[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Czy Polonia amerykańska mogła być języczkiem u wagi w wyborach prezydenckich 2020?

Nie jestem wielkim zwolennikiem prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Franka Spuli, ale warto docenić jego wkład i zaangażowanie po stronie prezydenta Donalda Trumpa w tej kampanii wyborczej, ale zacznijmy od początku.
/ pixabay.com

Podczas kampanii prezydenckiej w 2016 r. Donald Trump spotkał się w Chicago z aktywem KPA na wyraźne zaproszenie szefa Franka Spuli. W trakcie tego spotkania Trump obiecał Polakom zwiększenie bezpieczeństwa Polski i zniesienie wiz dla Polaków. Jak pamiętamy, Polonia w pasie rdzy zagłosowała zdecydowanie za konserwatywnym kandydatem. Egzekutywa Franka Spuli wystosowała także zaproszenie dla demokratycznej kandydatki Hillary Clinton. Ta jednak zdecydowanie odmówiła. Doskonale wyjaśnił ten proces sam kandydat na prezydenta Joe Biden, ogłoszony przez amerykańskie media prezydentem elektem. Otóż w wywiadzie dla „New York Timesa” ze stycznia 2020 r. wiceprezydent Biden wyjaśnił proces niepopierania przez Demokratów Polonii amerykańskiej i innych grup etnicznych o podobnych wartościach. W ostatnim akapicie tego wywiadu wskazuje, że grupami, które są celem dla Partii Demokratycznej, są młodzi Amerykanie, którzy wyszli z liberalnych uniwersytetów i college’ów. Oni i mniejszości latynoska i afroamerykańska stanowią nowy fundament Partii Demokratycznej. Tak więc Polonia amerykańska, która była przez wiele dekad jednym z głównych elementów fundamentu Partii Demokratycznej, stała się po prostu historią. Nie ma już żadnych polskich polityków w Senacie ani Kongresie USA. W marszu przez instytucje Amerykanie polskiego pochodzenia nie zmieścili się w ideologicznym kluczu, z jakiego obsadza się stanowiska. Powodem jest system wartości polskich Amerykanów, który po prostu nie pasuje do wizerunku nowej, progresywnej partii. Po drugiej stronie, przy mocno chaotycznych działaniach, mamy wyraźną politykę: wzmocnienie wschodniej flanki NATO, rozlokowanie amerykańskich baz w Polsce, zniesienie wiz dla Polaków, rozpoczęcie budowy Trójmorza jako trwałego, strategicznego elementu amerykańskiej obecności w Europie Wschodniej. Prezydent Trump wywiązał się ze swoich obietnic. W polityce liczą się tylko fakty, a czołowi przedstawiciele Partii Demokratycznej Bill Clinton i Joe Biden bez zająknięcia porównują Polskę do reżimu na Białorusi. Nie zauważając ani faktów historycznych, ani uwarunkowań prawnych, ani zmian ustrojowych i społecznych, które dokonują się w Polsce po 2015 roku. I tutaj znowu pojawia się Frank Spula, który w imieniu Polonii amerykańskiej pisze list otwarty do Bidena, nawołując go do przeprosin Polski i Polaków, a cała polska prasa pozostaje głucha na ten wyjątkowy list. Czy Polonia mogła przyczynić się do wygranej Trumpa w 2020 r.? Tak. Przy umiejętnym nagłośnieniu listu Spuli w mediach polskich i polonijnych. Ale niestety wyszło tak jak zawsze. Polskie media nagłaśniały bzdury wyprodukowane przez tych, co to nie chcą się narazić Naczelnikowi Państwa. Nie było jednolitej narracji. Media pisowskie miały swoich „prawdziwych patriotów- dziennikarzy”, media związane z Konfederacją miały swoich „zbawców Ojczyzny”. Nikt nie podjął tematu listu prezesa Spuli. 


Panie Prezesie Spula, dziękuję Panu za podjęte wysiłki, ale tam, w Warszawie, w wyniku „syndromu Błękitnej Armii”, nikt nas tutaj, za oceanem, nie rozumie.

 


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi

We wtorek rolnicy protestowali przeciwko zawarciu umowy UE z krajami Mercosur, organizując pikiety i blokady przy drogach w całej Polsce. "Kolejny raz rząd Tuska oszukuje polskie społeczeństwo, nie robiąc nic, by tę umowę zablokować" – wskazuje na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję gorące
Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję

Światowe władze piłkarskie szykują istotne zmiany w przepisach gry. Już w styczniu zapadną decyzje dotyczące nowej interpretacji spalonego, która może diametralnie zmienić sposób oceniania pozycji napastników.

Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork z ostatniej chwili
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork

Strażacy układają worki z piaskiem wzdłuż ulicy Portowej we Fromborku. Wdziera się tam woda z Zalewu Wiślanego – poinformowała PAP straż pożarna.

Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. osoby najbliższej z ostatniej chwili
Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. "osoby najbliższej"

Projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób żyjących w związkach nieformalnych, został przyjęty przez Radę Ministrów. Jak podkreśla Katarzyna Kotula, nowe przepisy mają dotyczyć także związków jednopłciowych.

Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska wideo
Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska

Do niecodziennej sytuacji doszło w Łodzi, gdzie dzieci były nakłanianie w szkołach, aby wysyłać świąteczne kartki do Donalda Tuska. Treść życzeń była już wydrukowana, wystarczyło się tylko podpisać. Skandal nagłośnił łódzki radny Piotr Cieplucha (PiS).

Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ z ostatniej chwili
Prokuratura kieruje sprawę do sądu ws. tzw. afery wizowej. Zarzuty wobec byłego wiceszefa MSZ

Prokuratura Krajowa skierowała akt oskarżenia w sprawie tzw. afery wizowej. Wśród oskarżonych znalazł się były wiceszef MSZ, wobec którego śledczy nie postawili zarzutu przyjęcia korzyści majątkowych, miał natomiast "przekroczyć uprawnienia".

Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję pilne
Polacy wskazali Człowieka Roku 2025. Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję

W nowym sondażu Karol Nawrocki uzyskał zdecydowanie najwyższe poparcie jako osoba najbardziej zasługująca na tytuł Człowieka Roku 2025. Jego wynik jest ponad dwukrotnie lepszy od kolejnych kandydatów.

Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO wideo
Zbrodnia lubińska z 1982 r. – jest akt oskarżenia przeciwko b. funkcjonariuszom MO

Prokuratura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym funkcjonariuszom MO. Jak wyjaśnił podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes IPN Karol Polejowski, są oni podejrzani „o popełnienie czynów przestępczych w czasie zajść w Lubinie 31 sierpnia 1982 r.”.

To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry z ostatniej chwili
To nie żart. Sejm zajmie się projektem ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry

8 stycznia 2026 roku w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Czy Polonia amerykańska mogła być języczkiem u wagi w wyborach prezydenckich 2020?

Nie jestem wielkim zwolennikiem prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Franka Spuli, ale warto docenić jego wkład i zaangażowanie po stronie prezydenta Donalda Trumpa w tej kampanii wyborczej, ale zacznijmy od początku.
/ pixabay.com

Podczas kampanii prezydenckiej w 2016 r. Donald Trump spotkał się w Chicago z aktywem KPA na wyraźne zaproszenie szefa Franka Spuli. W trakcie tego spotkania Trump obiecał Polakom zwiększenie bezpieczeństwa Polski i zniesienie wiz dla Polaków. Jak pamiętamy, Polonia w pasie rdzy zagłosowała zdecydowanie za konserwatywnym kandydatem. Egzekutywa Franka Spuli wystosowała także zaproszenie dla demokratycznej kandydatki Hillary Clinton. Ta jednak zdecydowanie odmówiła. Doskonale wyjaśnił ten proces sam kandydat na prezydenta Joe Biden, ogłoszony przez amerykańskie media prezydentem elektem. Otóż w wywiadzie dla „New York Timesa” ze stycznia 2020 r. wiceprezydent Biden wyjaśnił proces niepopierania przez Demokratów Polonii amerykańskiej i innych grup etnicznych o podobnych wartościach. W ostatnim akapicie tego wywiadu wskazuje, że grupami, które są celem dla Partii Demokratycznej, są młodzi Amerykanie, którzy wyszli z liberalnych uniwersytetów i college’ów. Oni i mniejszości latynoska i afroamerykańska stanowią nowy fundament Partii Demokratycznej. Tak więc Polonia amerykańska, która była przez wiele dekad jednym z głównych elementów fundamentu Partii Demokratycznej, stała się po prostu historią. Nie ma już żadnych polskich polityków w Senacie ani Kongresie USA. W marszu przez instytucje Amerykanie polskiego pochodzenia nie zmieścili się w ideologicznym kluczu, z jakiego obsadza się stanowiska. Powodem jest system wartości polskich Amerykanów, który po prostu nie pasuje do wizerunku nowej, progresywnej partii. Po drugiej stronie, przy mocno chaotycznych działaniach, mamy wyraźną politykę: wzmocnienie wschodniej flanki NATO, rozlokowanie amerykańskich baz w Polsce, zniesienie wiz dla Polaków, rozpoczęcie budowy Trójmorza jako trwałego, strategicznego elementu amerykańskiej obecności w Europie Wschodniej. Prezydent Trump wywiązał się ze swoich obietnic. W polityce liczą się tylko fakty, a czołowi przedstawiciele Partii Demokratycznej Bill Clinton i Joe Biden bez zająknięcia porównują Polskę do reżimu na Białorusi. Nie zauważając ani faktów historycznych, ani uwarunkowań prawnych, ani zmian ustrojowych i społecznych, które dokonują się w Polsce po 2015 roku. I tutaj znowu pojawia się Frank Spula, który w imieniu Polonii amerykańskiej pisze list otwarty do Bidena, nawołując go do przeprosin Polski i Polaków, a cała polska prasa pozostaje głucha na ten wyjątkowy list. Czy Polonia mogła przyczynić się do wygranej Trumpa w 2020 r.? Tak. Przy umiejętnym nagłośnieniu listu Spuli w mediach polskich i polonijnych. Ale niestety wyszło tak jak zawsze. Polskie media nagłaśniały bzdury wyprodukowane przez tych, co to nie chcą się narazić Naczelnikowi Państwa. Nie było jednolitej narracji. Media pisowskie miały swoich „prawdziwych patriotów- dziennikarzy”, media związane z Konfederacją miały swoich „zbawców Ojczyzny”. Nikt nie podjął tematu listu prezesa Spuli. 


Panie Prezesie Spula, dziękuję Panu za podjęte wysiłki, ale tam, w Warszawie, w wyniku „syndromu Błękitnej Armii”, nikt nas tutaj, za oceanem, nie rozumie.

 



 

Polecane