[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Milczenie, aż dudni w uszach

I tak jest, jak się wydaje, obecnie. W momencie, gdy piszę te słowa, mija tydzień od ogłoszenia decyzji Stolicy Apostolskiej w sprawie kardynała Henryka Gulbinowicza. I choć wydawać, by się mogło, że pozbawienie prawa do pochówku i pogrzebu w katedrze, a także insygniów biskupich tak ważnego dla polskiej historii i polskiego Kościoła hierarchy wywoła wstrząs, to… polski Episkopat milczy.
 [Felieton
/ screen YouTube Salve Net

Jakby nic się nie stało, jakby wierni i księża nie zadawali sobie setek pytań, jakby nie dyskutowano o tej sprawie w mediach, i jakby nie formułowano zarzutów wobec innych także hierarchów. Odpowiedzią jest głuche milczenie. Można je oczywiście zrozumieć, bo zabranie głosu oznacza wystawienie się przed szereg, prowokuje do zadawania kolejnych pytań, wymusza także własny rachunek sumienia. Można je zrozumieć, bo jest jasne, że ruszenie tej sprawy oznacza dotknięcie postaci kluczowych dla polskiego Kościoła i dla karier obecnych rozgrywających w Kościele. To wszystko jest zrozumiałe, ale nie sposób też nie dostrzec, że to milczenie jest zgorszeniem. I to zgorszeniem ogromnym.


Uświadamia ono bowiem, że Kościół hierarchiczny w Polsce nie chce zmierzyć się z problemem wewnętrznym. Świetnie wychodzi mu gromienie wiernych, pouczanie, analizowanie naszych upadków, ale gdy trzeba się zmierzyć z upadkiem jednego ze swoich, jednego z tych, którego wsparcie pomagało osiągnąć wyższe stanowisko, któremu pomagało się, którego wychowankowie przez lata rozgrywali wszystko w Kościele w Polsce – wówczas zapada cisza. Nagle znikają także ci biskupi, którzy jeszcze niedawno głośno zabierali głos i którzy uchodzili (nieważne, z której strony) za autorytety. Teraz milczą i ci z jednej, i z drugiej strony. Brakuje odważnych pasterzy, którzy jasno powiedzą: przepraszamy, przepraszamy za nasze zaniedbania, za nasze błędy, za naszą hipokryzję, za to, że zaniedbaliśmy nasze obowiązki, za to, że zawiedliśmy wasze zaufanie. Przepraszamy i zapewniamy, że zrobimy wszystko, byście poznali prawdę o przestępcach, o tych, którzy ich kryli, o zaniedbaniach i grzechach. Jak to zrobimy, będziemy uzgadniać z wami, ze świeckimi i ze Stolicą Apostolską, ale zrobimy wszystko, by oczyścić sytuację, byście mogli czuć się bezpiecznie. Hierarcha, który wypowiedziałby takie słowa, z miejsca zyskałby ogromny autorytet, stałby się liderem, którego – tak bardzo – potrzebuje Kościół w Polsce. Tyle że nie ma odważnych, nie ma zdecydowanych, nie ma pasterzy, którzy chcą prowadzić, a nie być prowadzonymi. I nie ma słów, tak oczywistych w tej sytuacji. To milczenie woła o pomstę do nieba.

 


 

POLECANE
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Milczenie, aż dudni w uszach

I tak jest, jak się wydaje, obecnie. W momencie, gdy piszę te słowa, mija tydzień od ogłoszenia decyzji Stolicy Apostolskiej w sprawie kardynała Henryka Gulbinowicza. I choć wydawać, by się mogło, że pozbawienie prawa do pochówku i pogrzebu w katedrze, a także insygniów biskupich tak ważnego dla polskiej historii i polskiego Kościoła hierarchy wywoła wstrząs, to… polski Episkopat milczy.
 [Felieton
/ screen YouTube Salve Net

Jakby nic się nie stało, jakby wierni i księża nie zadawali sobie setek pytań, jakby nie dyskutowano o tej sprawie w mediach, i jakby nie formułowano zarzutów wobec innych także hierarchów. Odpowiedzią jest głuche milczenie. Można je oczywiście zrozumieć, bo zabranie głosu oznacza wystawienie się przed szereg, prowokuje do zadawania kolejnych pytań, wymusza także własny rachunek sumienia. Można je zrozumieć, bo jest jasne, że ruszenie tej sprawy oznacza dotknięcie postaci kluczowych dla polskiego Kościoła i dla karier obecnych rozgrywających w Kościele. To wszystko jest zrozumiałe, ale nie sposób też nie dostrzec, że to milczenie jest zgorszeniem. I to zgorszeniem ogromnym.


Uświadamia ono bowiem, że Kościół hierarchiczny w Polsce nie chce zmierzyć się z problemem wewnętrznym. Świetnie wychodzi mu gromienie wiernych, pouczanie, analizowanie naszych upadków, ale gdy trzeba się zmierzyć z upadkiem jednego ze swoich, jednego z tych, którego wsparcie pomagało osiągnąć wyższe stanowisko, któremu pomagało się, którego wychowankowie przez lata rozgrywali wszystko w Kościele w Polsce – wówczas zapada cisza. Nagle znikają także ci biskupi, którzy jeszcze niedawno głośno zabierali głos i którzy uchodzili (nieważne, z której strony) za autorytety. Teraz milczą i ci z jednej, i z drugiej strony. Brakuje odważnych pasterzy, którzy jasno powiedzą: przepraszamy, przepraszamy za nasze zaniedbania, za nasze błędy, za naszą hipokryzję, za to, że zaniedbaliśmy nasze obowiązki, za to, że zawiedliśmy wasze zaufanie. Przepraszamy i zapewniamy, że zrobimy wszystko, byście poznali prawdę o przestępcach, o tych, którzy ich kryli, o zaniedbaniach i grzechach. Jak to zrobimy, będziemy uzgadniać z wami, ze świeckimi i ze Stolicą Apostolską, ale zrobimy wszystko, by oczyścić sytuację, byście mogli czuć się bezpiecznie. Hierarcha, który wypowiedziałby takie słowa, z miejsca zyskałby ogromny autorytet, stałby się liderem, którego – tak bardzo – potrzebuje Kościół w Polsce. Tyle że nie ma odważnych, nie ma zdecydowanych, nie ma pasterzy, którzy chcą prowadzić, a nie być prowadzonymi. I nie ma słów, tak oczywistych w tej sytuacji. To milczenie woła o pomstę do nieba.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe