To, co najbardziej wulgarna koalicja w historii Polski zrobiła z ludźmi pracującymi we wszystkich kanałach Telewizji Polskiej, będzie przedmiotem badań socjologów, psychologów i ekspertów politologii. Dzisiaj, po dwóch tygodniach od siłowego zamachu na media w Polsce, widać już, jak wiele złego zrobiła obecna koalicja zwykłym ludziom, którzy nie tylko nie byli związani z PiS, ale zajmowali się po prostu dziennikarstwem. Dla wielu z nich była to pierwsza praca w tej branży lub pierwsza w ogóle.
9 stycznia 2017 r. w Leeds zmarł Zygmunt Bauman. „Wnikliwy filozof. Najlepszy analityk świata ponowoczesnego: świata internetu, rozpadających się więzi międzyludzkich, niepewności” – czytaliśmy w „Gazecie Wyborczej”. „Zapomniano” tylko o sprawie podstawowej – że Bauman aktywnie przyczynił się do rozpadu dawnego świata i jego tradycyjnych wartości i więzi.
Nowy rząd zaczął jak w filmie Alfreda Hitchcocka – od trzęsienia ziemi, a napięcie wciąż wzrasta. Tak się zaczyna rewolucje, a nie zasypuje polsko-polski spór. W naszej młodej demokracji cofamy się do lat 90.
W nowej X kadencji parlamentarnej w sejmowych ławach zasiada 117 debiutantów. Nie jest to jednak nadzwyczajna liczba. W poprzedniej kadencji do Sejmu weszło 142 nowych posłów, a po wyborach w 2015 roku aż 203 polityków bez stażu sejmowego.
Kiedy w Polsce rozpoczyna się kolejna faza wojny polsko-polskiej, niszcząca twórczą tkankę rozwoju narodu polskiego – współpracy wszystkich Polaków, za oceanem toczy się groźna dla bezpieczeństwa naszego kraju debata o przyszłości NATO. Debata ta związana jest z sytuacją wyborczą w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie mówiąc, z prostym pytaniem: „Czy Donald Trump wycofa Stany Zjednoczone z NATO po wygranych wyborach w 2024 roku?”.
„Tusk robi dzisiaj to wszystko, przed czym przez 8 lat ostrzegał, że zrobi to Kaczyński” – napisał ktoś na platformie X, komentując przeprowadzone z osobliwą finezją przejęcie przez ekipę Tuska mediów publicznych. Ale akurat nie o Donaldzie Tusku chcę pisać. Po nim spodziewałem się niewiele dobrego i bardzo wiele złego. Jak dotąd nie zawodzi, a mam podstawy sądzić, że ostatniego słowa jeszcze nie powiedział.
W oczach międzynarodowych organizacji dziennikarskich oraz tych zajmujących się prawami człowieka Polska staje się krajem zniewolonych mediów. Reforma mediów publicznych zapowiedziana przez Donalda Tuska i nieprawnie – za to siłowo – przeprowadzana przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza zbliża nas do pozycji, którą w międzynarodowych rankingach zajmują… Rosja czy Iran. Nie chodzi o samą reformę, ale także o sposób traktowania dziennikarzy, często ludzi w ogóle niezwiązanych ani z obecną, ani z poprzednią władzą.
– Minister Bartłomiej Sienkiewicz stworzył sobie sam pozakonstytucyjną podstawę kompetencyjną po to, żeby odwoływać zarządy i rady nadzorcze spółek medialnych, no i wreszcie też po to, żeby zlikwidować Polskie Radio, Telewizję Polską i Polską Agencję Prasową. Są to działania oderwane od stanu prawnego – mówi dr hab. nauk prawnych Ryszard Piotrowski, prof. UW, prawnik konstytucjonalista, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
„Nie mamy jak na razie do czynienia z zapaścią ustroju państwa, ale niewątpliwie można powiedzieć o najpoważniejszym kryzysie ustrojowym w historii Polski po 1989 roku, a to już prosta droga do negacji i kwestionowania norm i instytucji gwarantujących państwu stabilizację i bezpieczeństwo. Przekroczenie tej granicy w sytuacji trwającej za naszą granicą wojny i coraz częstszych ostrzeżeń o możliwości zaatakowania przez Rosję państw NATO może mieć nieodwracalne w skutkach konsekwencje. Jeszcze mamy czas na refleksję, ale nie jest to czas nieograniczony” – pisze red. nacz. Michał Ossowski w tekście otwierającym nowe wydanie „Tygodnika Solidarność”. To właśnie spór o media publiczne jest tematem numeru.
Andrzej Domański tekę ministra finansów otrzymał 13 grudnia 2023 r. Jest ekonomistą, analitykiem gospodarczym, przez kilkanaście lat aktywnie i zawodowo obecnym na polskim rynku kapitałowym. Związany z Platformą Obywatelską, dotychczas pozostawał medialnie raczej w cieniu. Podobno mówi się o nim, że jako ekonomista jest neoliberałem z pewnym zrozumieniem wrażliwości socjalnej. Może to jednak PR.
– Historia, którą opisuję w mojej książce „Pejzaż z przemytnikiem”, była bardzo głośna w połowie lat 70. XX wieku. Toczył się wtedy proces handlarzy złotem i przemytników dzieł sztuki, tzw. grupy Mętlewicza. Prasa ochrzciła ich „złotogłowymi”. Proces budził gigantyczne emocje i zakończył się wyrokami 25 lat więzienia dla dwóch głównych winnych, jak również wysokimi karami dla pozostałych ośmiu osób, które zasiadły na ławie oskarżonych – mówi Monika Luft, polska dziennikarka, prezenterka telewizyjna, publicystka i pisarka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Próba przejęcia przez rządzącą koalicję mediów publicznych staje się coraz bardziej groteskowa.
Ostatniego dnia 2022 roku odszedł do Domu Ojca papież senior Benedykt XVI. – Skończyła się pewna epoka – mówili wówczas komentatorzy zarówno świeccy, jak i duchowni. Jak zmienił się Kościół na przestrzeni 12 miesięcy po śmierci Josepha Ratzingera?
Od 1944 do 1992 r. Polska i Estonia znajdowały się pod sowieckim jarzmem. Ta pierwsza stała się „demokracją ludową”. Ta druga po wcieleniu do Sowdepii występowała jako sowiecka „republika”. Terror komunistyczny i inżynieria społeczna, a w tym masowe ekspropriacje i kolektywizacja rolnictwa, powróciły do obu krajów (tak jak w 1939 r. na Kresach) z mściwą przemocą.
Okres świąteczno-noworoczny tradycyjnie skłania do refleksji i snucia prognoz. Nie może więc dziwić, że niezależnie od dynamicznej sytuacji politycznej skupię się na tym, co może wydarzyć się przez najbliższe dwanaście miesięcy. W końcu niepostrzeżenie powitaliśmy 2024 rok!
– Kwestia dotycząca tego, co zostanie uznane za likwidację Hamasu, będzie decyzją polityczną. Nie możemy zatem ocenić, kiedy wojna się zakończy. O ile odzyskanie zakładników to bardzo konkretny cel, o tyle uzyskanie pewności, że ze Strefy Gazy nigdy nie napłynie żadne zagrożenie dla Izraela, wydaje się niemożliwe – mówi Marek Matusiak, koordynator projektu Izrael-Europa w Ośrodku Studiów Wschodnich, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
Dotychczas to rynki brytyjski, niemiecki i rosyjski przynosiły na Starym Kontynencie największe przychody w branży pornograficznej. Jednak od października sytuacja na Wyspach Brytyjskich zaczęła się radykalnie zmieniać i wygląda na to, że właśnie Zjednoczone Królestwo stanie się polem doświadczalnym i wzorcem, którego rozwiązania prawne będą przeniesione do innych krajów europejskich. Narzędzie, które miało ograniczyć dostępność treści pornograficznych ludziom młodym, uderzyło w całą branżę i już dzisiaj widać – przynajmniej na Wyspach – że ludzie zaczynają rezygnować z takiej rozrywki. A jeszcze na początku tego roku filmy tego typu oglądało tam niemal 14 milionów ludzi.
27 grudnia 1947 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał na śmierć ppłk. Wacława Lipińskiego, historyka, żołnierza Legionów Polskich, piłsudczyka, działacza antyniemieckiego i antykomunistycznego. Został on zamordowany 4 kwietnia 1949 r. w więzieniu we Wronkach.
– Będziemy mieli czego pilnować. Osiem ostatnich lat przyniosło rozkwit polskiej gospodarki i zdecydowaną poprawę sytuacji finansowej większości społeczeństwa. Najlepsza w historii jest też sytuacja na rynku pracy i w warunkach zatrudnienia – mówi posłanka Małgorzata Wassermann w rozmowie z Teresą Wójcik.
Z pewnością wchodząc w ten rok, mamy znacznie więcej zmartwień niż powodów do radości. I wcale nie chodzi tu tylko o wyborców Prawa i Sprawiedliwości, o przegrane ostatecznie z nową większością sejmową wybory czy o grozę płynącą z zapowiedzi likwidacji ważnych inwestycji dla kraju. O wiele groźniejsza jest ta powyborcza cisza po prawej stronie, zarówno wśród zwolenników PiS, jak i w samym byłym już obozie władzy.