Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.
Friedrich Merz i Wołodymyr Zełenski
Friedrich Merz i Wołodymyr Zełenski / PA/HANNIBAL HANSCHKE Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć:

  • Niemiecki think tank IEP wskazuje trzy warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej obronie, w tym reformy w UE i NATO oraz wspólne finansowanie uzbrojenia.
  • Rząd Friedricha Merza zwiększa ambicje i wydatki obronne, deklarując budowę najsilniejszej konwencjonalnej armii w Europie w odpowiedzi na wojnę w Ukrainie.
  • Główną barierą pozostają interesy narodowe państw UE, które, z punktu widzenia Berlina i Brukseli, utrudniają integrację rynku obronnego i osiągnięcie strategicznej spójności Europy.

 

Berlin musi przejąć przywództwo, by zainicjować fundamentalne zmiany systemowe, wykraczające poza reaktywne działania - Taki jest główny przekaz analizy opublikowanej w grudniu 2025 roku przez Institut für Europäische Politik (IEP), autorstwa dr Pii Fuhrhop i dr Ronji Kempin.

 

Atlantycki rozdźwięk

Wojna na Ukrainie pogłębia podziały między USA a Europą, zdaniem IEP. W drugim kwartale 2025 roku amerykańska pomoc wojskowa spadła do zaledwie 0,49 mld euro, podczas gdy europejska wzrosła do 20,53 mld euro. Na szczycie NATO w 2025 roku Berlin i większość europejskich członków sojuszu zobowiązali się zwiększyć wydatki obronne do 5% PKB do 2035 roku.

Nowy rząd niemiecki pod wodzą kanclerza Friedricha Merza deklaruje ambicje kształtowania przyszłości europejskiej obrony. Merz zapowiedział, że Bundeswehra stanie się "najsilniejszą konwencjonalną armią w Europie".

 

Jakie zmiany w europejskiej obronie proponuje think tank IEP

Aby spełnić wyznaczony sobie cel IEP wskazuje na trzy ważne dla Niemiec kroki. Aby spełnić roszczenia do przywództwa, rząd niemiecki musi podjąć dalsze kroki.

  • Po pierwsze Niemcy powinny jasno ogłosić reformy UE i NATO. W NATO potrzebna jest wizja wzmocnionego europejskiego filaru. W UE Berlin powinien zobowiązać się do dodatkowych metod wspólnego finansowania zakupów uzbrojenia. Opozycja wobec euroobligacji obronnych jest zrozumiała ze względu na zadłużenie niektórych państw, ale negocjacje nad nowymi wieloletnimi ramami finansowymi UE to okazja do priorytetyzacji bezpieczeństwa.
  • Po drugie, Niemcy powinny wyjaśnić, jak wesprą Komisję w budowie wewnętrznego rynku sprzętu obronnego. Tu rozbieżność jest największa. rozwój takiego rynku wymaga rezygnacji z art. 346 Traktatu o Funkcjonowaniu UE (TFUE), chroniącego narodową autonomię w sprawach bezpieczeństwa dotyczących produkcji i handlu bronią.
  • Po trzecie, Berlin powinien krytycznie ocenić nakładające się bilateralne i multilateralne formaty. Choć włączają one np. Wielką Brytanię i poprawiają zdolności obronne, ich mnogość grozi utratą spójności strategicznej, brakiem uproszczenia, standaryzacji i skali w europejskiej obronie. Należy je priorytetyzować i integrować z procesem decyzyjnym UE.

Analiza IEP podkreśla, że mimo nowych ambicji, stare ograniczenia hamują transformację. Niemcy, jako największa gospodarka UE, mają unikalną okazję do przywództwa, ale wymagają odwagi w rezygnacji z narodowych interesów na rzecz zbiorowej suwerenności. W przeciwnym razie Europa pozostanie zależna od USA, a rosyjskie zagrożenie będzie rosło.

 

Ambicje kanclerza Merza

Niemcy chcą walczyć o przywództwo w tym wymiarze na kilku frontach. Poprzez znaczące zwiększenie wydatków obronnych – w 2025 roku Ministerstwo Obrony dysponowało rekordową kwotą 86,37 mld euro – Berlin dąży do uczynienia sił zbrojnych "gotowymi do wojny". Reformy budżetowe i zmiany w limitach zadłużenia z wiosny 2025 roku ułatwiają im to zadanie.

Na poziomie europejskim wzmocniono więzi z kluczowymi partnerami: otwarto nowy rozdział w relacjach z Francją, podpisano traktat przyjaźni z Wielką Brytanią. Rząd Merza ożywił elastyczne formaty takie jak E3, Grupa Pięciu czy Weimar Plus, gdzie omawiane są kwestie strategiczne, jak wsparcie dla Ukrainy czy wspólne zakupy uzbrojenia.

Niemcy znacząco zwiększyły pomoc dla Ukrainy. Od początku wojny, jak twierdzą, dostarczyły broń o wartości 40 mld euro. Berlin jest też jednym z partnerów NATO, którzy zobowiązali się do zakupu sprzętu wojskowego za 500 mld euro od USA w ramach mechanizmu Prioritised Ukraine Requirements List.

 

Ograniczenia

Mimo aktywności Niemiec rzeczywistość i preferencje ograniczają niemieckie ambicje. W kwestii instytucjonalnego kształtu obrony europejskiej retoryka jest wzniosła, ale brakuje konkretów. Traktat koalicyjny określa co prawda "kompleksową suwerenność strategiczną" Europy, lecz nie definiuje celów ani zmian.

Suwerenność definiowana jest głównie jako zdolność do pozyskiwania sprzętu wojskowego dla Europy, Ukrainy i krajów wschodniej flanki. Rozwój Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony (WPBiO) nie jest priorytetem; zamiast tego dominuje zarządzanie kryzysowe i intergovernmentalne formaty. W przemyśle obronnym rozbieżność między aspiracjami a rzeczywistością jest jeszcze wyraźniejsza.

[Autor, Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl oraz licznych polskich i niemieckich mediów]

[Tytuł, sekcja"Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza w praktyce" i FAQ, a także śródtytuły i lead od Redakcji]

 

Co to oznacza w praktyce

  • Ograniczenie narodowej kontroli nad obronnością. Postulowana przez IEP integracja rynku uzbrojenia i rezygnacja z art. 346 TFUE oznaczałaby zmniejszenie swobody państw członkowskich w decydowaniu o produkcji, zakupach i eksporcie sprzętu wojskowego.
  • Przesunięcie kompetencji na poziom unijny. Wspólne finansowanie i centralizacja decyzji zakupowych wzmacniałyby rolę instytucji UE kosztem rządów narodowych, co dla części państw stanowi zagrożenie dla suwerenności obronnej.
  • Ryzyko dominacji największych gospodarek. W zintegrowanym systemie obronnym kluczowe decyzje mogą być kształtowane przez państwa o największym potencjale finansowym i przemysłowym, w tym Niemcy, marginalizując interesy mniejszych członków UE.

 

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Czego dokładnie chce niemiecki think tank IEP? IEP postuluje wzmocnienie roli Niemiec w europejskiej obronie poprzez reformy w UE i NATO, wspólne finansowanie zakupów uzbrojenia oraz integrację europejskiego rynku sprzętu wojskowego.

Dlaczego Niemcy chcą przejąć większą rolę w obronie Europy? Zdaniem autorów analizy wojna w Ukrainie, malejące zaangażowanie USA i rosnące zagrożenie ze strony Rosji wymagają silniejszego europejskiego przywództwa, które Berlin uważa za "swoją odpowiedzialność".

Co to oznacza dla państw członkowskich UE? Realizacja postulatów IEP może prowadzić do ograniczenia narodowej kontroli nad decyzjami obronnymi, zwłaszcza w zakresie zakupów, produkcji i polityki zbrojeniowej.

Czy integracja obronna zagraża suwerenności państw UE? Tak. Przeniesienie kompetencji na poziom unijny oraz rezygnacja z wyjątków traktatowych może osłabić zdolność państw do samodzielnego kształtowania polityki obronnej.

Czy silniejsza Europa obronna oznacza mniejszą rolę NATO? Nie bezpośrednio. IEP zakłada wzmocnienie europejskiego filaru NATO, jednak w praktyce większa autonomia UE może zmienić równowagę między strukturami sojuszniczymi a decyzjami narodowymi.


 

POLECANE
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co otwiera furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

Niepokojący komunikat Tuska. Musimy być przygotowani na twarde środki  z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat Tuska. "Musimy być przygotowani na twarde środki" 

Donald Tusk ujawnił, że drony wykorzystywane do potencjalnych prowokacji, m.in. przeciwko polskiej platformienaftowej na Morzu Bałtyckim, mogą startować z jednostek tzw. floty cieni. Polska i państwa wschodniej flanki UE muszą być przygotowane na bezpośrednie działania, czyli jak to określił Tusk po szczycie w Helsinkach, "twarde środki" przeciwko takim zagrożeniom.

Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi Wiadomości
Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi

Obecność setek tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi ma stanowić realne zagrożenie dla państw NATO. Zdaniem niemieckiego eksperta wojskowego Europa wchodzi w kluczowy okres dla swojego bezpieczeństwa.

Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów z ostatniej chwili
Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów

Będą trzy filary rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie: bezpieczeństwo, współpraca gospodarcza i kwestie tożsamościowo-historyczne - powiedział we wtorek szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

REKLAMA

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.
Friedrich Merz i Wołodymyr Zełenski
Friedrich Merz i Wołodymyr Zełenski / PA/HANNIBAL HANSCHKE Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć:

  • Niemiecki think tank IEP wskazuje trzy warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej obronie, w tym reformy w UE i NATO oraz wspólne finansowanie uzbrojenia.
  • Rząd Friedricha Merza zwiększa ambicje i wydatki obronne, deklarując budowę najsilniejszej konwencjonalnej armii w Europie w odpowiedzi na wojnę w Ukrainie.
  • Główną barierą pozostają interesy narodowe państw UE, które, z punktu widzenia Berlina i Brukseli, utrudniają integrację rynku obronnego i osiągnięcie strategicznej spójności Europy.

 

Berlin musi przejąć przywództwo, by zainicjować fundamentalne zmiany systemowe, wykraczające poza reaktywne działania - Taki jest główny przekaz analizy opublikowanej w grudniu 2025 roku przez Institut für Europäische Politik (IEP), autorstwa dr Pii Fuhrhop i dr Ronji Kempin.

 

Atlantycki rozdźwięk

Wojna na Ukrainie pogłębia podziały między USA a Europą, zdaniem IEP. W drugim kwartale 2025 roku amerykańska pomoc wojskowa spadła do zaledwie 0,49 mld euro, podczas gdy europejska wzrosła do 20,53 mld euro. Na szczycie NATO w 2025 roku Berlin i większość europejskich członków sojuszu zobowiązali się zwiększyć wydatki obronne do 5% PKB do 2035 roku.

Nowy rząd niemiecki pod wodzą kanclerza Friedricha Merza deklaruje ambicje kształtowania przyszłości europejskiej obrony. Merz zapowiedział, że Bundeswehra stanie się "najsilniejszą konwencjonalną armią w Europie".

 

Jakie zmiany w europejskiej obronie proponuje think tank IEP

Aby spełnić wyznaczony sobie cel IEP wskazuje na trzy ważne dla Niemiec kroki. Aby spełnić roszczenia do przywództwa, rząd niemiecki musi podjąć dalsze kroki.

  • Po pierwsze Niemcy powinny jasno ogłosić reformy UE i NATO. W NATO potrzebna jest wizja wzmocnionego europejskiego filaru. W UE Berlin powinien zobowiązać się do dodatkowych metod wspólnego finansowania zakupów uzbrojenia. Opozycja wobec euroobligacji obronnych jest zrozumiała ze względu na zadłużenie niektórych państw, ale negocjacje nad nowymi wieloletnimi ramami finansowymi UE to okazja do priorytetyzacji bezpieczeństwa.
  • Po drugie, Niemcy powinny wyjaśnić, jak wesprą Komisję w budowie wewnętrznego rynku sprzętu obronnego. Tu rozbieżność jest największa. rozwój takiego rynku wymaga rezygnacji z art. 346 Traktatu o Funkcjonowaniu UE (TFUE), chroniącego narodową autonomię w sprawach bezpieczeństwa dotyczących produkcji i handlu bronią.
  • Po trzecie, Berlin powinien krytycznie ocenić nakładające się bilateralne i multilateralne formaty. Choć włączają one np. Wielką Brytanię i poprawiają zdolności obronne, ich mnogość grozi utratą spójności strategicznej, brakiem uproszczenia, standaryzacji i skali w europejskiej obronie. Należy je priorytetyzować i integrować z procesem decyzyjnym UE.

Analiza IEP podkreśla, że mimo nowych ambicji, stare ograniczenia hamują transformację. Niemcy, jako największa gospodarka UE, mają unikalną okazję do przywództwa, ale wymagają odwagi w rezygnacji z narodowych interesów na rzecz zbiorowej suwerenności. W przeciwnym razie Europa pozostanie zależna od USA, a rosyjskie zagrożenie będzie rosło.

 

Ambicje kanclerza Merza

Niemcy chcą walczyć o przywództwo w tym wymiarze na kilku frontach. Poprzez znaczące zwiększenie wydatków obronnych – w 2025 roku Ministerstwo Obrony dysponowało rekordową kwotą 86,37 mld euro – Berlin dąży do uczynienia sił zbrojnych "gotowymi do wojny". Reformy budżetowe i zmiany w limitach zadłużenia z wiosny 2025 roku ułatwiają im to zadanie.

Na poziomie europejskim wzmocniono więzi z kluczowymi partnerami: otwarto nowy rozdział w relacjach z Francją, podpisano traktat przyjaźni z Wielką Brytanią. Rząd Merza ożywił elastyczne formaty takie jak E3, Grupa Pięciu czy Weimar Plus, gdzie omawiane są kwestie strategiczne, jak wsparcie dla Ukrainy czy wspólne zakupy uzbrojenia.

Niemcy znacząco zwiększyły pomoc dla Ukrainy. Od początku wojny, jak twierdzą, dostarczyły broń o wartości 40 mld euro. Berlin jest też jednym z partnerów NATO, którzy zobowiązali się do zakupu sprzętu wojskowego za 500 mld euro od USA w ramach mechanizmu Prioritised Ukraine Requirements List.

 

Ograniczenia

Mimo aktywności Niemiec rzeczywistość i preferencje ograniczają niemieckie ambicje. W kwestii instytucjonalnego kształtu obrony europejskiej retoryka jest wzniosła, ale brakuje konkretów. Traktat koalicyjny określa co prawda "kompleksową suwerenność strategiczną" Europy, lecz nie definiuje celów ani zmian.

Suwerenność definiowana jest głównie jako zdolność do pozyskiwania sprzętu wojskowego dla Europy, Ukrainy i krajów wschodniej flanki. Rozwój Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony (WPBiO) nie jest priorytetem; zamiast tego dominuje zarządzanie kryzysowe i intergovernmentalne formaty. W przemyśle obronnym rozbieżność między aspiracjami a rzeczywistością jest jeszcze wyraźniejsza.

[Autor, Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl oraz licznych polskich i niemieckich mediów]

[Tytuł, sekcja"Co musisz wiedzieć", "Co to oznacza w praktyce" i FAQ, a także śródtytuły i lead od Redakcji]

 

Co to oznacza w praktyce

  • Ograniczenie narodowej kontroli nad obronnością. Postulowana przez IEP integracja rynku uzbrojenia i rezygnacja z art. 346 TFUE oznaczałaby zmniejszenie swobody państw członkowskich w decydowaniu o produkcji, zakupach i eksporcie sprzętu wojskowego.
  • Przesunięcie kompetencji na poziom unijny. Wspólne finansowanie i centralizacja decyzji zakupowych wzmacniałyby rolę instytucji UE kosztem rządów narodowych, co dla części państw stanowi zagrożenie dla suwerenności obronnej.
  • Ryzyko dominacji największych gospodarek. W zintegrowanym systemie obronnym kluczowe decyzje mogą być kształtowane przez państwa o największym potencjale finansowym i przemysłowym, w tym Niemcy, marginalizując interesy mniejszych członków UE.

 

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Czego dokładnie chce niemiecki think tank IEP? IEP postuluje wzmocnienie roli Niemiec w europejskiej obronie poprzez reformy w UE i NATO, wspólne finansowanie zakupów uzbrojenia oraz integrację europejskiego rynku sprzętu wojskowego.

Dlaczego Niemcy chcą przejąć większą rolę w obronie Europy? Zdaniem autorów analizy wojna w Ukrainie, malejące zaangażowanie USA i rosnące zagrożenie ze strony Rosji wymagają silniejszego europejskiego przywództwa, które Berlin uważa za "swoją odpowiedzialność".

Co to oznacza dla państw członkowskich UE? Realizacja postulatów IEP może prowadzić do ograniczenia narodowej kontroli nad decyzjami obronnymi, zwłaszcza w zakresie zakupów, produkcji i polityki zbrojeniowej.

Czy integracja obronna zagraża suwerenności państw UE? Tak. Przeniesienie kompetencji na poziom unijny oraz rezygnacja z wyjątków traktatowych może osłabić zdolność państw do samodzielnego kształtowania polityki obronnej.

Czy silniejsza Europa obronna oznacza mniejszą rolę NATO? Nie bezpośrednio. IEP zakłada wzmocnienie europejskiego filaru NATO, jednak w praktyce większa autonomia UE może zmienić równowagę między strukturami sojuszniczymi a decyzjami narodowymi.



 

Polecane