Lewica kontra von der Leyen, lewica kontra Szydło

Zapraszam do lektury mojego wywiadu, którego udzieliłem telefonicznie - ze Strasburga - dla Radia Wnet. Dotyczy on europejskiej układanki politycznej i pokazuje pewne, niedostrzegane dotąd, analogie... Rozmowa została spisana i jej tekst jest zautoryzowany.
Jak wybór nowej szefowej Komisji skomentuje Ryszard Czarnecki, który zdaje się na swojej kartce podczas głosowania tajnego napisał „tak” dla nowej szefowej KE? 
 - Witam Pana, witam Państwa, pozdrowienia ze Strasburga dla Nowego Sącza. Nie trzeba było nic pisać, ponieważ tam był znaczek „plusl i kwadraciki, w których trzeba było postawić krzyżyk. Nawet analfabeta potrafiłby głosować w takim głosowaniu. Natomiast już całkiem poważnie, to w polityce jest rzeczą bardzo ważną, aby wiedzieć w jakim towarzystwie należy się znaleźć, a w jakim nie. Przeciwko pani Ursuli Gertrud von der Leyen, z domu Albrecht głosowali komuniści, głosowali Zieloni, część liberałów, uwaga aż siedem delegacji z grupy socjalistów, w tym delegacja niemiecka -przeciwko własnej rodaczce ! - czy delegacja francuska. Szczerze mówiąc to nie jest takie towarzystwo, w którym ja chciałbym być. I tez nie chciałbym, by Prawo i Sprawiedliwość w takim towarzystwie było. Warto, żebyśmy my Polacy to wiedzieli, że właśnie ludzie, którzy tak ostro atakowali Polskę w ostatnich latach tutaj w Strasburgu czy Brukseli – ci ludzie bardzo konsekwentnie głosowali przeciwko pani von der Leyen. To po pierwsze. Natomiast po drugie to uznaliśmy, że trzeba respektować wyniki szczytu Unii sprzed dwóch tygodni. 
Zanim, Panie Pośle o szczycie Unii, to ja nawiążę do tej naszej debaty w europarlamencie, bo ja odniosłem wrażenie, że pani Ursula znacznie bardziej zabiega o głosy socjalistów, liberałów niż o głosy strony konserwatywnej. A mimo to strona konserwatywna ją poparła. Te frakcje, o które ona bardzo zabiegała, dały czarną polewkę. 
- Mogę powiedzieć, że to, co Pan przed chwilą stwierdził to jest fotografia rzeczywistości. Tak było. To było bardzo wyborcze przemówienie pani von der Leyen. Ona  w nim usiłowała pozyskać głosy tych, którzy nie byli pewni, czyli zielonych i socjalistów właśnie. I ta jej misja zakończyła się niepowodzeniem. Natomiast jaka będzie jej „pięciolatka” jako szefowej Komisji Europejskiej , pierwszej kobiety na tym stanowisku w historii i dopiero, mimo  że to już 60 lat, drugiego w historii obywatela Niemiec na tym stanowisku – pierwszym był Walter Hallstein, który zakończył swoja misję 50 lat temu. Był on pierwszym przewodniczącym Komisji Europejskiej i pierwszym Niemcem na tym stanowisku. 
Ja bym powiedział w  ten sposób, jeżeli ona mówi dużo o ekologii, mówi rzeczy, które dla nas są nie do przyjęcia i mówię to wprost - to po pierwsze ona chciała pozyskać głosy Zielonych. Po drugie, mówi to jako polityk niemiecki, która przewiduje, że następna koalicja w Niemczech to będzie koalicja nie Schwarz-Rot, czarno-czerwona, jak obecnie, tylko Schwarz-Gruen czyli  czarno-zielona: CDU - partia pani von der Leyen, CSU i właśnie Partia Zielonych – stąd takie ukłony. Natomiast, żeby było jasne, będziemy bronić oczywiście polskich interesów, jeżeli pani von der Leyen, która do tej pory nie była znana z tego, że była proekologiczna, będzie chciała prowadzić politykę, która będzie uderzać w interesy Polski, czy krajów naszego regionu, które nie miały szans na dostosowanie swojego przemysłu do takich standardów ekologicznych, jakie dzisiaj są w Europie Zachodniej - to oczywiście będziemy dbać o interesy polskiego przemysłu i polskich pracowników. 
Ta nadzieja, która płynęła wczoraj z wypowiedzi pana premiera  Mateusz Morawieckiego, że to jest nowy, otwarty rozdział, że to jest możliwość nawiązania świeżego dialogu z Komisją Europejską. To jest „wishful thinking”  czy to jest jakaś realna możliwość? 
- Jak Pan mówi „wishful thinking”, to ja mówię: „wait and see”-  „poczekamy, zobaczymy”. Na pewno jest to możliwość nowego otwarcia, a czy tak się stanie to zobaczymy. Pierwszym sygnałem będzie wybór komisarzy, to nastąpi formalnie w drugiej połowie września, spodziewamy się przesłuchań przez Parlament Europejski kandydatów krajów członkowskich, właśnie po wakacjach. Wtedy to będzie taki pierwszy sprawdzian czy nowa Komisja Europejska prowadzi politykę „równowagi”, a więc czy oba płuca Europy, posługując się metaforą polskiego papieża : i zachodnie i wschodnie – żeby były traktowane równo prze Brukselę. Zobaczymy ,czy tak się stanie. 
To jeszcze jedno pytanie – szefostwo Komisji  Zatrudnienia w europarlamencie, pojawiły się głosy, że to szefostwo przypada EKR-owi, a w ramach EKR-u przypada  polskiej grupie narodowej – ale być może Beata Szydło jednak nie uzyska go w trzecim, czwartym głosowaniu, to może lepiej wystawić chociażby panią poseł Elżbietę Rafalską? Czy to jest prawda? Czy są takie możliwości? Czy są takie plany? 
- Pan się wstrzelił tym pytaniem, ponieważ mamy środę rano, a prawdopodobnie jutro w czwartek, jeszcze w czasie tej drugiej sesji może być posiedzenie Komisji do Spraw Zatrudnienia i Spraw Społecznych, poświęcone wyborowi tegoż prezydium, tejże Komisji. Tak, według systemu d’Hondte’a to przypada Europejskim Konserwatystom i Reformatorom. W ramach naszej grupy podzieliliśmy : Komisję Budżetu dla Belgów, a ściślej: Flamandów, Komisje Zatrudnienia i Spraw Społecznych dla Polaków. Pani Premier Szydło właśnie była tu kandydatem merytorycznym i nie uzyskała poparcia, natomiast  pani minister Rafalska to też znakomity kandydat w sensie merytorycznym, tylko pytanie czy te same siły polityczne: lewica, socjaliści, komuniści, liberałowie, które nie chciały premier Szydło będą w ogóle głosować na kandydata z Polski, bo mam wrażenie, że tutaj ta niechęć do Polski ze strony eurolewicy, liberałów, w tej chwili jest duża. Życie pokaże, na pewno będziemy walczyć o to stanowisko. 
Dziękuję bardzo, europoseł EKR, Ryszard Czarnecki był gościem „Poranka Wnet” z Nowego Sącza. Dziękuję bardzo. 
- Dziękuję bardzo. 
 
  
 

 

POLECANE
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jak kot Schrödingera tylko u nas
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jak kot Schrödingera

Trwająca debata na temat rzekomego „nie-istnienia” Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego przypomina słynny eksperyment myślowy austriackiego noblisty.

Imane Khelif - damski bokser tylko u nas
Imane Khelif - damski bokser

Imane Khelif, algierski bokser, który zdobył złoto w kategorii kobiet na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, stał się symbolem chaosu, jaki ideologia gender wnosi do sportu. Teraz, po tym jak organizacja World Boxing ogłosiła obowiązkowe testy płci przed turniejem kobiet w Eindhoven (5–10 czerwca 2025), Khelif nagle wycofał się z zawodów. Ta decyzja tylko podsyciła debatę sprzed roku: jak to możliwe, że mężczyzna rywalizował z kobietami przez tak długi okres i to w profesjonalnym sporcie na najwyższym poziomie?

Prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z szefem MON z ostatniej chwili
Prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z szefem MON

W czwartek prezydent elekt Karol Nawrocki spotkał się z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem - przekazał były szef sztabu Nawrockiego Paweł Szefernaker. "Spotkanie dotyczyło przyszłych relacji między zwierzchnikiem sił zbrojnych, a szefem MON" - powiedział polityk PiS.

Robert Bąkiewicz przekazał nam informacje o możliwym ataku na Sąd Najwyższy: Widzimy się o 7.30 tylko u nas
Robert Bąkiewicz przekazał nam informacje o możliwym ataku na Sąd Najwyższy: "Widzimy się o 7.30"

- Na naszych oczach może dojść do nielegalnego i bezprawnego przejęcia Sądu Najwyższego poprzez działania części sędziów Izby Pracy - mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą Robert Bąkiewicz.

Burza w Pałacu Buckingham. Książę William szykuje rewolucję? Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William szykuje rewolucję?

W Pałacu Buckingham może dojść do dużych zmian, gdy książę William obejmie tron. Jak donoszą brytyjskie media, przyszły król nie planuje biernie kontynuować dotychczasowych tradycji, lecz chce „zrobić wszystko po swojemu”.

Burza w PE. Wniosek o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen z ostatniej chwili
Burza w PE. Wniosek o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen

Pierwszy raz w obecnym PE sojusz ugrupowań prawicowych porozumiała się co do wniosku nieufności dla Ursuli von der Leyen. Wniosek poparło 74 europarlamentarzystów z ECR - Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, ESN - Grupy Europy Suwerennych Narodów, zwłaszcza Alternatywy dla Niemiec oraz Patrioci dla Europy.

Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO] z ostatniej chwili
Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO]

Na trasie S3 w województwie lubuskim doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej. Kierowca Skody Superb, który spowodował kolizję swoim agresywnym zachowaniem, to marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. Zdarzenie zostało nagrane, a sprawą zajmuje się sąd.

 Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat Wiadomości
Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat

Komenda Powiatowa Policji w Będzinie poinformowała o nagłej śmierci aspirant sztabowej Iwony Bajan. Funkcjonariuszka miała 49 lat i służyła w policji przez ponad 25 lat.

Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej tylko u nas
Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej

Polska znajduje się w historycznym momencie. To, czego jesteśmy świadkami, to więcej niż spór prawny – to bezprecedensowy atak na fundamenty Rzeczypospolitej, jej konstytucyjny ład i porządek Oświadczenia 28 sędziów Sądu Najwyższego i pisma pięciu byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego to nic innego jak jawne wypowiedzenie posłuszeństwa państwu polskiemu i złamanie sędziowskiej przysięgi.

Jakim to trzeba być dziadem?. Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis Wiadomości
"Jakim to trzeba być dziadem?". Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis

Filip Chajzer, znany dziennikarz i influencer, poinformował w mediach społecznościowych o kradzieży, do której miało dojść w jednym z jego lokali z kebabem w Krakowie. Chodzi o punkt KREUZBERG Kebap znajdujący się w okolicy Galerii Kazimierz.

REKLAMA

Lewica kontra von der Leyen, lewica kontra Szydło

Zapraszam do lektury mojego wywiadu, którego udzieliłem telefonicznie - ze Strasburga - dla Radia Wnet. Dotyczy on europejskiej układanki politycznej i pokazuje pewne, niedostrzegane dotąd, analogie... Rozmowa została spisana i jej tekst jest zautoryzowany.
Jak wybór nowej szefowej Komisji skomentuje Ryszard Czarnecki, który zdaje się na swojej kartce podczas głosowania tajnego napisał „tak” dla nowej szefowej KE? 
 - Witam Pana, witam Państwa, pozdrowienia ze Strasburga dla Nowego Sącza. Nie trzeba było nic pisać, ponieważ tam był znaczek „plusl i kwadraciki, w których trzeba było postawić krzyżyk. Nawet analfabeta potrafiłby głosować w takim głosowaniu. Natomiast już całkiem poważnie, to w polityce jest rzeczą bardzo ważną, aby wiedzieć w jakim towarzystwie należy się znaleźć, a w jakim nie. Przeciwko pani Ursuli Gertrud von der Leyen, z domu Albrecht głosowali komuniści, głosowali Zieloni, część liberałów, uwaga aż siedem delegacji z grupy socjalistów, w tym delegacja niemiecka -przeciwko własnej rodaczce ! - czy delegacja francuska. Szczerze mówiąc to nie jest takie towarzystwo, w którym ja chciałbym być. I tez nie chciałbym, by Prawo i Sprawiedliwość w takim towarzystwie było. Warto, żebyśmy my Polacy to wiedzieli, że właśnie ludzie, którzy tak ostro atakowali Polskę w ostatnich latach tutaj w Strasburgu czy Brukseli – ci ludzie bardzo konsekwentnie głosowali przeciwko pani von der Leyen. To po pierwsze. Natomiast po drugie to uznaliśmy, że trzeba respektować wyniki szczytu Unii sprzed dwóch tygodni. 
Zanim, Panie Pośle o szczycie Unii, to ja nawiążę do tej naszej debaty w europarlamencie, bo ja odniosłem wrażenie, że pani Ursula znacznie bardziej zabiega o głosy socjalistów, liberałów niż o głosy strony konserwatywnej. A mimo to strona konserwatywna ją poparła. Te frakcje, o które ona bardzo zabiegała, dały czarną polewkę. 
- Mogę powiedzieć, że to, co Pan przed chwilą stwierdził to jest fotografia rzeczywistości. Tak było. To było bardzo wyborcze przemówienie pani von der Leyen. Ona  w nim usiłowała pozyskać głosy tych, którzy nie byli pewni, czyli zielonych i socjalistów właśnie. I ta jej misja zakończyła się niepowodzeniem. Natomiast jaka będzie jej „pięciolatka” jako szefowej Komisji Europejskiej , pierwszej kobiety na tym stanowisku w historii i dopiero, mimo  że to już 60 lat, drugiego w historii obywatela Niemiec na tym stanowisku – pierwszym był Walter Hallstein, który zakończył swoja misję 50 lat temu. Był on pierwszym przewodniczącym Komisji Europejskiej i pierwszym Niemcem na tym stanowisku. 
Ja bym powiedział w  ten sposób, jeżeli ona mówi dużo o ekologii, mówi rzeczy, które dla nas są nie do przyjęcia i mówię to wprost - to po pierwsze ona chciała pozyskać głosy Zielonych. Po drugie, mówi to jako polityk niemiecki, która przewiduje, że następna koalicja w Niemczech to będzie koalicja nie Schwarz-Rot, czarno-czerwona, jak obecnie, tylko Schwarz-Gruen czyli  czarno-zielona: CDU - partia pani von der Leyen, CSU i właśnie Partia Zielonych – stąd takie ukłony. Natomiast, żeby było jasne, będziemy bronić oczywiście polskich interesów, jeżeli pani von der Leyen, która do tej pory nie była znana z tego, że była proekologiczna, będzie chciała prowadzić politykę, która będzie uderzać w interesy Polski, czy krajów naszego regionu, które nie miały szans na dostosowanie swojego przemysłu do takich standardów ekologicznych, jakie dzisiaj są w Europie Zachodniej - to oczywiście będziemy dbać o interesy polskiego przemysłu i polskich pracowników. 
Ta nadzieja, która płynęła wczoraj z wypowiedzi pana premiera  Mateusz Morawieckiego, że to jest nowy, otwarty rozdział, że to jest możliwość nawiązania świeżego dialogu z Komisją Europejską. To jest „wishful thinking”  czy to jest jakaś realna możliwość? 
- Jak Pan mówi „wishful thinking”, to ja mówię: „wait and see”-  „poczekamy, zobaczymy”. Na pewno jest to możliwość nowego otwarcia, a czy tak się stanie to zobaczymy. Pierwszym sygnałem będzie wybór komisarzy, to nastąpi formalnie w drugiej połowie września, spodziewamy się przesłuchań przez Parlament Europejski kandydatów krajów członkowskich, właśnie po wakacjach. Wtedy to będzie taki pierwszy sprawdzian czy nowa Komisja Europejska prowadzi politykę „równowagi”, a więc czy oba płuca Europy, posługując się metaforą polskiego papieża : i zachodnie i wschodnie – żeby były traktowane równo prze Brukselę. Zobaczymy ,czy tak się stanie. 
To jeszcze jedno pytanie – szefostwo Komisji  Zatrudnienia w europarlamencie, pojawiły się głosy, że to szefostwo przypada EKR-owi, a w ramach EKR-u przypada  polskiej grupie narodowej – ale być może Beata Szydło jednak nie uzyska go w trzecim, czwartym głosowaniu, to może lepiej wystawić chociażby panią poseł Elżbietę Rafalską? Czy to jest prawda? Czy są takie możliwości? Czy są takie plany? 
- Pan się wstrzelił tym pytaniem, ponieważ mamy środę rano, a prawdopodobnie jutro w czwartek, jeszcze w czasie tej drugiej sesji może być posiedzenie Komisji do Spraw Zatrudnienia i Spraw Społecznych, poświęcone wyborowi tegoż prezydium, tejże Komisji. Tak, według systemu d’Hondte’a to przypada Europejskim Konserwatystom i Reformatorom. W ramach naszej grupy podzieliliśmy : Komisję Budżetu dla Belgów, a ściślej: Flamandów, Komisje Zatrudnienia i Spraw Społecznych dla Polaków. Pani Premier Szydło właśnie była tu kandydatem merytorycznym i nie uzyskała poparcia, natomiast  pani minister Rafalska to też znakomity kandydat w sensie merytorycznym, tylko pytanie czy te same siły polityczne: lewica, socjaliści, komuniści, liberałowie, które nie chciały premier Szydło będą w ogóle głosować na kandydata z Polski, bo mam wrażenie, że tutaj ta niechęć do Polski ze strony eurolewicy, liberałów, w tej chwili jest duża. Życie pokaże, na pewno będziemy walczyć o to stanowisko. 
Dziękuję bardzo, europoseł EKR, Ryszard Czarnecki był gościem „Poranka Wnet” z Nowego Sącza. Dziękuję bardzo. 
- Dziękuję bardzo. 
 
  
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe