Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję
Co musisz wiedzieć?
- Pożar wybuchł w dwupiętrowym budynku Prawobrzeżnego Rynku w godzinach szczytu.
- Ogień szybko objął większą powierzchnię kilkuset metrów kwadratowych.
- Na miejscu pracowało blisko 100 ratowników.
- Świadkowie słyszeli eksplozję, a nad targowiskiem unosił się gęsty czarny dym.
- Prokuratura prowadzi śledztwo; wcześniej na rynku wykrywano naruszenia bezpieczeństwa.
Pożar w godzinach szczytu
Jak informowały rosyjskie media, około godziny 17:00, 10 grudnia, na targowisku Prawobrzeżnym przy ulicy Dybenki w dzielnicy Newski pojawiły się pierwsze płomienie. To teren, na którym na co dzień mieści się około 200 punktów handlowych oferujących warzywa, owoce, mięso oraz odzież — zwykle silnie oblegany o tej porze dnia.
Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Petersburgu poinformowało, że ogień pojawił się w dwupiętrowym budynku o powierzchni około 50 metrów kwadratowych. Trwa ustalanie, czy są ofiary zdarzenia.
- Solidarność powołała Sztab Akcji Protestacyjnej. "Rozpoczynamy przygotowania do ogólnokrajowej akcji protestacyjnej"
- Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę
- Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero
- Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska
- Litwa wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju
- Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego
- Piotr Duda: Jeśli rząd tych drzwi nie otworzy, to my je wyważymy
Płomienie szybko się rozprzestrzeniły
Już pół godziny później, około 18:00, pożar objął 300 metrów kwadratowych. Początkowo walczyło z nim 30 strażaków, jednak liczba ratowników szybko wzrosła do niemal 100.
Według nagrań krążących w mediach społecznościowych, ogień był intensywny, a nad targowiskiem unosił się gęsty, czarny dym widoczny z daleka.
Jeden ze świadków relacjonował, że w okolicy doszło do głośnej eksplozji, słyszalnej z dużej odległości. Pojawiły się również niepotwierdzone informacje o możliwych butlach z gazem znajdujących się w budynku.
Relacje świadków i pierwsze działania służb
Targowisko szybko otoczyły tłumy gapiów, choć, według rosyjskich mediów, nie doszło do paniki. Jak relacjonowali świadkowie, cytowani "Komsmolską Prawdę", w powietrzu słychać było trzaski — prawdopodobnie pękającego pod wpływem wysokiej temperatury szkła.
Na miejscu poza strażą pożarną pracowały także karetki pogotowia. Lokalne media przypominają, że w przeszłości na targowisku stwierdzano naruszenia zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego.
Prokuratura wszczyna dochodzenie
Na tym etapie nie ustalono przyczyny pożaru. Priorytetem służb pozostaje dogaszenie ogniska i zabezpieczenie terenu. Prokuratura Petersburga rozpoczęła dochodzenie, które ma wyjaśnić zarówno powód pożaru, jak i ewentualne wcześniejsze zaniedbania.
A huge fire in St. Petersburg, Russia. Market is burning.
— Kate from Kharkiv (@BohuslavskaKate) December 10, 2025
Probably not connected to any attacks, but still looks lit 🔥 pic.twitter.com/9W2wyyGA8P
🔥Right-Bank Market is on #fire in St. #Petersburg — local media
— News.Az (@news_az) December 10, 2025
In addition, explosions can be heard — presumably gas cylinders are detonating. The fire covers an area of up to 800 square meters. pic.twitter.com/hI6JQWat8F




