Komentarz do aktualnej sytuacji w wojnie obronnej Ukrainy przeciwko Rosji.
Defetyści wieszczą rychły koniec Ukrainy poddając w wątpliwość sens dalszej pomocy skazanemu według nich na nieuchronną zagładę krajowi.
Inni próbują przekonywać, że z Rosją jest możliwy kompromis, bez większego zaangażowania w konflikt, wystarczy zgodzić się na oddanie części ukraińskich terytoriów a wróci pokój spokój i biznes.
Niestety, opinie te świadczą o naiwności je głoszących.
Moskwa widząc słabość koalicji wspierającej Ukrainę tylko zwiększy swój wysiłek militarny celem jej ostatecznego zajęcia.
Kreml może oczywiście zgodzić się na jakiś rozejm, który w dogodnym dla Moskwy momencie zostanie zerwany ,aby dokończyć ostateczne podporządkowanie sobie osłabionego sąsiada.
Nikt nie zagwarantuje, że Rosja mając przewagę w sile i środkach będzie się samoograniczać.
Wojna koreańska zakończyła się nie dlatego, że koalicja wolnego świata bała się konfrontacji, ale właśnie dlatego, że pokazała Kremlowi i Pekinowi, że jest gotowa walczyć.
Armia ukraińska, wszyscy zaangażowani w pomoc Ukrainie dają czas politykom na wypracowanie rozwiązania, w którym agresor nie zyska a ofiara nie straci.
Tylko przekonanie, że napaść zbrojna nie popłaca może dać nadzieję na trwały pokój w Europie.
Wątpliwe by w przypadku sukcesu Moskwy na Ukrainie doszło do ustania prób dalszej ekspansji.
Zagrożone będą Mołdawia, Gruzja, inne dawne republiki sowieckie w tym i należące do NATO j UE Kraje Nadbałtyckie. W dłuższej perspektywie w pesymistycznym scenariuszu erozji NATO Polska także mogłaby się czuć zagrożona.
Silne adekwatne do rosyjskiego zaangażowania działanie NATO na rzecz zaatakowanej Ukrainy
w 2022 r. mogłoby zadziałać trzeźwiąco na rosyjskie elity władzy. Niestety ambiwalentna, strachliwa postawa państw zachodnich ośmieliła agresora. Błędne przekonanie, że jednostronne ograniczenie bezwarunkowej pomocy Ukrainie powstrzyma Kreml przed eskalacją działań militarnych doprowadziło do tragicznych skutków.
Rosja 22 lutego 2023 r zdecydowała się na pełnoskalową wojnę konwencjonalną i używa wszelkich środków jakie ma w dyspozycji. Brak zdecydowanej reakcji zachodu właśnie pozwala Rosji na zwiększenie zaangażowanych sił i środków w napadzie z zbrojnym. Jeśli Rosja ostrzeliwuje, bombarduje mniej to nie dlatego, że powstrzymują ją ograniczenia moralne, ale po prostu dlatego, że ma ograniczone możliwości.
Przez te dwa lata daliśmy czas Moskwie przekierować jej gospodarkę na produkcję wojenną, Daliśmy czas na ostateczną rozprawę z resztkami rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego, na skonsolidowanie Rosjan wokół celów wojennych.
Daliśmy wreszcie czas na udoskonalenie rosyjskiej machiny wojennej, na adaptację do specyfiki pola walki.
Dziś, by przeszkodzić Moskwie w realizacji jej celów należałoby użyć znacznie większych zasobów , a być może nawet okazać bezpośrednią pomoc wojskową Ukrainie.
Jakże na czasie są słowa ojców założycieli II Rzeczypospolitej
„Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi – a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym"- Józef Piłsudski
Można dziś tych słów użyć do zobrazowania wszystkich społeczeństw zachodnich, nie tylko polskiego.
Roman Dmowski zauważył, że szanse na zwycięstwo wymaga nie tylko zasobów materialnych, ale :
„Przyszłość należy do tych, co mają ideę, wiarę w nią i zdolność poświęcenia.”
Społeczeństwa zachodnie w tym niestety i polskie zatraciły ideę, wiarę i zdolność poświęcenia.
Moskwa doskonale o tym wie i dlatego czuje bezkarność.
autor:
Mariusz Patey
źródła:
- Taktyczne postępy Rosjan na kilku kierunkach. 880. dzień wojny (osw.waw.pl)
- Wuhłedar w rękach Rosjan. 950. dzień wojny (osw.waw.pl)
- Polak odsłania kulisy swojej walki w Ukrainie. "Na froncie mam poczucie wolności" (tokfm.pl)
- https://warszawa.eska.pl/cytaty-jozefa-pilsudskiego-te-wyjatkowe-slowa-marszalka-przeszly-do-historii-11-11-aa-Gxv4-bByr-n5Ra.html
- R.Dmowski Kościół Naród i Państwo. Wyd. OWP 1927