Informacje ws. rozszerzonej wersji Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA. Biały Dom wydał oświadczenie
Co musisz wiedzieć:
- Biały Dom stanowczo zaprzeczył doniesieniom Defense One o istnieniu niejawnej, rozszerzonej wersji Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA.
- Służby prasowe Białego Domu podkreślają, że jedynym obowiązującym dokumentem jest opublikowana strategia, zatwierdzona przez prezydenta i przekazana Kongresowi.
- W przecieku sugerowano, że USA miałyby dążyć do „odciągania” Polski, Austrii, Węgier i Włoch od UE oraz tworzyć format Core 5 z pominięciem Europy.
- Oficjalna wersja strategii koncentruje się m.in. na stabilizacji relacji z Rosją i większej odpowiedzialności Europy za własną obronę.
Biały Dom dementuje doniesienia mediów
- To fake news. Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Prezydenta – opublikowana na stronie internetowej Białego Domu – została zatwierdzona przez prezydenta, przekazana jego gabinetowi, rozesłana do departamentów i agencji oraz przekazana Kongresowi. Nie istnieje żadna alternatywna, prywatna ani tajna wersja - powiedziała Kelly w odpowiedzi na pytanie PAP.
- Prezydent (Donald) Trump jest transparentny i złożył podpis pod jednym dokumentem NSS, który jasno nakazuje rządowi USA realizację jego określonych zasad i priorytetów. Wszelkie inne tak zwane wersje są ujawniane przez osoby dalekie prezydentowi, które, tak jak ta „reporterka”, nie mają pojęcia, o czym mówią - dodała.
- Solidarność powołała Sztab Akcji Protestacyjnej. "Rozpoczynamy przygotowania do ogólnokrajowej akcji protestacyjnej"
- Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę
- Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero
- Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska
- Litwa wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju
- Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego
- Piotr Duda: Jeśli rząd tych drzwi nie otworzy, to my je wyważymy
Informacje Defense One
Kelly odniosła się w ten sposób do doniesień portalu branżowego Defense One, według którego istnieje dłuższa, wewnętrzna wersja strategii Białego Domu, która zawiera bardziej szczegółowy opis planowanych działań m.in. wobec UE.
Według portalu, w niepublikowanej wersji strategii, polityka USA wobec Europy miałaby skupić się na współpracy z kilkoma państwami „w celu odciągnięcia ich” od Unii Europejskiej. W grupie tych krajów znalazły się: Polska, Austria, Węgry i Włochy.
„Powinniśmy wspierać partie, ruchy oraz intelektualistów i działaczy kultury dążących do suwerenności i zachowania/przywrócenia tradycyjnego europejskiego stylu życia” – podkreślono w dokumencie cytowanym przez Defense One.
W niepublikowanej wersji strategii mowa jest też o stworzeniu nowego międzynarodowego formatu współpracy o nazwie Core 5 (C5), który obejmowałby USA, Chiny, Rosję, Indie i Japonię – bez udziału UE ani żadnego państwa wchodzącego w jej skład. Grupa miałaby zająć się m.in. kwestią bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.
Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA
W oficjalnej, opublikowanej w piątek Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA, podkreślono, że polityka amerykańska w sprawie Europy powinna traktować jako priorytet m.in. powrót do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją, umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę i zapobieganie dalszemu rozszerzaniu NATO.
Dokument był krytyczny wobec UE, mówił o przeciwstawianiu się transnarodowym organizacjom (takim jak UE) osłabiającym suwerenność państw, o wspieraniu „patriotycznych” partii promujących prymat państw narodowych oraz zachowanie narodowych tożsamości państw Europy. Mówił też o zagrożeniu, że wiele państw europejskich będzie wkrótce zaludnione przez osoby z korzeniami spoza Europy.
Strategia zakłada też odejście od dążenia do podtrzymywania światowego porządku i przez USA, zamiast tego proponując nacisk na równowagę sił między mocarstwami i zachowanie zachodniej półkuli jako amerykańskiej strefy wpływów. Dokument mówi też, że „niezwykłe wpływy większych, bogatszych i silniejszych narodów są ponadczasową prawdą stosunków międzynarodowych”.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)




