TK ocenia zgodność systemu ETS z Konstytucją RP. Padły ostre słowa

Co musisz wiedzieć?
- Podczas wtorkowego posiedzenia sędziowie Trybunału Konstytucyjnego rozpatrują wniosek ws. zgodności systemu ETS z polską konstytucją.
- Poseł Sebastian Kaleta stwierdził że, "system ETS narusza w istocie polską konstytucję".
- Unijny system handlu uprawnieniami do emisji działa od 2005 r.
Trybunał Konstytucyjny rozpatruje wniosek grupy posłów ws. "kształtowania przez UE i jej organy kompetencji państwa do wyboru źródeł energii oraz ogólnej struktury zaopatrzenia Rzeczypospolitej Polskiej w energię".
Posłowie wskazują, że regulacje konstytucyjne związane z kwestiami środowiskowymi odnoszą się przede wszystkim do zadań państwa, które mają polegać na prowadzeniu określonej polityki dbałości o środowisko
- podaje portal DoRzeczy.pl.
Wnioskodawcy przekonują, że Polska nie musi być obowiązkowo członkiem systemu EU ETS, ponieważ ma prawo samodzielnie i zgodnie z własnym interesem realizować politykę energetyczną.
Wnioskodawcy zakwestionowali również normę, z której wynika, że podmioty gospodarcze z sektora energetycznego oraz energochłonnego, by prowadzić swoją działalność, muszą uczestniczyć w Europejskim Systemie Handlu Uprawnieniami do Emisji i prowadzić działalność gospodarczą z uwzględnieniem tego systemu. W ocenie Wnioskodawców jest to ograniczenie, które nie spełnia konstytucyjnych wymogów dopuszczalnej ingerencji w wolność działalności gospodarczej. Wnioskodawcy wskazują, że biorąc pod uwagę okoliczność, że od tego, w jaki sposób ukształtowany jest ustrój gospodarczy państwa, zależy jego zdolność do realizacji określonych celów i wykonywania zadań powierzonych przez suwerena, to należy stwierdzić, że obowiązek dbałości o środowisko (wynikający także z Konstytucji RP) można realizować innymi metodami niż przymusowy udział w systemie EU ETS
- czytamy w komunikacie Trybunału Konstytucyjnego.
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Karol Nawrocki odpowiedział na wezwanie Sławomira Mentzena
- Komunikat dla mieszkańców Łodzi
- TV Republika: Siatka przemytników imigrantów przy rządzie Tuska. Znane nazwiska
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Trzaskowski o propozycji Mentzena: „Poczekajmy, zobaczmy”
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Wiadomo, jak zagłosuje Korwin-Mikke. Polityk zamieścił jednoznaczny wpis
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
Precedensowe orzeczenie TSUE?
Jeden z autorów wniosku poseł Sebastian Kaleta mówił m.in. o funkcjonowaniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Każdy pakiet klimatyczny, który ogłasza UE, jest projektem legislacyjnym zawierającym kilkanaście aktów legislacyjnych
- powiedział cytowany przez portal DoRzeczy.pl, poseł Sebastian Kaleta.
Z kolei Prezes TK Bogdan Święczkowski zapytał o orzeczenia TSUE.
TSUE przyjmuje zasadę, że przyjmuje się większość kwalifikowaną, a w wyjątkach – jednomyślność
- zauważył Kaleta.
Tak skonstruowanego orzeczenia jeszcze nie było, to orzeczenie było precedensem
- podkreślił.
Jak zaznaczył Sebastian Kaleta, "system ETS narusza w istocie polską konstytucję".
Wyliczenie skutków finansowych wymagałoby żmudnej analizy po poznaniu stanowiska Trybunału
- wyjaśnił polityk. Zwrócił także uwagę na kwestię "krążenia pieniędzy".
Polskie firmy, biorące udział w systemie ETS, nie zarabiały wobec polskich konsumentów
- zaznaczył.
Krystyna Pawłowicz: TSUE robi co chce
Głos zabrała także sędzia TK prof. Krystyna Pawłowicz, która powiedziała, że wniosek dotyczy "aktywności TSUE wbrew państwom członkowskim i wbrew traktatom".
To problem uzurpacji przeciwko państwom członkowskim
- zaznaczyła.
We wniosku wskazujemy, że działania o charakterze politycznym (...) są kompletnie nieskuteczne z tego powodu, że każdorazowo organy UE wskazują, że Polska nie dysponuje prawem weta. Dlatego pytamy, czy prawo daje UE prawo, żeby każdą decyzję ws. ochrony środowiska rozstrzygać większością kwalifikowaną
- zaznaczył w odpowiedzi poseł Sebastian Kaleta.
TSUE robi sobie, co chce, a jego orzeczenia są zaliczane do pierwotnego prawa unijnego
- podkreśliła prof. Krystyna Pawłowicz.
Czym jest system ETS?
Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) działa od 2005 r. Określa on bezwzględny limit lub "pułap" całkowitej ilości niektórych gazów cieplarnianych, które mogą być emitowane każdego roku przez podmioty objęte systemem.