[Felieton „TS”] Jan Wróbel: I tak żyję smutno, bez obsesji...

Krzysztof Varga napisał (znając autora, udaną) książkę o Normandii i Bretanii. Ogłosił przy tym w wywiadzie dla PAP, że książka w dużej mierze powstała po to, żeby: „Nie pisać już o Europie Środkowej. Żeby znaleźć sobie kawałek świata, który nie będzie z nią związany, gdzie będę wolny od narodowych obsesji i traum całego tego środkowoeuropejskiego wariactwa. [...] Jeździłem tam ucieczkowo – okazało się, że tam właśnie mogę się całkowicie oderwać od Polski i Węgier”.
Tygodnik Solidarność
Tygodnik Solidarność / Jan Wróbel

Jako człowiek nałogowo wyjeżdżający do Portugalii co nieco z tych motywacji Vargi rozumiem. Niech będzie, przyznam, nie tak znowu bardzo podczas tych wyjazdów śledzę wymiany głębokich refleksji politycznych między Szymonem Hołownią a Jarosławem Kaczyńskim. Odpuszczam sobie także, no, kto by uwierzył, wstępniaki braci Karnowskich i braci Czerskich. Ale czy uciekam do wolności od narodowych obsesji? Polskość to mój żywioł i jak każda sprawa bliska, zdenerwuje mnie częściej, niż – powiedzmy – hokej na trawie, który nie denerwuje mnie nigdy (szczerze mówiąc, nawet nie wiem, kto jest mistrzem Europy ani czy istnieje kobieca odnoga laskarzy i związane z nią feminatywy).

Obsesja czy nie? 

Owszem, zwalczam nadmiarowość wątków pamięci dotyczących batalii kosztem pamięci o polskich wynalazcach, przedsiębiorcach, inżynierach i założycielach trwałych instytucji. No, przepraszam, ale jak to możliwe, że stolica Polski nie ma alei Ignacego Domeyki i placu Ossolineum, za to ma ogromną ulicę gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, przywódcy z góry skazanego na klęskę powstania, po którym Warszawa przypominała morze ruin? No dobrze, bywam zirytowany, bywam podekscytowany i „na nie” – ale, żebym czuł się uczestnikiem starcia z jakąś obsesją, to nie.

Może kłopocik z obsesją jest po prostu bonusem dla wybranych polskich inteligentów, czujących się w obowiązku stawiania tamy obsesji narodowej – wyimaginowanej? Inaczej nie potrafią. A mogliby pogodzić się z tym, że mamy normalnie.

1.    Że staramy się o historii pamiętać (z efektem takim sobie, nawiasem mówiąc) – wydaje mi się zupełnie w normie. 
2.    Że sporo w niej miejsca zajmują martyrologia i rozpamiętywanie krzywd? Jak miałoby być inaczej, skoro tych krzywd było sporo, przy czym właśnie one stawały się widomym znakiem, że jednak Polacy nie odpuszczą, że Ona jeszcze wróci. I proszę, wracała...
3.    A ostatnio wróciła bodaj na dobre – i niby czemu miałaby się odwrócić od prześladowanych w jej imieniu? To byłaby dopiero obsesyjna polityka historyczna! 

Problem 

Mam straszne obawy, że moja inteligenckość jest po prostu gorszej próby niż autora „Ostryg i kamieni”. Z Polską mam poukładane, spory o naszą historię wciągają mnie, lecz nie oszałamiają, spory o PiS uznawałem za emocjonujące, lecz nie dzielące ludzi na złych i dobrych, a nawet na mądrych i głupich. Nawet do Portugalii jeżdżę, bo jeżdżę do Portugalii, a nie po to, by zwiedzić uniwersytet w Coimbrze, którego studenci zorganizowali w 1831 roku koncert na cześć polskich powstańców.

Czytaj również: Wielka ucieczka kapitału z Polski: dlaczego wielki biznes opuszcza nasz kraj?

Niemiecka kolej nad przepaścia: Deutche Bahn ma kolosalne straty i chce masowo zwalniać pracowników


 

POLECANE
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Koalicja przerżnie wybory. Według posła PSL powodem ma być brak rozliczeń polityka
"Koalicja przerżnie wybory". Według posła PSL powodem ma być "brak rozliczeń"

„Jeśli proces rozliczeń będzie się tak ślimaczył, koalicja 15 października przerżnie wybory” – taką diagnozę postawił w Radiu RMF24 poseł PSL Marek Sawicki.

Koniec buntu w NBP? Konflikt zażegnany z ostatniej chwili
Koniec buntu w NBP? "Konflikt zażegnany"

Trzech członków zarządu NBP, którzy stracili nadzór nad departamentami merytorycznymi 9 grudnia, odzyskało większość stanowisk – wynika z opublikowanej w poniedziałek struktury organizacyjnej NBP. – Konflikt został zażegnany – zadeklarował rzecznik prasowy banku centralnego Maciej Antes.

Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji gorące
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji

Rosyjski generał major Fanił Sarwarow, odpowiadający za system szkolenia armii, zginął po wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego zamontowanego w samochodzie, którym się poruszał. Według rosyjskich śledczych za atakiem stoi 17-letni mieszkaniec Moskwy.

Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro pilne
Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro

Padało bez przerwy. Dzień, dwa, trzy, cztery. Deszcz nie ustawał, aż w końcu góry zaczęły się osuwać. Gdy opady wreszcie ustały, przyszła fala błota, ziemi i drzew. To, co budowano przez pokolenia, zniknęło w kilka chwil - tak zaczyna się reportaż Mateusza Jakubowskiego, który odwiedził polską wioskę w Brazylii i udokumentował skalę zniszczeń, jakie spowodował żywioł.

Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy z ostatniej chwili
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy

Wielogodzinna interwencja policji na warszawskiej Białołęce zakończyła się zatrzymaniem 36-letniego obywatela Ukrainy i uwolnieniem 9-letniego chłopca. Mężczyzna groził dziecku krzywdą i nie chciał współpracować ze służbami.

Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania pilne
Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania

Pełnomocnik Zbigniewa Ziobry Bartosz Lewandowski zapowiada konkretne działania prawne w odpowiedzi na ruchy prokuratury. W tle wniosek o tymczasowe aresztowanie i możliwe uruchomienie procedur międzynarodowych.

Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne z ostatniej chwili
Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne

Wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię Social Changes na zlecenie telewizji wPolsce24 pokazują pogłębiający się, wyraźny brak społecznej akceptacji dla działań gabinetu Donalda Tuska.

USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny pilne
USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny

Amerykańskie myśliwce F-35A znalazły się w bazie położonej niedaleko Wenezueli. Ruch ten zbiega się z ostrymi deklaracjami Donalda Trumpa i nasileniem działań militarnych USA w regionie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Jan Wróbel: I tak żyję smutno, bez obsesji...

Krzysztof Varga napisał (znając autora, udaną) książkę o Normandii i Bretanii. Ogłosił przy tym w wywiadzie dla PAP, że książka w dużej mierze powstała po to, żeby: „Nie pisać już o Europie Środkowej. Żeby znaleźć sobie kawałek świata, który nie będzie z nią związany, gdzie będę wolny od narodowych obsesji i traum całego tego środkowoeuropejskiego wariactwa. [...] Jeździłem tam ucieczkowo – okazało się, że tam właśnie mogę się całkowicie oderwać od Polski i Węgier”.
Tygodnik Solidarność
Tygodnik Solidarność / Jan Wróbel

Jako człowiek nałogowo wyjeżdżający do Portugalii co nieco z tych motywacji Vargi rozumiem. Niech będzie, przyznam, nie tak znowu bardzo podczas tych wyjazdów śledzę wymiany głębokich refleksji politycznych między Szymonem Hołownią a Jarosławem Kaczyńskim. Odpuszczam sobie także, no, kto by uwierzył, wstępniaki braci Karnowskich i braci Czerskich. Ale czy uciekam do wolności od narodowych obsesji? Polskość to mój żywioł i jak każda sprawa bliska, zdenerwuje mnie częściej, niż – powiedzmy – hokej na trawie, który nie denerwuje mnie nigdy (szczerze mówiąc, nawet nie wiem, kto jest mistrzem Europy ani czy istnieje kobieca odnoga laskarzy i związane z nią feminatywy).

Obsesja czy nie? 

Owszem, zwalczam nadmiarowość wątków pamięci dotyczących batalii kosztem pamięci o polskich wynalazcach, przedsiębiorcach, inżynierach i założycielach trwałych instytucji. No, przepraszam, ale jak to możliwe, że stolica Polski nie ma alei Ignacego Domeyki i placu Ossolineum, za to ma ogromną ulicę gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, przywódcy z góry skazanego na klęskę powstania, po którym Warszawa przypominała morze ruin? No dobrze, bywam zirytowany, bywam podekscytowany i „na nie” – ale, żebym czuł się uczestnikiem starcia z jakąś obsesją, to nie.

Może kłopocik z obsesją jest po prostu bonusem dla wybranych polskich inteligentów, czujących się w obowiązku stawiania tamy obsesji narodowej – wyimaginowanej? Inaczej nie potrafią. A mogliby pogodzić się z tym, że mamy normalnie.

1.    Że staramy się o historii pamiętać (z efektem takim sobie, nawiasem mówiąc) – wydaje mi się zupełnie w normie. 
2.    Że sporo w niej miejsca zajmują martyrologia i rozpamiętywanie krzywd? Jak miałoby być inaczej, skoro tych krzywd było sporo, przy czym właśnie one stawały się widomym znakiem, że jednak Polacy nie odpuszczą, że Ona jeszcze wróci. I proszę, wracała...
3.    A ostatnio wróciła bodaj na dobre – i niby czemu miałaby się odwrócić od prześladowanych w jej imieniu? To byłaby dopiero obsesyjna polityka historyczna! 

Problem 

Mam straszne obawy, że moja inteligenckość jest po prostu gorszej próby niż autora „Ostryg i kamieni”. Z Polską mam poukładane, spory o naszą historię wciągają mnie, lecz nie oszałamiają, spory o PiS uznawałem za emocjonujące, lecz nie dzielące ludzi na złych i dobrych, a nawet na mądrych i głupich. Nawet do Portugalii jeżdżę, bo jeżdżę do Portugalii, a nie po to, by zwiedzić uniwersytet w Coimbrze, którego studenci zorganizowali w 1831 roku koncert na cześć polskich powstańców.

Czytaj również: Wielka ucieczka kapitału z Polski: dlaczego wielki biznes opuszcza nasz kraj?

Niemiecka kolej nad przepaścia: Deutche Bahn ma kolosalne straty i chce masowo zwalniać pracowników



 

Polecane