Stanowczy sprzeciw Piotra Dudy wobec propozycji MRPiPS tzw. czterodniowego tygodnia pracy

Stanowczo sprzeciwiam się wykorzystywaniu państwowych instytucji i funkcji publicznych do prowadzenia kampanii wyborczej pod przykrywką troski o pracowników. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zamiast realizować swoje konstytucyjne obowiązki, angażuje się w spektakl polityczny mający na celu wyłącznie poprawę wizerunku koalicji rządzącej.
"10 milionów złotych z Funduszu Pracy na propagandowy pilotaż"
Pani Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, zamiast dbać o realną poprawę warunków pracy polskich pracowników, postanowiła przeznaczyć 10 milionów złotych z Funduszu Pracy na propagandowy pilotaż czterodniowego tygodnia pracy. Partnerzy społeczni w Radzie Dialogu Społecznego od wielu lat podkreślają, że środki z Funduszu Pracy powinny być wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Fundusz ten ma służyć walce z bezrobociem i aktywizacją zawodową, a nie wspieraniu eksperymentów, które mają więcej wspólnego z polityczną "kiełbasą wyborczą" niż z jakąkolwiek odpowiedzialną polityką pracy. Tym bardziej, sięgniecie po środki z Funduszu Pracy uznaję za niedopuszczalne. To powinno być skonsultowane z Radą Dialogu Społecznego, podobnie jak skrajnie dyskryminująca kwestia obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
"Rząd powinien stworzyć warunki do swobodnych negocjacji"
Jednocześnie Ministerstwo ignoruje obowiązek wdrożenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej, której termin implementacji minął 15 listopada 2024 roku, czyli niemal pół roku temu. Dyrektywa reguluje kwestie związane z układami zbiorowymi pracy, w których istnieje możliwość ustalania m.in. ilości dni pracy. Brak implementacji dyrektywy to skandaliczne zaniedbanie, szczególnie w Polsce, gdzie zaledwie 10–15% pracowników objętych jest układami zbiorowymi pracy. Dla porównania w innych krajach Europy te wartości sięgają nawet 70–90%. Niezrozumiały jest powód, dla którego Ministerstwo zamiast sięgać po sprawdzone, nowoczesne rozwiązania funkcjonujące w innych krajach Europy, próbuje narzucać medialne rozwiązania zza biurka. Rząd powinien stworzyć warunki do swobodnych negocjacji między pracownikami a pracodawcami w ramach układów zbiorowych pracy. Takie rozwiązania wspierają aktywizację pracowników i budowę społeczeństwa obywatelskiego. Czterodniowy tydzień pracy to pomysł nierealny i forsowany wbrew interesom większości pracowników. Trzeba powiedzieć jasno, że to rozwiązanie korzystne dla niewielkiej grupy pracowników. Nie obejmie produkcji, handlu i wielu innych gałęzi rynku, w których potrzebna jest ciągłość pracy.
"Dość traktowania pracowników jak pionków w politycznej grze"
Pomysł ten nie poprawi sytuacji na rynku pracy. Przeciwnie, może ją wręcz pogorszyć, skutkując wzrostem obowiązków i brakiem wzrostu płac. W obliczu planów liberalizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, równoległe forsowanie czterodniowego tygodnia pracy jest nie tylko sprzeczne, ale i społecznie niesprawiedliwe.
Nie będziemy biernie przyglądać się, jak kosztem obywateli realizuje się partyjne interesy. Mówimy jasno: dość traktowania pracowników jak pionków w politycznej grze.
Piotr Duda
przewodniczący Komisji Krajowej
NSZZ "Solidarność"