Remigiusz Okraska: Niesolidarni chcą solidarności

Gdy byłem dzieckiem, w PRL-owskim sklepie nad koszem na śmieci wisiał plakat z napisem: „Żądasz czystości? Zachowaj ją sam”. To samo można powiedzieć o solidarności.
Remigiusz Okraska Remigiusz Okraska: Niesolidarni chcą solidarności
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Niedawno w krakowskim oddziale Polskiego Radia szef z nadania Platformy Obywatelskiej podjął przedziwną decyzję. Z podległego mu Off Radia, skierowanego do młodych, pozbył się dwunastu współpracowników. Zastąpiła ich… sztuczna inteligencja.

"Nasi" zwalniają "naszych"

Audycje będą tworzone nie przez żywych ludzi, lecz za pomocą nowoczesnej technologii. Wygeneruje ona treści i głosy. Nazwano to „eksperymentem”. Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze, czyli o niższe koszty.

Jeden ze zwolnionych opisał sprawę w mediach społecznościowych. Tekst rozszedł się szeroko, głównie w środowiskach liberalnych i „postępowych”. Oburzenia było co niemiara. Że zwalniają w ogóle. Że z publicznego radia. Że „nasi” (czyli PO-wcy) zwalniają „swoich”, bo zwolnieni to modna młodzież, a nie jakieś „mohery” czy „PiS-owcy”.

Ważne było również to, że zwolniono ich w imię „zatrudnienia” sztucznej inteligencji. Na „postępowe” środowiska padł strach, że żywych inteligentów zastąpi sztuczna inteligencja. Nie tylko w radiu i nie tylko w tym.

Groteskowa czystka

Kiedy automaty zastępują ludzi w innych zawodach, to „postępowcy” niezbyt się przejmują. Nie ma oburzenia, gdy przybywa samoobsługowych kas, a ubywa kasjerek. Podobnie wtedy, gdy w imię „rentowności”, czyli niższych kosztów, pod nóż idą kopalnie. Albo jeśli na bruk trafiają listonosze czy maszyniści.

Oburzenia nie było, gdy z mediów publicznych zwalniano „PiS-owców”. Przejęto je na rympał, poddano czystce wręcz groteskowej. Nie tylko zwalniano ludzi. Nie tylko zwalniano ich za samo podejrzenie o „PiS-owość”.

Skasowano całe archiwa. Wyłączono dostęp do tekstów na portalu TVP Info. Wyłączono archiwa „Tygodnika TVP” – magazynu o kulturze, ideach, społeczeństwie. Wyłączono portal „SwipeTo”, skierowany do młodzieży, pozbawiony treści politycznych – jego „winą” było to, że powstał za PiS jako inicjatywa TVP.

Mało kto protestował. Mało kto się burzył. Mało kto uznawał takie praktyki za barbarzyńskie.

Żądasz solidarności? Zachowaj ją sam

Niespełna rok istnienia rządu PO i spółki to fala zwolnień grupowych w całym kraju. Likwidacja zakładów. Masowe wyrzucanie z pracy. Mnóstwo ludzkich krzywd. Utrata zatrudnienia to duży problem, a wręcz tragedia. To brak podstaw bytu. Mało co jest gorsze w życiu człowieka.

I znowu nic. Brak poważniejszego zainteresowania środowisk „postępowych”. Milczeli, gdy ludzie Tuska zwalniali z mediów publicznych, z instytucji, bo chodziło o „PiS-owców”. Ale milczeli także, gdy wyrzucano zwykłych, niepolitycznych pracowników ze spółek publicznych, jak PKP Cargo czy Poczta Polska. Milczeli, gdy rząd nie robił nic wobec masowej fali zwolnień w sektorze prywatnym. A teraz przyszli po nich. I zaczęły się apele o solidarność. Bo chodzi o „swoich”. O całe dwanaście osób z wielkiego miasta z dobrym rynkiem pracy.

Gdy oni mówią o solidarności, ja mam przed oczami tabliczkę z PRL-owskiego sklepu. Idę tokiem tamtego napisu. Żądasz solidarności?

Zachowaj ją sam. Wobec innych. Albo nie licz na innych, gdy sam wpadniesz w kłopoty.

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Nie żyje papież Franciszek. Prezydent: Był wielkim apostołem Miłosierdzia z ostatniej chwili
Nie żyje papież Franciszek. Prezydent: Był wielkim apostołem Miłosierdzia

Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny. "Był wielkim apostołem Miłosierdzia, w którym upatrywał odpowiedzi na wyzwania współczesnego świata. Razem z Żoną łączymy się w modlitwie z wiernymi całego Kościoła Katolickiego. Świeć, Panie, nad Jego duszą!" – napisał prezydent Andrzej Duda.

Nie żyje papież Franciszek. Przewodniczący KEP zabrał głos Wiadomości
Nie żyje papież Franciszek. Przewodniczący KEP zabrał głos

– Franciszek wniósł ferment do Kościoła, zmuszając do wyjścia z utartych kolein myślenia o instytucji i jej miejscu we współczesnym świecie – powiedział PAP przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda SAC, wieloletni podsekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, który znał osobiście papieża.

Nie żyje papież Franciszek z ostatniej chwili
Nie żyje papież Franciszek

Papież Franciszek nie żyje. Zmarł 21 kwietnia 2025 r. w wieku 88 lat. Jorge Mario Bergoglio stał na czele Kościoła katolickiego od 13 marca 2013 roku.

Tragiczny wypadek w Lubuskiem. Nie żyją trzy osoby Wiadomości
Tragiczny wypadek w Lubuskiem. Nie żyją trzy osoby

W wyniku nocnego zderzenia dwóch samochodów na S3 w Glińsku (woj. lubuskie) w Wielkanoc zginęły trzy osoby, a kolejne trzy doznały poważnych obrażeń.

Szokujący incydent w Szczecinie. Ktoś strzelał do okien, na balkonie wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego Wiadomości
Szokujący incydent w Szczecinie. Ktoś strzelał do okien, na balkonie wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego

W nocy z 19 na 20 kwietnia w Szczecinie ktoś oddał strzały z wiatrówki w okna mieszkania, na balkonie którego wisiał baner wyborczy Karola Nawrockiego. Policja wszczęła śledztwo – informuje Telewizja Republika.

Porozumienie Ukraina-Rosja. Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Porozumienie Ukraina-Rosja. Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump przekazał w niedzielę, że liczy na dojście do porozumienia między Ukrainą i Rosją w nadchodzącym tygodniu. Wyraził nadzieję, że oba kraje będą robić "duże interesy" ze Stanami Zjednoczonymi.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Użyto śmigłowców z ostatniej chwili
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Użyto śmigłowców

– Ok. 400 ha terenu obejmuje pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym – poinformowała PAP w poniedziałek rano mł. ogn. Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy podlaskiego komendanta wojewódzkiego PSP. W nocy teren był monitorowany przy użyciu dronów, od rana w akcji znowu będą używane śmigłowce i samolot gaśniczy.

Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO] z ostatniej chwili
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO]

Ponad dwadzieścia zastępów straży pożarnej bierze udział w gaszeniu pożaru suchych trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień wybuchł na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, w okolicach wsi Kopytkowo. W akcji biorą też udział śmigłowce i samolot gaśniczy.

TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski z ostatniej chwili
TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski

Tysiące ton starych paneli fotowoltaicznych wjeżdża do Polski z Niemiec. Nadają się do utylizacji, ale Polacy je biorą za darmo. Są sprzedawane na rynku wtórnym jako tanie zamienniki, ale szybko trafiają na śmietnik – donoszą dziennikarze „Superwizjera” TVN24.

Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla z ostatniej chwili
Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla

Prezydent Rosji Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia wielkanocnego zawieszenia broni w Ukrainie – podał w niedzielę Reuters, powołując się na oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Rozejm ma obowiązywać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.

REKLAMA

Remigiusz Okraska: Niesolidarni chcą solidarności

Gdy byłem dzieckiem, w PRL-owskim sklepie nad koszem na śmieci wisiał plakat z napisem: „Żądasz czystości? Zachowaj ją sam”. To samo można powiedzieć o solidarności.
Remigiusz Okraska Remigiusz Okraska: Niesolidarni chcą solidarności
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Niedawno w krakowskim oddziale Polskiego Radia szef z nadania Platformy Obywatelskiej podjął przedziwną decyzję. Z podległego mu Off Radia, skierowanego do młodych, pozbył się dwunastu współpracowników. Zastąpiła ich… sztuczna inteligencja.

"Nasi" zwalniają "naszych"

Audycje będą tworzone nie przez żywych ludzi, lecz za pomocą nowoczesnej technologii. Wygeneruje ona treści i głosy. Nazwano to „eksperymentem”. Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze, czyli o niższe koszty.

Jeden ze zwolnionych opisał sprawę w mediach społecznościowych. Tekst rozszedł się szeroko, głównie w środowiskach liberalnych i „postępowych”. Oburzenia było co niemiara. Że zwalniają w ogóle. Że z publicznego radia. Że „nasi” (czyli PO-wcy) zwalniają „swoich”, bo zwolnieni to modna młodzież, a nie jakieś „mohery” czy „PiS-owcy”.

Ważne było również to, że zwolniono ich w imię „zatrudnienia” sztucznej inteligencji. Na „postępowe” środowiska padł strach, że żywych inteligentów zastąpi sztuczna inteligencja. Nie tylko w radiu i nie tylko w tym.

Groteskowa czystka

Kiedy automaty zastępują ludzi w innych zawodach, to „postępowcy” niezbyt się przejmują. Nie ma oburzenia, gdy przybywa samoobsługowych kas, a ubywa kasjerek. Podobnie wtedy, gdy w imię „rentowności”, czyli niższych kosztów, pod nóż idą kopalnie. Albo jeśli na bruk trafiają listonosze czy maszyniści.

Oburzenia nie było, gdy z mediów publicznych zwalniano „PiS-owców”. Przejęto je na rympał, poddano czystce wręcz groteskowej. Nie tylko zwalniano ludzi. Nie tylko zwalniano ich za samo podejrzenie o „PiS-owość”.

Skasowano całe archiwa. Wyłączono dostęp do tekstów na portalu TVP Info. Wyłączono archiwa „Tygodnika TVP” – magazynu o kulturze, ideach, społeczeństwie. Wyłączono portal „SwipeTo”, skierowany do młodzieży, pozbawiony treści politycznych – jego „winą” było to, że powstał za PiS jako inicjatywa TVP.

Mało kto protestował. Mało kto się burzył. Mało kto uznawał takie praktyki za barbarzyńskie.

Żądasz solidarności? Zachowaj ją sam

Niespełna rok istnienia rządu PO i spółki to fala zwolnień grupowych w całym kraju. Likwidacja zakładów. Masowe wyrzucanie z pracy. Mnóstwo ludzkich krzywd. Utrata zatrudnienia to duży problem, a wręcz tragedia. To brak podstaw bytu. Mało co jest gorsze w życiu człowieka.

I znowu nic. Brak poważniejszego zainteresowania środowisk „postępowych”. Milczeli, gdy ludzie Tuska zwalniali z mediów publicznych, z instytucji, bo chodziło o „PiS-owców”. Ale milczeli także, gdy wyrzucano zwykłych, niepolitycznych pracowników ze spółek publicznych, jak PKP Cargo czy Poczta Polska. Milczeli, gdy rząd nie robił nic wobec masowej fali zwolnień w sektorze prywatnym. A teraz przyszli po nich. I zaczęły się apele o solidarność. Bo chodzi o „swoich”. O całe dwanaście osób z wielkiego miasta z dobrym rynkiem pracy.

Gdy oni mówią o solidarności, ja mam przed oczami tabliczkę z PRL-owskiego sklepu. Idę tokiem tamtego napisu. Żądasz solidarności?

Zachowaj ją sam. Wobec innych. Albo nie licz na innych, gdy sam wpadniesz w kłopoty.

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe