Nie wszystko, co mamy w domu, komornik może zabrać. Czego nie może?
Tak na szczęście nie jest
Prowadząc postępowanie egzekucyjne, uprawniony organ stosuje środki egzekucyjne przewidziane w przepisach prawa - dla postępowania sądowego jest to kodeks postępowania cywilnego, a dla egzekucji administracyjnej jest to ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
Warto zapamiętać, że zarówno komornik sądowy, jak i administracyjny organ egzekucyjny ze wszystkich możliwych do zastosowana środków egzekucyjnych powinien stosować te, które są najmniej uciążliwe dla zobowiązanego. Ponadto, co szczególnie jest ważne, nie wszystkie ruchomości czy majątek podlega zajęciu.
I chociaż z przepisów egzekucyjnych dość jasno wynika, iż zasadą jest, że tytuł wykonawczy stanowi podstawę do prowadzenia egzekucji o całe objęte nim roszczenie i ze wszystkich części majątku dłużnika, to nie można zapominać o innej bardzo istotnej kwestii, a mianowicie o wyłączeniach z majątku dłużnika występujących w egzekucji.
Czym są owe wyłączenia? Czego nie możne zabrać komornik?
Przepisy kodeksu cywilnego oraz ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji wymieniają przedmioty, które nie podlegają zajęciu. Są to w szczególności: przedmioty urządzenia domowego, takie jak pościel, bielizna czy niezbędne ubranie dla zobowiązanego i będących na jego utrzymaniu członków rodziny, a także ubranie niezbędne do pełnienia służby lub wykonywania zawodu. To także zapasy żywności i opału, niezbędne do życia, ale także niektóre zwierzęta (i określona ich ilość). Nie podlega zajęciu jedna krowa lub dwie kozy albo trzy owce, potrzebne do wyżywienia zobowiązanego i będących na jego utrzymaniu członków rodziny, wraz z zapasem paszy i ściółki do najbliższych zbiorów.
Co ważne, ustawodawca przewidział również, że dłużnik czy zobowiązany pomimo trwającego postępowania egzekucyjnego musi mieć szansę normalnego zarobkowania, wobec czego także narzędzia i inne przedmioty niezbędne do pracy zarobkowej wykonywanej osobiście nie podlegają zajęciu - nie dotyczy to jednak pojazdów mechanicznych. Podobnie jest z przedmiotami niezbędnymi do pełnienia służby czy wykonywania zawodu, które też nie podlegają zajęciu.
Kiedy komornik w trakcie trwających czynności zażąda od nas pieniędzy, wzywając nas do zapłaty, należy pamiętać, że nie podlegają zajęciu pieniądze w kwocie niezbędnej dla dłużnika i jego rodziny na utrzymanie przez dwa tygodnie. Natomiast w administracyjnym postępowaniu egzekucyjnym ustawodawca określił tę kwotę na 760 zł.
Oprócz powyższych ustawodawca wskazuje na inne jeszcze wyłączenia spod egzekucji, odnoszące się między innymi do wkładów oszczędnościowych złożonych w bankach lub spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, których to zajęcie dodatkowo określają przepisy prawa bankowego i przepisy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych.
Pamiętajmy, że także dokumenty osobiste, obrączki ślubne wykonane z metali szlachetnych, ordery i odznaczenia oraz przedmioty niezbędne zobowiązanemu i członkom jego rodziny do nauki lub wykonywania praktyk religijnych, a także przedmioty codziennego użytku, które mogą być sprzedane znacznie poniżej ich wartości, a które dla zobowiązanego mają znaczną wartość użytkową, nie powinny zostać zajęte w postępowaniu egzekucyjnym.
Warto jednak zwrócić uwagę, że o ile ustawodawca wskazuje, jakie przedmioty nie podlegają egzekucji, to zwraca również uwagę na te, które nie są niezbędne zobowiązanemu czy dłużnikowi i członkom jego rodziny. Za takie uważa się w szczególności:
- meble stylowe i stylizowane,
- telewizory do odbioru programu w kolorze, chyba że zobowiązany wykaże, że od roku produkcji telewizora upłynęło więcej niż 5 lat, stereofoniczne radioodbiorni,
- urządzenia służące do nagrywania lub odtwarzania obrazu lub dźwięku,
- komputery i urządzenia peryferyjne, chyba że są one niezbędne zobowiązanemu do pracy zarobkowej wykonywanej przez niego osobiście,
- futra ze skór szlachetnych,
- dywany wełniane i ze skór naturalnych,
- porcelana, szkło ozdobne i kryształy,
- sztućce z metali szlachetnych,
- dzieła sztuki.
Zatem pamiętajmy, że nie wszystko, co wpadnie w oko komornikowi, podlega zajęciu. Odrębnym tematem jest już kwestia samej wyceny zajmowanych przedmiotów, ale to już wyjaśnię innym razem.
Tomasz Oleksiewicz