Tak Aleksandra Fedorska zmusiła niemiecką policję do przyznania się do przekraczania polskiej granicy

Niemcy oraz wiceminister MSWiA Maciej Duszczyk jeszcze w czerwcu przyznawali, że na koniec maja zeszłego roku dynamika procederu jeszcze przybrała na sile i do Polski wydalono ponad 4400 osób. Ta specyficzna forma wydaleń z Niemiec jest ściśle związana z kontrolami granicy z Polską, które Niemcy wprowadziły jesienią 2023 roku. To umożliwia Niemcom legitymowanie osób przebywających w regionie geograficznie zbliżonym do granicy z Polską na 30 kilometrów. Jeśli legitymowane osoby przez niemiecką policję nie wykażą się aktualną wizą lub innym dokumentem upoważniającym ich do przebywania w Niemczech, są oni klasyfikowani jako nielegalni migranci i wydalani do Polski. Władze naszego kraju już w maju zeszłego roku zaczęły przejmować niemiecką wykładnię w tej sprawie, która uważa, że te osoby nie przekroczyły granicy państwa niemieckiego, bo granica jest poszerzona o liczący dziesiątki kilometrów pas graniczny. Tym samym nowa terminologia polsko-niemiecka stosuje tu określenie „zawrócenia z granicy”.
Polska opinia publiczna od zeszłego roku dowiedziała się jednak nie tylko o tysiącach wydalonych do Polski z Niemiec osobach, ale także o tym, że niemiecka policja potrafi wjechać na teren Polski i odstawić migrantów. Od niedawna to zadanie przejęła polska Straż Graniczna, która została nagrana przy odbiorze osoby po stronie niemieckiej i dostarczeniu jej następnie na teren Polski.
"Nie doszło do przekroczenia granicy"
Gdy w godzinach południowych w Słubicach zaczynał się protest, nagle pojawiła się tam także niemiecka policja. Przyjechała radiowozem z 4, 5 policjantami. Policjanci zaparkowali radiowóz przed protestującymi na terenie należącym do Rzeczpospolitej. Protestujący i polska telewizja państwowa TVP odnieśli wrażenie, że to Niemcy i polska policja razem zabezpieczają protest. TVP podała tę informację nawet w swojej relacji telewizyjnej. Niemiecka policja odjechała przed zakończeniem się protestu. Są świadkowie, którzy uważają, że Niemcy byli obecni 10 minut, a inni, że było to około 30 minut.
Jeszcze tego samego dnia skierowałam zapytanie do niemieckiej policji w Brandenburgii następującej treści:
Posiadamy zdjęcia i filmy uczestników dzisiejszej demonstracji w Słubicach, pokazujące niemieckie radiowozy i niemieckich policjantów w Słubicach.
Ilu niemieckich policjantów i niemieckich radiowozów było dziś w Słubicach?
Jak wytłumaczyć obecność i aktywność niemieckich sił wykonawczych na terytorium Polski? Proszę podać szczegółowe informacje na temat konkretnych przepisów, które umożliwiły dzisiejsze wdrożenie.
Na co policja niemiecka z Brandenburgii odpowiedziała 10 marca:
Szanowna Pani Fedorska,
Bardzo dziękuję za zapytanie.
Pragnę poinformować, że w sobotę 08.03.2025 r. nie doszło do przekroczenia granicy na terytorium Polski przez policję kraju związkowego Brandenburgia.
Pozdrawiam
rzecznik
Aleksandra Fedorska odpisała jeszcze 10 marca, po godzinie 14.00:
Dzień dobry
Jak zatem wykonano zdjęcia, które wykonano 8 marca o godzinie 11:50 w Słubicach? To niemiecki policjant i niemiecki radiowóz. W załączeniu zdjęcie.
Z poważaniem
A. FEDORSKA
A jednak byli
Kolejna wymiana mailowa skierowana została do policji federalnej, która w Niemczech pełni obowiązki straży granicznej. Na e-mail z dnia 10 marca strona niemiecka nie odpowiedziała, dlatego ponowiła zapytanie:
Dzień dobry
Na jakiej podstawie prawnej policja niemiecka może wykonywać czynności policyjne na obcym terytorium? Materiał filmowy z kilku polskich stacji telewizyjnych i protestujących pokazuje kilkakrotnie dłuższy okres obecności niemieckiej policji i wyraźnej pracy policji. Na przykład niemiecka policja wskazuje, aby nie wchodzili na ulicę. Niemiecka policjantka została sfilmowana podczas tej akcji. Polska telewizja państwowa podała informację, że niemiecka policja ochrania protestów.
Będę do Państwa pisała każdego dnia, dopóki nie odpowiecie mi konkretnie i zgodnie z prawdą na podstawie ustawy o informacji prasowej.
Z poważaniem
Fedorska
Nie mogąc się doczekać odpowiedzi, w dniu 19 napisałam na X:
Koledzy dziennikarze!
Prosze kierujcie zapytania do niemieckiej policji federalnej o podstawę prawną jej dzialań 8 marca w Słubicach. Pytając powołujcie się na art. 4 ust. 1 ustawy prasowej : Władze są zobowiązane do udzielania przedstawicielom prasy informacji niezbędnych do wypełniania ich obowiązków publicznych.
Bundespolizei nie odpowiada na moje zapytania w sprawie granicy polsko-niemieckiej. To zachowanie jest niezgodne z prawem.
Po upływie niecałych dwóch godzin niemiecka policja federalna odpowiedziała:
Szanowna Pani Fedorska,
Dziękujemy za zapytanie i zainteresowanie Policją Federalną.
Personel pomocniczy z Komendy Federalnej Policji we Frankfurcie nad Odrą był w Słubicach przez około dziesięć minut w dniu 8 marca 2025 r. przed rozpoczęciem spotkania, wyłącznie w celu nawiązania kontaktu z sąsiednią polską policją.Z poważaniem
Rzeczniczka
Informacja niemieckiej policji jest jednak niepełna, bo brakuje w niej podstaw prawnych, na co zwróciłam uwagę w następnym zapytaniu.
Odpowiedź policji federalnej nastąpiła wtedy bardzo szybko po godzinie 16:00 w dniu 19 marca.
Szanowna Pani Fedorska,
Podstawą prawną jest Umowa z dnia 15 maja 2014 r. o współpracy między policją, organami straży granicznej i celnymi. Reguluje ona m.in. wzajemną wymianę informacji między zaangażowanymi organami oraz wspólne operacje policyjne, takie jak wspólne patrole.
Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Wspólnot pod adresem: https://www.bmi.bund.de/DE/themen/sicherheit/nationale-und-internationale-zusammenarbeit/grenzueberschreitende-polizeiliche-zusammenarbeit/grenzueberschreitende-polizeiliche-zusammenarbeit-node.html.
Pozdrawiam
rzecznik
Bardzo dokładna analiza prawna tej umowy z dnia 15 maja 2014 skłania do stwierdzenia, że ten dokument nie uprawnia niemieckiej Bundespolizei do czynności na terenie Polski. Artykuł 5 tej umowy określa jako podstawę prawną każdej czynności wniosek drugiej strony. To znaczy, że niemieckim policjantom wolno działać na terenie Polski, tylko jeśli zostaną o to pisemnie poproszeni przez organ polski.
W dniu 22 marca doszło do kolejnego protestu przeciw porzucaniu Polsce imigrantów z Niemiec do Polski w Zgorzelcu. Na proteście nie widać było niemieckich policjantów ani niemieckich radiowozów.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]
Koledzy dziennikarze!
— Aleksandra Fedorska (@a_fedorska) March 19, 2025
Prosze kierujcie zapytania do niemieckiej policji federalnej o podstawę prawną jej dzialań 8 marca w Słubicach. Pytając powołujcie się na art. 4 ust. 1 ustawy prasowej : Władze są zobowiązane do udzielania przedstawicielom prasy informacji niezbędnych…