Na ekologicznej Grenlandii zgasło światło

O godzinie 9:40 rano 28 grudnia 2024 roku blisko 57 000 mieszkańców Grenlandii nie mogło liczyć na dostawy prądu i co z tym związane doszło także do problemów z dostawami wody i ogrzewania. Przy temperaturach rzędu - 10 - 12 stopni brak ogrzewania jest bardzo dotkliwym problemem.
Grenlandia. Zorza polarna. Ilustracja poglądowa Na ekologicznej Grenlandii zgasło światło
Grenlandia. Zorza polarna. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Dostawy energii elektrycznej, wody i ciepła zostały częściowo uruchomione w stolicy Nuuk oraz w miastach Nuussuaq i Qinngorputtego po paru godzinach, gdy zaczęły działać agregaty awaryjne.

Nukissiorfiit, miejscowy publiczny dostawca energii na wyspie należącej do Królestwa Duńskiego, zakomunikowała 29 grudnia, że powodem awarii był jeden z przewodów sieci przesyłowej.

 

Nawet hydroenergetyka nie daje pewności

Ponad trzy czwarte całej energii elektrycznej zostało wytworzone w zeszłym roku w Grenlandii za pomocą energii wodnej. Tym samym Grenlandia już teraz w dużym stopniu opiera się na czystej energii w produkcji energii elektrycznej. Przez lata brak elektrowni na paliwa kopalne był gwarantem bardzo niskich cen energii na tej wyspie. Eksperci uważają, że koszty produkcji energii w Grenlandii wynoszą około ⅓ kosztów, które ponoszą producenci np. w Kanadzie, która w regionach północnych dysponuje podobnymi warunkami naturalnymi.

Grenlandia posiada według informacji Nukissiorfiit aż pięć elektrowni wodnych o bardzo zróżnicowanych mocach produkcyjnych. Łącznie elektrownie te dysponują mocą 91 MW, co przekłada się na około 400-450 GWh produkcji energii elektrycznej. Jeszcze w 2023 roku z ich rozwojem na wyspie wiązano duże nadzieje

— W dłuższej perspektywie moglibyśmy wytwarzać do 20 000 GWh rocznie z większych elektrowni - tj. o mocy zainstalowanej co najmniej 100 MW

- podkreślał Rasmus Wendt, Chief Growth Officer w tej państwowym zakładzie produkcji energii.

W obliczu tak pozytywnych prognoz mówiono nawet o planach wystawienia terenów elektrowni wodnych do przetargu dla inwestorów prywatnych. Oprócz budowy nowych elektrowni wodnych w Grenlandii miałyby znaleźć się również elektrownie power-to-X oraz infrastruktura portowa do transportu wodoru i jego pochodnych.

— Według naszych obliczeń można wyprodukować do 10 000 GWh wodoru rocznie

- mówił Wendt.

 

Problem leży w sieci

Nukissiorfiit ma tylko dwa główne związane ze sobą połączenia energetyczne. To nie może dziwić uwzględniając, że powierzchnia wyspy to więcej niż cały region Europy Środkowo-Wschodniej.

Większość zaludnionego terenu wyspy korzysta więc z jednej sieci energetycznej, która dostarcza energię z dwóch najważniejszych elektrowni wodnych w kraju. Pozostałe 68 zakładów produkcji energii jest małych i mają tylko sieci wyspowe. To samo dotyczy wytwarzania wody i ogrzewania. Oznacza to, że dla każdej zamieszkałej lokalizacji przedsiębiorstwo musi mieć samodzielną instalację z wieloma poziomami redundancji i możliwościami tworzenia przesyłu zapasowego. Dla Nukissiorfiit jest to wielkie wyzwanie, bo pracownicy firmy, którzy stacjonują w całym kraju, muszą dotrzeć do odległych regionów w krótkim czasie, ponieważ przerwy w dostawie wody lub prądu mogą mieć bardzo poważne konsekwencje na terenach gdzie temperatura spada czasem nawet poniżej 69 stopni Celsjusza, co miało miejsce w 1991 roku.

Grenlandia jest niezwykle trudnym terenem do budowy czegokolwiek. Dlatego też jej eksploatacja i system energetyczny jest z natury ograniczony przez infrastrukturę przesyłową, która jak w ostatnich dniach jest wrażliwa na awarie.

— Mamy dodatkowy przewód na linii przesyłowej, upraszczający procesy ponownego umożliwienia dostaw prądu z elektrowni wodnej w Buksefjorden. Jeśli pozwolą na to warunki wiatrowe i pogodowe, Nukissiorfiit, z pomocą specjalistów z Norwegii, będzie w stanie wykonać prace naprawcze w ciągu tygodnia

- ogłosiła firma Nukissiorfiit dzień po blackoucie.
 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]


 

POLECANE
Nie żyje znany reżyser. Miał tylko 47 lat Wiadomości
Nie żyje znany reżyser. Miał tylko 47 lat

Zmarł Jeff Baena, ceniony twórca kina niezależnego oraz mąż aktorki Aubrey Plazy. Miał 47 lat. Okoliczności jego śmierci nie zostały dotąd wyjaśnione.

Zapytano Polaków o Donalda Tuska. Jest najnowszy sondaż polityka
Zapytano Polaków o Donalda Tuska. Jest najnowszy sondaż

Czy w koalicji rządzącej istnieje polityk, który lepiej pełniłby funkcję szefa rządu niż Donald Tusk? Polacy odpowiedzieli.

Już wiosną wspólnie wygramy wybory. Karol Nawrocki opublikował nagranie gorące
"Już wiosną wspólnie wygramy wybory". Karol Nawrocki opublikował nagranie

– Chciałbym wlać w polskie serca nadzieję, że już wiosną wspólnie wygramy wybory prezydenckie i przywrócimy Polskę na tory rozwoju oraz bezpieczeństwa. Niech 2025 będzie rokiem polskiej nadziei – mówi na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych kandydat na prezydenta dr Karol Nawrocki.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Chłodne powietrze z Arktyki wciąż napływa do Polski. Sprawdź pogodę na najbliższe dni.

Polityczna burza w Austrii. Radykalna zapowiedź kanclerza polityka
Polityczna burza w Austrii. Radykalna zapowiedź kanclerza

Kanclerz Austrii Karl Nehammer zapowiedział, że wkrótce zrezygnuje z urzędu. Decyzja ma związek z nieudanymi rozmowami o utworzeniu koalicji rządowej.

Gdzie jest Robert Fico? Nowe zaskakujące informacje polityka
Gdzie jest Robert Fico? Nowe zaskakujące informacje

Słowacki prezydent Peter Pellegrini wie, gdzie pzebywa premier Robert Fico, ale nie zdradzi miejsca jego pobytu - napisała w sobotę gazeta "Sme". Od czasu wizyty w Moskwie 22 grudnia 2024 roku szef rządu nie pokazał się publicznie; media spekulują, że jest lub był w Hanoi w Wietnamie.

Chwile grozy na Maderze. Służby ratowały turystów z Polski Wiadomości
Chwile grozy na Maderze. Służby ratowały turystów z Polski

Para Polaków została uratowana w sobotę na portugalskiej Maderze, po tym, jak utknęli z powodu przypływu przy jednym z klifów w pobliżu Ponta do Pargo, na zachodzie atlantyckiej wyspy. Akcja ratownicza trwała kilkanaście godzin.

Jesteśmy wstrząśnięci. Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
"Jesteśmy wstrząśnięci". Pałac Buckingham wydał komunikat

Atak terrorystyczny, który miał miejsce w Nowym Orleanie w noc sylwestrową, wstrząsnął światem. Zginęło w nim co najmniej 14 osób, w tym 31-letni Edward Pettifer, którego macocha, Tiggy Legge-Bourke, była dawną nianią księcia Williama i księcia Harry'ego. Pałac Buckingham wydał w tej sprawie oświadczenie.,

Szczęsny czekał na to od miesięcy. Spływają gratulacje Wiadomości
Szczęsny czekał na to od miesięcy. Spływają gratulacje

Bramkarz Barcelony Wojciech Szczęsny znalazł się w wyjściowym składzie na mecz 1/16 finału Pucharu Hiszpanii z czwartoligowym Barbastro. Wszystko wskazuje na to, że polski piłkarz rozegra swój debiutancki mecz w tym klubie. Od pierwszej minuty wystąpi też Robert Lewandowski.

Nie żyje burmistrz Mszczonowa. Swoją funkcję sprawował od lat Wiadomości
Nie żyje burmistrz Mszczonowa. Swoją funkcję sprawował od lat

4 stycznia odszedł Józef Grzegorz Kurek, burmistrz Mszczonowa i najdłużej urzędujący włodarz miasta w Polsce. Miał 71 lat. Informację o jego śmierci przekazał urząd miasta, a przewodniczący rady miejskiej Łukasz Koperski napisał: "Pogrążony w ogromnym smutku z powodu tej nagłej, bolesnej straty informuję, że w dn. 4 stycznia zmarł Burmistrz Mszczonowa Józef Grzegorz Kurek. Niech spoczywa w pokoju."

REKLAMA

Na ekologicznej Grenlandii zgasło światło

O godzinie 9:40 rano 28 grudnia 2024 roku blisko 57 000 mieszkańców Grenlandii nie mogło liczyć na dostawy prądu i co z tym związane doszło także do problemów z dostawami wody i ogrzewania. Przy temperaturach rzędu - 10 - 12 stopni brak ogrzewania jest bardzo dotkliwym problemem.
Grenlandia. Zorza polarna. Ilustracja poglądowa Na ekologicznej Grenlandii zgasło światło
Grenlandia. Zorza polarna. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Dostawy energii elektrycznej, wody i ciepła zostały częściowo uruchomione w stolicy Nuuk oraz w miastach Nuussuaq i Qinngorputtego po paru godzinach, gdy zaczęły działać agregaty awaryjne.

Nukissiorfiit, miejscowy publiczny dostawca energii na wyspie należącej do Królestwa Duńskiego, zakomunikowała 29 grudnia, że powodem awarii był jeden z przewodów sieci przesyłowej.

 

Nawet hydroenergetyka nie daje pewności

Ponad trzy czwarte całej energii elektrycznej zostało wytworzone w zeszłym roku w Grenlandii za pomocą energii wodnej. Tym samym Grenlandia już teraz w dużym stopniu opiera się na czystej energii w produkcji energii elektrycznej. Przez lata brak elektrowni na paliwa kopalne był gwarantem bardzo niskich cen energii na tej wyspie. Eksperci uważają, że koszty produkcji energii w Grenlandii wynoszą około ⅓ kosztów, które ponoszą producenci np. w Kanadzie, która w regionach północnych dysponuje podobnymi warunkami naturalnymi.

Grenlandia posiada według informacji Nukissiorfiit aż pięć elektrowni wodnych o bardzo zróżnicowanych mocach produkcyjnych. Łącznie elektrownie te dysponują mocą 91 MW, co przekłada się na około 400-450 GWh produkcji energii elektrycznej. Jeszcze w 2023 roku z ich rozwojem na wyspie wiązano duże nadzieje

— W dłuższej perspektywie moglibyśmy wytwarzać do 20 000 GWh rocznie z większych elektrowni - tj. o mocy zainstalowanej co najmniej 100 MW

- podkreślał Rasmus Wendt, Chief Growth Officer w tej państwowym zakładzie produkcji energii.

W obliczu tak pozytywnych prognoz mówiono nawet o planach wystawienia terenów elektrowni wodnych do przetargu dla inwestorów prywatnych. Oprócz budowy nowych elektrowni wodnych w Grenlandii miałyby znaleźć się również elektrownie power-to-X oraz infrastruktura portowa do transportu wodoru i jego pochodnych.

— Według naszych obliczeń można wyprodukować do 10 000 GWh wodoru rocznie

- mówił Wendt.

 

Problem leży w sieci

Nukissiorfiit ma tylko dwa główne związane ze sobą połączenia energetyczne. To nie może dziwić uwzględniając, że powierzchnia wyspy to więcej niż cały region Europy Środkowo-Wschodniej.

Większość zaludnionego terenu wyspy korzysta więc z jednej sieci energetycznej, która dostarcza energię z dwóch najważniejszych elektrowni wodnych w kraju. Pozostałe 68 zakładów produkcji energii jest małych i mają tylko sieci wyspowe. To samo dotyczy wytwarzania wody i ogrzewania. Oznacza to, że dla każdej zamieszkałej lokalizacji przedsiębiorstwo musi mieć samodzielną instalację z wieloma poziomami redundancji i możliwościami tworzenia przesyłu zapasowego. Dla Nukissiorfiit jest to wielkie wyzwanie, bo pracownicy firmy, którzy stacjonują w całym kraju, muszą dotrzeć do odległych regionów w krótkim czasie, ponieważ przerwy w dostawie wody lub prądu mogą mieć bardzo poważne konsekwencje na terenach gdzie temperatura spada czasem nawet poniżej 69 stopni Celsjusza, co miało miejsce w 1991 roku.

Grenlandia jest niezwykle trudnym terenem do budowy czegokolwiek. Dlatego też jej eksploatacja i system energetyczny jest z natury ograniczony przez infrastrukturę przesyłową, która jak w ostatnich dniach jest wrażliwa na awarie.

— Mamy dodatkowy przewód na linii przesyłowej, upraszczający procesy ponownego umożliwienia dostaw prądu z elektrowni wodnej w Buksefjorden. Jeśli pozwolą na to warunki wiatrowe i pogodowe, Nukissiorfiit, z pomocą specjalistów z Norwegii, będzie w stanie wykonać prace naprawcze w ciągu tygodnia

- ogłosiła firma Nukissiorfiit dzień po blackoucie.
 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe