, a jeden z nich zmarł na służbie – wynika z danych MON.

Nie żyje młoda surferka. Zabiła ją ryba Wiadomości
Nie żyje młoda surferka. Zabiła ją ryba

Do tragicznej sytuacji doszło u wybrzeży indonezyjskiej wyspy Masokut Island, niedaleko Sumatry. Młoda surferka i influencerka nie żyje po tym, jak na swojej drodze "spotkała rybę".

Polską pominięta przez Berlin. MSZ zabiera głos polityka
Polską pominięta przez Berlin. MSZ zabiera głos

Polska została pominięta i nie wzięła udziału w spotkaniu zorganizowanym przez kanclerza Niemiec Olafa Scholza, na którym rozmawiano o możliwym zakończeniu wojny na Ukrainie. Rzecznik MSZ zabrał głos w tej sprawie.

Lewica wściekła na Tuska. Nowy przydomek premiera z ostatniej chwili
Lewica wściekła na Tuska. Nowy przydomek premiera

"Brunatny Donald" – taki przydomek zyskał premier w środowiskach lewicy po tym, jak ogłosił zawieszenie prawa azylu" – donosi w poniedziałek tygodnik "Wprost". 

Oddajcie nam, co ukradliście. Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Oddajcie nam, co ukradliście". Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham

Wokół Pałacu Buckingham znów robi się głośno. Wszystko za sprawą skandalu, który rozegrał się w australijskim parlamencie. Król Karol, który od kilku miesięcy zmaga się z chorobą nowotworową, stał się podczas podróży ofiarą napaści.

Stara baba obraża młodą dziewczynę, wstyd. W sieci zawrzało po emisji popularnego programu TVN Wiadomości
"Stara baba obraża młodą dziewczynę, wstyd". W sieci zawrzało po emisji popularnego programu TVN

W ostatnim odcinku popularnego talent show stacji TVN sporo się działo. Trwa 13. edycja programu "Top Model"

Wiadomości
Wizyta ambasador Wielkiej Brytanii w PGZ Stoczni Wojennej

17 października PGZ Stocznia Wojenna miała przyjemność gościć Jej Ekscelencję Annę Clunes, ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce, wraz z przedstawicielami Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz Babcock International. Wizyta miała na celu pogłębienie współpracy między polskim i brytyjskim sektorem obronnym.

Znany youtuber Budda aresztowany. Gorzkie słowa jego brata z ostatniej chwili
Znany youtuber "Budda" aresztowany. Gorzkie słowa jego brata

Nie milkną echa zatrzymania i aresztowania jednego z najbardziej znanych polskich youtuberów - Kamila L. "Buddy". Jego brat Krzysztof nie szczędził gorzkich słów.

Obecny atak na 800 plus to zorganizowany hejt. Jego celem jest zlikwidowanie programu Wiadomości
"Obecny atak na 800 plus to zorganizowany hejt. Jego celem jest zlikwidowanie programu"

Widoczna obecnie zmasowana akcja mediów krytykujących 800 plus, budzi podejrzenia, czy obecnie rządzący nie będą chcieli wycofać się lub znacząco zmienić kryteriów przyznawania tego świadczenia. Co na to była premier Beata Szydło?

Szef Pentagonu ogłosił nowy pakiet pomocy dla Ukrainy z ostatniej chwili
Szef Pentagonu ogłosił nowy pakiet pomocy dla Ukrainy

Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w poniedziałek w Kijowie nowy pakiet amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 400 milionów dolarów.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Solidarność od przeszło czterdziestu lat robi swoje, a ostatnie wydarzenia stanowią tylko jeden z licznych przykładów jej działania

Niedawne wydarzenia w zakładzie W&W w Lubusku są niejako wypadkową podejścia do społecznej gospodarki rynkowej III RP.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Solidarność od przeszło czterdziestu lat robi swoje, a ostatnie wydarzenia stanowią tylko jeden z licznych przykładów jej działania
/ pixabay.com

W zakładzie tym pracuje około 100 osób, głównie kobiet, które zajmują się wytwarzaniem cholewek do butów. Do niedawna pracowały za minimalne wynagrodzenie. Dzięki determinacji tych kobiet, a także wsparciu Solidarności, ich los ma szansę się odmienić. Takich firm jak W&W na terenie całego kraju jest mnóstwo. Relatywnie niewielkie zakłady, często będące jedynym większym pracodawcą w okolicy, nie mają szans na zainteresowanie mediów, nie mają też szans na zorganizowanie wielkich manifestacji na wzór tych przy gotowanych przez lekarzy, nauczycieli czy górników. Ale także tam pracują ludzie, którzy mają prawo do otrzymywania godnej płacy za swoją pracę. Moment powstawania tego tekstu, jak i całego wydania „TS” zbiega się niemalże z ogłoszoną przez rząd zmianą wysokości minimalnego wynagrodzenia. Zmianą – co trzeba podkreślić – wywalczoną dzięki olbrzymiej pracy NSZZ „Solidarność” nie tylko dla swoich członków, ale i dla wszystkich pracowników. I niech będzie to kolejna odpowiedź dla tych wszystkich, którzy tak ochoczo gardłują o pierwszej czy drugiej Solidarności, którzy odsądzają dzisiejszy związek od czci i wiary, chociaż sami dawno już złożyli związkowe legitymacje, a od związkowych ideałów są dalej niż niejeden liberalnie nastawiony przedsiębiorca. Solidarność od przeszło czterdziestu lat robi swoje, a ostatnie posunięcia w sprawie minimalnego wynagrodzenia stanowią tylko jeden z licznych przykładów jej działania. Tak samo jak wsparcie protestujących pracowników W&W. Przykład pracowników W&W to także kolejny argument na to, że dalszy wzrost minimalnego wynagrodzenia jest niezbędny dla podniesienia jakości życia i zapewnienia godności pracownikom i ich rodzinom.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe