CBA zatrzymało byłego Komendanta Głównego Policji

CBA zatrzymało byłego Komendanta Głównego Policji
Dobrzyński napisał na platformie X, że "do zatrzymania doszło w piątek wieczorem (28 lutego) na warszawskim lotnisku Chopina po wyjściu z samolotu, którym Zbigniew M. przyleciał z Sri Lanki".
"Po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych polegających na przeszukaniach oraz zabezpieczeniu dowodów na potrzeby prowadzonego postępowania były komendant został przewieziony do dyspozycji Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu" - czytamy.
Pan komendant oczekuje dzisiaj na spotkanie z prokuratorem okręgowym we Wrocławiu w sprawie ewentualnych zarzutów. Ja w swoich kompetencjach mogę państwu przekazać o samym zatrzymaniu. Natomiast co do ewentualnych zarzutów lub charakteru sprawy - o tym może mówić jedynie prokurator po przedstawieniu ewentualnych zarzutów panu komendantowi. Mogę dorzucić ewentualnie od siebie informację, że chodzi o przestępstwa z grupy przestępstw gospodarczych
- powiedział w sobotę rano w Polsat News Dobrzyński.
- "Czy oby wszyscy byli dziś trzeźwi na wizji?" Burza w sieci po programie TVN
- Zełenski zabrał głos po opuszczeniu Białego Domu
- Padła deklaracja Donalda Trumpa ws. Polski
- "To była trudna decyzja". Znana prezenterka odchodzi z TVN
- Nerwowo w TVN. Dyrektor programowa stacji należącej do Warner Bros. Discovery usiłuje uspokoić nastroje
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
To ponowne zatrzymanie Zbigniewa M.
To ponowne zatrzymanie Zbigniewa M. Do pierwszego doszło w maju 2018 r. Prokuratura Krajowa poinformowała wówczas, że w okresie od 1 stycznia do 10 lutego 2016 roku, a więc wtedy, gdy sprawował swoją funkcję "ujawnił trzem nieuprawnionym osobom informacje dotyczące zrealizowanych i planowanych do wykonania czynności, które zmierzały do ustalenia okoliczności popełnionych przestępstw".
Ujawniając te informacje, Zbigniew M. działał na szkodę interesu publicznego i narażał na szkodę interesu prowadzonych postępowań
- podawała prokuratura.
Prokuratura poinformowała też, że przekazywane przez Zbigniewa M. informacje obejmowały dwa śledztwa: nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie przeciwko Kajetanowi P. oraz nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Garwolinie przeciwko Luizie K. "Osoby, przeciwko którym toczyły się te postępowania, zostały oskarżone o zabójstwo" - podała wtedy prokuratura.
PK wskazała, że Zbigniew M. nakłaniał byłych dyrektorów delegatur CBA do przekroczenia uprawnień służbowych i ujawnienia informacji niejawnych związanych z prowadzonymi czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi.
Zarzuty ujawnienia informacji niejawnych dotyczących realizowanych czynności operacyjno-rozpoznawczych usłyszał Krzysztof A., który w okresie wskazanym w zarzucie sprawował funkcję Dyrektora Delegatury w Poznaniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Jacek L., który o przekazanych informacjach dowiedział się w czasie pełnienia funkcji Dyrektora Delegatury w Łodzi Centralnego Biura Antykorupcyjnego
- podawała prokuratura.
W 2021 r. do warszawskiego sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. 14 lutego 2023 r. w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa ruszył proces byłego komendanta oraz dwóch byłych dyrektorów delegatur CBA. Toczył się on z wyłączeniem jawności. (PAP)