MSZ Rosji: Omawiamy z USA przywrócenie dostaw przez gazociągi Nord Stream

MSZ Rosji o Nord Stream
Teraz oczywiście są rozbieżności, ale czy tylko USA i Rosja są zainteresowane przywróceniem Europie normalnego zaopatrzenia w energię? (…) Są rozmowy o Nord Streamach. Z pewnością będzie ciekawie, jeśli Amerykanie wykorzystają swój wpływ na Europę i zmuszą ją, by nie rezygnowała z rosyjskiego gazu
– powiedział szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow w rosyjskiej państwowej telewizji Pierwyj Kanał.
Zaznaczył, że wśród przeciwników wznowienia działania gazociągów są szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i minister gospodarki Niemiec Robert Habeck. – Oni wszyscy mówią, że za nic nie pozwolą na przywrócenie Nord Streamów. To są albo chore osoby, albo samobójcy – powiedział Ławrow.
Jednocześnie ocenił, że scenariusz przywrócenia przez Rosję dostaw gazu do Europy przez gazociągi Nord Stream pod wpływem USA to "surrealizm".
- Niemiecka organizacja "Lebensraum Vorpommern" skarży Polskę ws. terminala kontenerowego w Świnoujściu
- "Niech was przejmą całkiem". Burza po emisji popularnego programu TVN
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Warner Bros. Discovery sprzedaje TVN. Jest komentarz jednego z potencjalnych oferentów
- Słowacja: Rząd wprowadził stan nadzwyczajny w całym kraju
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
Tajne rozmowy ws. Nord Stream
Jak ujawniły niedawno gazety "Bild" i "Financial Times", między przedstawicielami Rosji i USA od tygodni toczą się tajne rozmowy na temat zakupu uszkodzonego rurociągu bałtyckiego przez amerykańskich inwestorów.
Dwunitkowa magistrala Nord Stream 1, biegnąca przez Morze Bałtyckie z Rosji do Niemiec, o łącznej przepustowości ponad 55 mld metrów sześc. gazu rocznie, została uruchomiona w latach 2011–2012. Biegnący równolegle do niej Nord Stream 2 miał transportować podobną ilość surowca, jednak mimo ukończenia rurociągu nie rozpoczęto jego eksploatacji, ponieważ 24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę.
We wrześniu 2022 r. gazociąg Nord Stream 1, a także Nord Stream 2 uległy uszkodzeniu w wyniku dwóch eksplozji. Według śledztwa "The Wall Street Journal" za sabotaż były odpowiedzialne ukraińskie służby specjalne, wspierane przez władze Polski.