Jest nowy sondaż prezydencki

Trzaskowski liderem, walka o drugie miejsce trwa
Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) opublikowało wyniki najświeższego sondażu przed wyborami prezydenckimi 2025. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski z 34 proc. poparcia prowadzi w zestawieniu. To spadek o 1 pkt proc. w porównaniu z ostatnim sondażem CBOS.
Znacznie ciekawiej przedstawia się jednak rywalizacja na kolejnych miejscach podium.
Niewielka przewaga Nawrockiego nad Mentzenem
Drugie miejsce należy obecnie do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego, który zanotował 23 proc., lecz tuż za nim znalazł się kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen z 21 proc.
W porównaniu z ostatnim sondażem CBOS różnica pomiędzy szefem IPN a kandydatem Konfederacji nie zmieniła się, a obaj kandydaci zanotowali ten sam wynik.
- "Niech was przejmą całkiem". Burza po emisji popularnego programu TVN
- Właściciel TVN "przejmuje udziały". Warner Bros. Discovery ogłosił strategiczną decyzję
- "Rozwalasz system". Burza po decyzji w sprawie popularnego programu TVN
- Warner Bros. Discovery sprzedaje TVN. Jest komentarz jednego z potencjalnych oferentów
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Komunikat dla mieszkańców Gdyni
Katastrofalny wynik Szymona Hołowni
Bardzo słaby wynik zanotował tym razem marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050). Uzyskał zaledwie 4-proc. wynik, wyprzedzając minimalnie Adriana Zandberga z Partii Razem, który może liczyć na 3 proc. poparcia. Po 2 proc. zdobyli: Magdalena Biejat (Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej) oraz dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski (Kanał Zero).
Ranking zamyka Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), który uzyskał poniżej 2 proc. poparcia respondentów CBOS.
Mentzen o sondażach
Sam Sławomir Mentzen w ostatnim wywiadzie dla Telewizji Republika studził nastroje zwolenników Konfederacji i stwierdził, że jego zdaniem niektóre sondaże, które prognozują jego wysoki wynik wyborczy, mogą być "zawyżone".
Nie bardzo się nimi zachwycam, ponieważ z jednej strony muszę mieć świadomość tego, że przede wszystkim muszę nie dbać o sondaże, ale o to, żeby wykonywać ciężką pracę do samego końca kampanii i mieć nadzieję, że wyborcy tę pracę docenią
– oświadczył.