Polska jest gotowa udostępnić gazoport do przesyłu amerykańskiego gazu na Ukrainę i być stabilizatorem całego kontynentu

Zarówno Polska, jak i inne kraje regionu będą zabiegać o kolejne wzmocnienia obecności sił USA i NATO - powiedział w piątek wiceszef MSZ Marcin Przydacz, relacjonując przebieg rozmów w ramach wznowionego dialogu strategicznego Polska-USA. Dodał też, że uzyskał zapewnienie od USA, że Białoruś zapłaci wysoką cenę, jeśli będzie mieć udział w agresji Rosji. Rozmowa dotyczyła również bezpieczeństwa energetycznego.
Gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu Polska jest gotowa udostępnić gazoport do przesyłu amerykańskiego gazu na Ukrainę i być stabilizatorem całego kontynentu
Gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu / materiały prasowe

Podczas briefingu prasowego w ambasadzie RP w Waszyngtonie po zakończeniu kilkugodzinnych rozmów z przedstawicielami Departamentu Stanu i Pentagonu, minister stwierdził, że głównym tematem była sytuacja bezpieczeństwa wokół Ukrainy i na wschodniej flance NATO. Podkreślił, że Polska i USA mają w tych sprawach bardzo zbieżne stanowiska, zarówno jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy - w tym w postaci dostaw broni - ewentualne sankcje przeciwko Rosji, postawę wobec białoruskiego reżimu i co do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego.

Przydacz stwierdził, że decyzje w sprawie wzmacniania obronności na wschodniej flance NATO zapadają szybciej, niż się wcześniej spodziewano, a on sam będzie prowadził w Waszyngtonie dalsze rozmowy w poniedziałek na temat dodatkowego wsparcia w Białym Domu oraz Departamencie Stanu.

"My oczywiście będziemy zabiegać, o zwiększoną obecność amerykańską, zarówno w kanale bilateralnym z Amerykanami, jak i rozszerzonej obecności eFP (wzmocniona wysunięta obecność), czyli NATO-wskiego kanału" - powiedział dyplomata. "Jeśli będą dobre decyzje, będziemy je komunikować publicznie. Nie jest tajemnicą, że Polska i inne państwa zabiegają o tę zwiększoną obecność" - dodał.

Przedstawiciel rządu dodał też, że dużo uwagi poświęcono sytuacji na Białorusi i obecności na niej rosyjskich wojsk. Przyznał, że nie wiadomo jeszcze, jaki jest ich prawdziwy cel przybycia i czy zostaną na stałe. Przydacz ocenił, że doprowadziłoby to do zachwiania równowagi, co jest dodatkowym powodem wymagającym wzmocnienia obecności sił NATO na wschodniej flance.

"Uważam, że nie możemy prowadzić tylko reaktywnej polityki (...) Mamy prawo być zaniepokojeni tym, co się dzieje" - powiedział Przydacz. Zasugerował jednocześnie, że władze w Mińsku mogą mieć ograniczony wpływ na to, czy rosyjskie wojska opuszczą Białoruś.

Dodał, że trwa również ustalanie sankcji, jakie spadną na Białoruś, jeśli pozwoli na agresję przeciwko Ukrainie ze swojego terytorium, a USA zapewniły, że reżim Łukaszenki zapłaci za to bardzo wysoką cenę.

 

Bezpieczeństwo energetyczne

Minister stwierdził, że przedmiotem piątkowych rozmów było także bezpieczeństwo energetyczne. Dodał, że Polska jest gotowa udostępnić swoją infrastrukturę - w tym terminal LNG w Świnoujściu - by przesyłać amerykański gaz na Ukrainę. Stwierdził również, że Polska dzięki gazoportowi może pełnić rolę stabilizującą dla całego kontynentu w tym aspekcie, choć przyznał, że niektóre państwa - wbrew polityce Unii - nie podjęły działań w kierunku dywersyfikacji energetycznej, wobec czego są bardziej uzależnione od Rosji i "wpływa to na ich decyzje polityczne". Zaznaczył jednak, że jeśli Rosja zdecyduje się na odcięcie dostaw gazu do Europy, narazi się na mocny cios finansowy.

Przydacz zapewnił, że wewnątrz NATO panuje zdecydowana jedność co do odpowiedzi na ewentualną eskalację Rosji i -m.in. za sprawą polskich wysiłków - była ona wielokrotnie wyrażona publicznie, wobec czego "ci, którzy chcieliby się teraz wyłamać, mają trudniej".

Minister powiedział również, że podczas rozmów strona amerykańska wyraziła dalszą chęć zaangażowania się w Inicjatywę Trójmorza.

Piątkowe rozmowy w Departamencie Stanu, które zainaugurowało spotkanie szefa MSZ Zbigniewa Raua z szefem dyplomacji USA Antonym Blinkenem - były pierwszą sesją polsko-amerykańskiego dialogu strategicznego od trzech lat. Przydacz, stwierdził, że w piątek postanowiono o kontynuacji tego dialogu.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/wr/


 

POLECANE
Nie żyje 37-letni pięściarz. Zmarł po przegranej walce Wiadomości
Nie żyje 37-letni pięściarz. Zmarł po przegranej walce

Z USA napłynęły wstrząsające wiadomości. 37-letni bokser Pedro Antonio „Tony” Rodriguez został znaleziony martwy w swoim hotelowym pokoju, zaledwie kilka godzin po przegranej walce. Wystąpił na gali bokserskiej w Phoenix, w amerykańskim stanie Arizona, gdzie jego przeciwnikiem był Phillip Vella.

Przepraszam. Emocjonalny wpis Ewy Chodakowskiej Wiadomości
"Przepraszam". Emocjonalny wpis Ewy Chodakowskiej

Ewa Chodakowska znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak wzięła udział w promocji pakietu badań diagnostycznych dla kobiet z podejrzeniem endometriozy. Zestaw przygotowała firma Diagnostyka, a jego koszt wynosił ponad 1500 zł. Po licznych głosach sprzeciwu ze strony lekarzy, którzy zakwestionowali przydatność oferowanych badań, oferta została wycofana, a trenerka opublikowała publiczne przeprosiny.

Ostra wymiana zdań nt. polityki migracyjnej w Bundestagu. Jest pan kłamliwym kanclerzem z ostatniej chwili
Ostra wymiana zdań nt. polityki migracyjnej w Bundestagu. "Jest pan kłamliwym kanclerzem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz chwalił się w środę w Bundestagu polityką migracyjną swojego rządu. – Wyznaczyliśmy wstępny kurs na trwałe ograniczenie nieuregulowanej migracji – mówił. Ostra riposta przyszła z największej opozycyjnej partii – AfD. Jej liderka Alice Weidel nazwała Merza "kłamliwym kanclerzem" i opisała dzisiejsze Niemcy jako kraj z "agresywnie postępującą islamizacją". 

Nowy raport Komisji Europejskiej nt. praworządności w Polsce. Kwestia mediów tylko u nas
Nowy raport Komisji Europejskiej nt. praworządności w Polsce. Kwestia mediów

W swoim najnowszym raporcie na temat praworządności w Polsce Komisja Europejska jest tylko w połowie zadowolona z postępów, które osiągnął polski rząd od 13. grudnia 2023 roku w zakresie wolności mediów.

Rekonstrukcja rządu. To planuje Tusk z ostatniej chwili
Rekonstrukcja rządu. To planuje Tusk

Po przegranych w kiepskim stylu wyborach prezydenckich Donald Tusk chwyta się ostatniej wizerunkowej deski ratunku – rekonstrukcji rządu, która ma przynieść "nową jakość". Według nieoficjalnych informacji zmiany mają być głębokie i dotyczyć likwidacji niektórych ministerstw i powołania nowych resortów.

Pilny komunikat PKP PLK. Reagują na burze pilne
Pilny komunikat PKP PLK. Reagują na burze

W związku z ostrzeżeniami meteorologicznymi dotyczącymi gwałtownych burz i porywistych wiatrów PKP PLK SA wydały komunikat.

Wyciek gazu przy szpitalu, zagrożeni pacjenci ewakuowani. Służby: Poważna sytuacja z ostatniej chwili
Wyciek gazu przy szpitalu, zagrożeni pacjenci ewakuowani. Służby: Poważna sytuacja

Pacjenci jednego z bloków szpitala powiatowego św. Łukasza w Bolesławcu musieli zostać ewakuowani. Powodem niespodziewanej akcji był wyciek gazu. Awaria była spowodowana robotami budowlanymi. Na miejsce przybyło dziewięć zastępów straży pożarnej, pogotowie gazowe oraz policja. Służby przyznała, że sytuacja była poważna. 

Komunikat IMGW ws. najbliższych opadów deszczu z ostatniej chwili
Komunikat IMGW ws. najbliższych opadów deszczu

Wszystkie ostrzeżenia IMGW przed intensywnymi opadami deszczu będą obowiązywały najpóźniej do czwartku do godz. 20.00. W województwach objętych ostrzeżeniami III stopnia suma opadów może wynieść do 140 mm.

Nowa kampania nękania. Policja weszła do siedziby Zjednoczenia Narodowego z ostatniej chwili
"Nowa kampania nękania". Policja weszła do siedziby Zjednoczenia Narodowego

Szef francuskiej prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe (RN) Jordan Bardella poinformował, że siedziba ugrupowania została przeszukana w środę przez policję.

Zwrot ws. rekonstrukcji rządu. Na wniosek Szymona Hołowni z ostatniej chwili
Zwrot ws. rekonstrukcji rządu. "Na wniosek Szymona Hołowni"

Przewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty poinformował w środę przed południem, że na wniosek lidera Polski 2050 Szymona Hołowni rekonstrukcja rządu została przesunięta na 22 lipca.

REKLAMA

Polska jest gotowa udostępnić gazoport do przesyłu amerykańskiego gazu na Ukrainę i być stabilizatorem całego kontynentu

Zarówno Polska, jak i inne kraje regionu będą zabiegać o kolejne wzmocnienia obecności sił USA i NATO - powiedział w piątek wiceszef MSZ Marcin Przydacz, relacjonując przebieg rozmów w ramach wznowionego dialogu strategicznego Polska-USA. Dodał też, że uzyskał zapewnienie od USA, że Białoruś zapłaci wysoką cenę, jeśli będzie mieć udział w agresji Rosji. Rozmowa dotyczyła również bezpieczeństwa energetycznego.
Gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu Polska jest gotowa udostępnić gazoport do przesyłu amerykańskiego gazu na Ukrainę i być stabilizatorem całego kontynentu
Gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu / materiały prasowe

Podczas briefingu prasowego w ambasadzie RP w Waszyngtonie po zakończeniu kilkugodzinnych rozmów z przedstawicielami Departamentu Stanu i Pentagonu, minister stwierdził, że głównym tematem była sytuacja bezpieczeństwa wokół Ukrainy i na wschodniej flance NATO. Podkreślił, że Polska i USA mają w tych sprawach bardzo zbieżne stanowiska, zarówno jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy - w tym w postaci dostaw broni - ewentualne sankcje przeciwko Rosji, postawę wobec białoruskiego reżimu i co do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego.

Przydacz stwierdził, że decyzje w sprawie wzmacniania obronności na wschodniej flance NATO zapadają szybciej, niż się wcześniej spodziewano, a on sam będzie prowadził w Waszyngtonie dalsze rozmowy w poniedziałek na temat dodatkowego wsparcia w Białym Domu oraz Departamencie Stanu.

"My oczywiście będziemy zabiegać, o zwiększoną obecność amerykańską, zarówno w kanale bilateralnym z Amerykanami, jak i rozszerzonej obecności eFP (wzmocniona wysunięta obecność), czyli NATO-wskiego kanału" - powiedział dyplomata. "Jeśli będą dobre decyzje, będziemy je komunikować publicznie. Nie jest tajemnicą, że Polska i inne państwa zabiegają o tę zwiększoną obecność" - dodał.

Przedstawiciel rządu dodał też, że dużo uwagi poświęcono sytuacji na Białorusi i obecności na niej rosyjskich wojsk. Przyznał, że nie wiadomo jeszcze, jaki jest ich prawdziwy cel przybycia i czy zostaną na stałe. Przydacz ocenił, że doprowadziłoby to do zachwiania równowagi, co jest dodatkowym powodem wymagającym wzmocnienia obecności sił NATO na wschodniej flance.

"Uważam, że nie możemy prowadzić tylko reaktywnej polityki (...) Mamy prawo być zaniepokojeni tym, co się dzieje" - powiedział Przydacz. Zasugerował jednocześnie, że władze w Mińsku mogą mieć ograniczony wpływ na to, czy rosyjskie wojska opuszczą Białoruś.

Dodał, że trwa również ustalanie sankcji, jakie spadną na Białoruś, jeśli pozwoli na agresję przeciwko Ukrainie ze swojego terytorium, a USA zapewniły, że reżim Łukaszenki zapłaci za to bardzo wysoką cenę.

 

Bezpieczeństwo energetyczne

Minister stwierdził, że przedmiotem piątkowych rozmów było także bezpieczeństwo energetyczne. Dodał, że Polska jest gotowa udostępnić swoją infrastrukturę - w tym terminal LNG w Świnoujściu - by przesyłać amerykański gaz na Ukrainę. Stwierdził również, że Polska dzięki gazoportowi może pełnić rolę stabilizującą dla całego kontynentu w tym aspekcie, choć przyznał, że niektóre państwa - wbrew polityce Unii - nie podjęły działań w kierunku dywersyfikacji energetycznej, wobec czego są bardziej uzależnione od Rosji i "wpływa to na ich decyzje polityczne". Zaznaczył jednak, że jeśli Rosja zdecyduje się na odcięcie dostaw gazu do Europy, narazi się na mocny cios finansowy.

Przydacz zapewnił, że wewnątrz NATO panuje zdecydowana jedność co do odpowiedzi na ewentualną eskalację Rosji i -m.in. za sprawą polskich wysiłków - była ona wielokrotnie wyrażona publicznie, wobec czego "ci, którzy chcieliby się teraz wyłamać, mają trudniej".

Minister powiedział również, że podczas rozmów strona amerykańska wyraziła dalszą chęć zaangażowania się w Inicjatywę Trójmorza.

Piątkowe rozmowy w Departamencie Stanu, które zainaugurowało spotkanie szefa MSZ Zbigniewa Raua z szefem dyplomacji USA Antonym Blinkenem - były pierwszą sesją polsko-amerykańskiego dialogu strategicznego od trzech lat. Przydacz, stwierdził, że w piątek postanowiono o kontynuacji tego dialogu.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/wr/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe