Karol Gac: Coś się zmienia ws. Ukrainy

Weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o dalszej pomocy Ukraińcom wywołało wiele emocji. Politycy rządzącej koalicji niemal od razu ruszyli z narracją, że decyzja głowy państwa jest zgodna z linią Kremla. Tyle że bardzo szybko okazało się, iż większość Polaków popiera decyzję prezydenta. To tylko pokazuje, jak wiele zmieniło się przez ostatnie 3,5 roku.
 Karol Gac:  Coś się zmienia ws. Ukrainy
/ Tygodnik Solidarność

Co musisz wiedzieć?

  • Weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o dalszej pomocy Ukraińcom wywołało wiele emocji
  • Coraz więcej Polaków pyta więc: „Ile jeszcze?”. Ile trzeba dopłacać, ile ustępować i ile znosić pomocy dla Ukraińców?
  • Decyzja prezydenta to zarazem sygnał, że państwo polskie musi zachować proporcje

Konieczny zdrowy rozsądek

Nie chodzi o to, by przekreślić więź z narodem, który padł ofiarą rosyjskiej agresji, i wylać dziecko z kąpielą. Trzeba bowiem pamiętać, że sytuacja wcale nie jest zero-jedynkowa. Jednocześnie nie sposób jednak udawać, że nastroje społeczne są takie same, jak w pierwszych tygodniach wojny. Wtedy gdy granicę przekraczały matki z dziećmi, Polacy spontanicznie otworzyli swoje serca i domy, dokonując nieprawdopodobnego zrywu. Dziś, po ponad trzech latach wojny, sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana: znaczna część uchodźców osiadła i zyskała pracę oraz świadczenia, a w niektórych gminach pojawiło się poczucie, że pomoc zmienia się w trwały ciężar. Coraz więcej Polaków pyta więc: „Ile jeszcze?”. Ile trzeba dopłacać, ile ustępować i ile znosić? Zwłaszcza widząc gorzką codzienność i niewidzęczność ukraińskich elit.

Rządzący wolą jednak udawać, że problemu nie ma. Mimo że na początku roku to Rafał Trzaskowski otwarcie zgłaszał postulat ograniczenia świadczenia 800+ do pracujących Ukraińców, a premier Donald Tusk przekonywał, że rząd się tym zajmie. Teraz, gdy to samo powiedział prezydent, nagle okazało się, że to działanie w interesie Kremla. A Polacy po prostu się zmęczyli, więc gdy Karol Nawrocki postawił tamę kolejnemu pakietowi socjalnemu, wielu odetchnęło z ulgą. Polska ustami prezydenta zaczyna bowiem powoli mówić głośno to, co ludzie od dawna powtarzają: „Dość!”.

“Drugi system socjalny” dla Ukraińców?

Decyzja prezydenta to zarazem sygnał, że państwo polskie musi zachować proporcje. Jeśli wsparcie przybiera formę „drugiego systemu socjalnego”, koszty ponosi polski podatnik. A polski podatnik zaczyna pytać, dlaczego jego własne problemy – od ochrony zdrowia, przez mieszkalnictwo, po inflację – pozostają w tle, gdy mowa o kolejnych programach dla Ukraińców. To zresztą naturalne zjawisko, co widać w Europie. Wojna się nie kończy, koszty rosną, a frustracja społeczna znajduje ujście w polityce. W Polsce, gdzie solidarność była największa, rozczarowanie jest tym boleśniejsze.

Czy Polska ma być państwem swoich obywateli, czy też opiekunem cudzych problemów?

Karol Nawrocki postawił również pytanie, którego boi się rząd: „Czy Polska ma być państwem swoich obywateli, czy też opiekunem cudzych problemów?”. I ta dyskusja, choćby bolała, jest Polsce potrzebna bardziej niż kolejne gesty pod publiczkę. Prezydent przywrócił prostą zasadę: państwo polskie jest przede wszystkim dla Polaków. I to zdanie, powtarzane przez niego wielokrotnie, powinno wyznaczać kierunek debaty.


 

POLECANE
Szef MON podpisał porozumienie z amerykańskim gigantem technologicznym z ostatniej chwili
Szef MON podpisał porozumienie z amerykańskim gigantem technologicznym

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i dyrektor generalny Palantir Technologies INC Alexander Karp podpisali w poniedziałek w Warszawie list intencyjny dotyczący współpracy w obszarach sztucznej inteligencji, technologii informacyjnych oraz cyberbezpieczeństwa.

Zamknięty most na granicy z Niemcami w Zgorzelcu. Pilny komunikat władz miasta z ostatniej chwili
Zamknięty most na granicy z Niemcami w Zgorzelcu. Pilny komunikat władz miasta

Najważniejsze przejście między Zgorzelcem a Görlitz zostało tymczasowo wyłączone z użytku. Most im. Jana Pawła II zamknięto z powodu pilnych prac remontowo-konserwacyjnych, które mają przywrócić jego pełną sprawność i zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom. Przeprawa ma pozostać nieczynna do 14 listopada, choć urzędnicy nie wykluczają wcześniejszego zakończenia robót.

Legnica: Mieszkańcy protestują przeciwko zdjęciu krzyża w ratuszu z ostatniej chwili
Legnica: Mieszkańcy protestują przeciwko zdjęciu krzyża w ratuszu

W poniedziałek na sali obrad Rady Miejskiej w Legnicy pojawiło się około 50 mieszkańców, którzy głośno protestowali przeciwko decyzji prezydenta miasta Macieja Kupaja o zdjęciu krzyża z sali sesyjnej. Obrady kilkukrotnie przerywano.

Holandia postawiła na OZE. Teraz rząd apeluje do obywateli: „Zużywajcie mniej prądu” Wiadomości
Holandia postawiła na OZE. Teraz rząd apeluje do obywateli: „Zużywajcie mniej prądu”

Holenderski rząd rozpoczął kampanię „Flip the Switch”, w której znana aktorka ostrzega mieszkańców przed przeciążeniem sieci energetycznej. „Kiedy wszyscy korzystamy z prądu w tym samym czasie, nasza sieć jest przeciążona” – mówi w spocie. „Dlatego należy zużywać jak najmniej prądu między godziną czwartą a dziewiątą”. To apel, który jeszcze kilka lat temu brzmiałby absurdalnie w kraju o jednej z najbardziej rozwiniętych gospodarek świata. Dziś jednak Holandia zmaga się z poważnymi problemami z zaopatrzeniem w energię elektryczną.

W Kijowie konsternacja. Zełenski chce nawiązać kontakty z Nawrockim - Nie rozumiemy co się dzieje gorące
"W Kijowie konsternacja. Zełenski chce nawiązać kontakty z Nawrockim - Nie rozumiemy co się dzieje"

Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarli Wiktoria Bieliaszyn, Bartosz Wieliński i Michał Olszewski, w Kijowie panuje konsternacja. Administracja Wołodymyra Zełenskiego usiłuje zaprosić Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jednak wysiłki te miały się na razie nie spotkać z entuzjastycznym przyjęciem.

Niemiecki prawnik ostrzega przed nadchodzącym niemieckim autorytaryzmem: Państwo niemieckie ma być uznane za nieomylne z ostatniej chwili
Niemiecki prawnik ostrzega przed nadchodzącym niemieckim autorytaryzmem: "Państwo niemieckie ma być uznane za nieomylne"

W rozmowie z ''Neue Zurcher Zeitung'' konstytucjonalista Dietrich Murswiek ostrzega przed tendencjami autorytarnymi w Niemczech. Sporą część rozmowy poświęcono wyrokowi berlińskiego sądu, zgodnie z którym państwo jest nieomylne, nawet jeśli… obiektywnie się myli. 

Drożyzna Tuska. Tak drogo już dawno nie było z ostatniej chwili
Drożyzna Tuska. "Tak drogo już dawno nie było"

W polskich sklepach obserwujemy gwałtowną podwyżkę cen. Z danych aplikacji PanParagon dla Business Insider Polska wynika, że tak drogo nie było od początku sierpnia bieżącego roku.

Donald Trump reaguje na rosyjski test rakiety zwanej „Latającym Czarnobylem” Wiadomości
Donald Trump reaguje na rosyjski test rakiety zwanej „Latającym Czarnobylem”

Prezydent USA Donald Trump ostro skomentował rosyjskie testy rakiety manewrującej o napędzie atomowym Buriewiestnik, określanej przez media jako „Latający Czarnobyl”. Trump, rozmawiając z dziennikarzami na pokładzie Air Force One w drodze do Japonii, nazwał rosyjskie działania „niestosownymi” i wezwał Władimira Putina do skupienia się na zakończeniu wojny na Ukrainie. – Powinien zakończyć wojnę. Wojna, która miała trwać tydzień, wkrótce wejdzie w czwarty rok. To właśnie powinien robić, zamiast testować rakiety – powiedział Donald Trump.

Litwa zamyka granice z Białorusią. Balony szpiegowskie paraliżują loty z ostatniej chwili
Litwa zamyka granice z Białorusią. Balony szpiegowskie paraliżują loty

– Nasilające się incydenty z wykorzystaniem balonów meteorologicznych, które wlatują w litewską przestrzeń powietrzną z Białorusi, stanowią atak hybrydowy – oświadczyła premier Litwy Inga Ruginiene. – W reakcji Litwa zamyka na czas nieokreślony naziemne przejścia graniczne z Białorusią – dodała.

Nie żyje legenda hiszpańskiej piłki nożnej. Był najlepszym bramkarzem La Liga Wiadomości
Nie żyje legenda hiszpańskiej piłki nożnej. Był najlepszym bramkarzem La Liga

Hiszpańscy kibice pogrążeni w smutku. Po długiej walce z chorobą zmarł Jose Manuel Ochotorena, były bramkarz reprezentacji Hiszpanii, a później trener bramkarzy. Miał 64 lata. Jego śmierć to ogromna strata dla środowiska piłkarskiego — zarówno dla hiszpańskiej La Liga, jak i dla wielu zawodników, których wyszkolił na przestrzeni lat.

REKLAMA

Karol Gac: Coś się zmienia ws. Ukrainy

Weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o dalszej pomocy Ukraińcom wywołało wiele emocji. Politycy rządzącej koalicji niemal od razu ruszyli z narracją, że decyzja głowy państwa jest zgodna z linią Kremla. Tyle że bardzo szybko okazało się, iż większość Polaków popiera decyzję prezydenta. To tylko pokazuje, jak wiele zmieniło się przez ostatnie 3,5 roku.
 Karol Gac:  Coś się zmienia ws. Ukrainy
/ Tygodnik Solidarność

Co musisz wiedzieć?

  • Weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o dalszej pomocy Ukraińcom wywołało wiele emocji
  • Coraz więcej Polaków pyta więc: „Ile jeszcze?”. Ile trzeba dopłacać, ile ustępować i ile znosić pomocy dla Ukraińców?
  • Decyzja prezydenta to zarazem sygnał, że państwo polskie musi zachować proporcje

Konieczny zdrowy rozsądek

Nie chodzi o to, by przekreślić więź z narodem, który padł ofiarą rosyjskiej agresji, i wylać dziecko z kąpielą. Trzeba bowiem pamiętać, że sytuacja wcale nie jest zero-jedynkowa. Jednocześnie nie sposób jednak udawać, że nastroje społeczne są takie same, jak w pierwszych tygodniach wojny. Wtedy gdy granicę przekraczały matki z dziećmi, Polacy spontanicznie otworzyli swoje serca i domy, dokonując nieprawdopodobnego zrywu. Dziś, po ponad trzech latach wojny, sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana: znaczna część uchodźców osiadła i zyskała pracę oraz świadczenia, a w niektórych gminach pojawiło się poczucie, że pomoc zmienia się w trwały ciężar. Coraz więcej Polaków pyta więc: „Ile jeszcze?”. Ile trzeba dopłacać, ile ustępować i ile znosić? Zwłaszcza widząc gorzką codzienność i niewidzęczność ukraińskich elit.

Rządzący wolą jednak udawać, że problemu nie ma. Mimo że na początku roku to Rafał Trzaskowski otwarcie zgłaszał postulat ograniczenia świadczenia 800+ do pracujących Ukraińców, a premier Donald Tusk przekonywał, że rząd się tym zajmie. Teraz, gdy to samo powiedział prezydent, nagle okazało się, że to działanie w interesie Kremla. A Polacy po prostu się zmęczyli, więc gdy Karol Nawrocki postawił tamę kolejnemu pakietowi socjalnemu, wielu odetchnęło z ulgą. Polska ustami prezydenta zaczyna bowiem powoli mówić głośno to, co ludzie od dawna powtarzają: „Dość!”.

“Drugi system socjalny” dla Ukraińców?

Decyzja prezydenta to zarazem sygnał, że państwo polskie musi zachować proporcje. Jeśli wsparcie przybiera formę „drugiego systemu socjalnego”, koszty ponosi polski podatnik. A polski podatnik zaczyna pytać, dlaczego jego własne problemy – od ochrony zdrowia, przez mieszkalnictwo, po inflację – pozostają w tle, gdy mowa o kolejnych programach dla Ukraińców. To zresztą naturalne zjawisko, co widać w Europie. Wojna się nie kończy, koszty rosną, a frustracja społeczna znajduje ujście w polityce. W Polsce, gdzie solidarność była największa, rozczarowanie jest tym boleśniejsze.

Czy Polska ma być państwem swoich obywateli, czy też opiekunem cudzych problemów?

Karol Nawrocki postawił również pytanie, którego boi się rząd: „Czy Polska ma być państwem swoich obywateli, czy też opiekunem cudzych problemów?”. I ta dyskusja, choćby bolała, jest Polsce potrzebna bardziej niż kolejne gesty pod publiczkę. Prezydent przywrócił prostą zasadę: państwo polskie jest przede wszystkim dla Polaków. I to zdanie, powtarzane przez niego wielokrotnie, powinno wyznaczać kierunek debaty.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe