[Felieton „TS”] Karol Gac: Koniec początku czy początek końca?

Stało się! Rzecznik rządu ogłosił, że Polska i Bruksela doszły do porozumienia ws. formalnego zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy oraz omawianych w negocjacjach kamieni milowych. Teraz już tylko – podobno – krok do końca tej przydługiej politycznej telenoweli. Czas pokaże jednak, czy skończy się ona na pierwszym sezonie, czy wręcz przeciwnie, najlepsze dopiero przed nami.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Koniec początku czy początek końca?
/ pixabay.com

Kiedy w Unii Europejskiej powstał pomysł stworzenia Funduszu Odbudowy, by wesprzeć kraje członkowskie podczas pandemii koronawirusa, to chyba nikt (a przynajmniej niewielu) nie zakładał, że Bruksela wykorzysta go politycznie i tak przeciągnie cały proces. Trzeba bowiem wyraźnie zaznaczyć jedną rzecz: Komisja Europejska bezprawnie zablokowała fundusze z KPO. Ba, nawet się z tym za bardzo nie kryła.

Jeżeli sięgniemy do wypowiedzi sprzed roku, to przekonamy się, jak żarliwie zapewniano nas, że akceptacja KPO będzie miała charakter wyłącznie techniczny i w żaden sposób nie jest powiązana z bieżącą polityką. Nie minęło wiele czasu, a Komisja Europejska nieoczekiwanie zaczęła stawiać żądania o charakterze politycznym. Dodajmy, że bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Ot tak, po prostu – niczym w słynnej scenie w szatni z „Misia”. Miesiące mijały, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Potrzeba było dopiero wojny na Ukrainie, by coś się (niemrawo) zmieniło.

Trudno jednak uciec od pewnej myśli, która wraca niczym natrętna mucha – co będzie, jeśli KE w przyszłości postawi kolejne warunki? Jesteśmy na etapie, w którym eurokraci dążą do likwidacji suwerennych państw narodowych, o czym wspominałem w poprzednim felietonie. Jakichkolwiek byśmy nie usłyszeli zapewnień, to Izba Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana na prośbę/sugestię/pod dyktat (niepotrzebne skreślić) Brukseli. Skoro więc obóz rządzący uległ raz, to nie ma powodu, by nie zrobił tego ponownie. Oczywiście, warto od razu się też zastanowić, czy była jakakolwiek realna alternatywa, czy też po prostu musiało się tak stać.  

Bardzo możliwe, że odblokowanie unijnych funduszy to element większej, geopolitycznej układanki. Oczywistym jest, że najważniejszym wyzwaniem dla naszego kraju jest tocząca się za naszą wschodnią granicą wojna na Ukrainie. Dużo wskazuje, że zmieni ona o wiele więcej, niż się powszechnie wydaje. Niemniej jednak równolegle warto zastanawiać się, w jakiej Unii Europejskiej chcemy być, oraz co chcemy/możemy w tym kierunku zrobić. Niestety, kryzysy sprzyjają także tym negatywnym procesom. I warto być na nie gotowym. Także po to, by nie obudzić się w nowej rzeczywistości. A skoro pieniądze z KPO mają do nas w końcu popłynąć, to warto je jak najmądrzej zainwestować. A później robić swoje. Na pohybel.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy

 


 

POLECANE
Zaskakujące doniesienia ws. Kanału Zero z ostatniej chwili
Zaskakujące doniesienia ws. Kanału Zero

Krzysztof Stanowski stworzył niedawno nowy projekt – Kanał Zero, który od 1 lutego 2024 roku zdobył ponad 1,3 mln subskrybentów. Według nowych doniesień dziennikarz nie zwalnia tempa i ciągle rozbudowuje zespół.

Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu z ostatniej chwili
Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu

Michaił Rogaczow, były wiceprezes ds. zarządzania korporacyjnego koncernu naftowego Jukos, został znaleziony martwy na chodniku przed domem; według lokalnych mediów wypadł z okna.

Wstrząsające odkrycie na brzegu Wisły. Sprawę badają służby z ostatniej chwili
Wstrząsające odkrycie na brzegu Wisły. Sprawę badają służby

W niedzielny poranek, 20 października, na warszawskich Bielanach doszło do wstrząsającego odkrycia.

Niebywały sukces polskiej tenisistki. Możliwy wielki awans z ostatniej chwili
Niebywały sukces polskiej tenisistki. Możliwy wielki awans

Niebywały sukces zaledwie 17-letniej polskiej tenisistki. Czy Monika Stankiewicz ma szansę zdobyć światowe korty?

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z Niemiec. Tak źle jeszcze nie było

Ostatnie badania przeprowadzone przez Niemiecki Instytut Gospodarczy (IW) ujawniły palący problem w kraju.

Dramat w Tatrach. Na ratunek było za późno z ostatniej chwili
Dramat w Tatrach. Na ratunek było za późno

W Tatrach Wysokich doszło do śmiertelnego wypadku. Nie żyje 67-letni mężczyzna, który udał się na wyprawę szlakiem pod Rakuską Czubą.

Burza w Tańcu z gwiazdami. Znany uczestnik nie wystąpi? z ostatniej chwili
Burza w "Tańcu z gwiazdami". Znany uczestnik nie wystąpi?

15. edycja "Tańca z gwiazdami" budzi wiele emocji wśród telewidzów. Niedawne poruszenie wywołał m.in. fakt, że piosenkarka Majka Jeżowska nabawiła się kontuzji, która miała wyeliminować ją z dalszego udziału w programie. Według nowych doniesień urazu doznał również inny znany i lubiany uczestnik. 

IMGW wydał ostrzeżenie. Sprawdź, co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie. Sprawdź, co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenie.

Karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty Wiadomości
Karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty

37-letni kierowca tira, który staranował auta na S7 w Borkowie k. Gdańska usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy drogowej, w wyniku której zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.

Fiut niemyty. Była minister edukacji usunęła post, ale w internecie nic nie ginie gorące
"Fiut niemyty". Była minister edukacji usunęła post, ale w internecie nic nie ginie

Była minister pracy i była minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska pokusiła się o wpis, który zszokował internautów.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Koniec początku czy początek końca?

Stało się! Rzecznik rządu ogłosił, że Polska i Bruksela doszły do porozumienia ws. formalnego zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy oraz omawianych w negocjacjach kamieni milowych. Teraz już tylko – podobno – krok do końca tej przydługiej politycznej telenoweli. Czas pokaże jednak, czy skończy się ona na pierwszym sezonie, czy wręcz przeciwnie, najlepsze dopiero przed nami.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Koniec początku czy początek końca?
/ pixabay.com

Kiedy w Unii Europejskiej powstał pomysł stworzenia Funduszu Odbudowy, by wesprzeć kraje członkowskie podczas pandemii koronawirusa, to chyba nikt (a przynajmniej niewielu) nie zakładał, że Bruksela wykorzysta go politycznie i tak przeciągnie cały proces. Trzeba bowiem wyraźnie zaznaczyć jedną rzecz: Komisja Europejska bezprawnie zablokowała fundusze z KPO. Ba, nawet się z tym za bardzo nie kryła.

Jeżeli sięgniemy do wypowiedzi sprzed roku, to przekonamy się, jak żarliwie zapewniano nas, że akceptacja KPO będzie miała charakter wyłącznie techniczny i w żaden sposób nie jest powiązana z bieżącą polityką. Nie minęło wiele czasu, a Komisja Europejska nieoczekiwanie zaczęła stawiać żądania o charakterze politycznym. Dodajmy, że bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Ot tak, po prostu – niczym w słynnej scenie w szatni z „Misia”. Miesiące mijały, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Potrzeba było dopiero wojny na Ukrainie, by coś się (niemrawo) zmieniło.

Trudno jednak uciec od pewnej myśli, która wraca niczym natrętna mucha – co będzie, jeśli KE w przyszłości postawi kolejne warunki? Jesteśmy na etapie, w którym eurokraci dążą do likwidacji suwerennych państw narodowych, o czym wspominałem w poprzednim felietonie. Jakichkolwiek byśmy nie usłyszeli zapewnień, to Izba Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana na prośbę/sugestię/pod dyktat (niepotrzebne skreślić) Brukseli. Skoro więc obóz rządzący uległ raz, to nie ma powodu, by nie zrobił tego ponownie. Oczywiście, warto od razu się też zastanowić, czy była jakakolwiek realna alternatywa, czy też po prostu musiało się tak stać.  

Bardzo możliwe, że odblokowanie unijnych funduszy to element większej, geopolitycznej układanki. Oczywistym jest, że najważniejszym wyzwaniem dla naszego kraju jest tocząca się za naszą wschodnią granicą wojna na Ukrainie. Dużo wskazuje, że zmieni ona o wiele więcej, niż się powszechnie wydaje. Niemniej jednak równolegle warto zastanawiać się, w jakiej Unii Europejskiej chcemy być, oraz co chcemy/możemy w tym kierunku zrobić. Niestety, kryzysy sprzyjają także tym negatywnym procesom. I warto być na nie gotowym. Także po to, by nie obudzić się w nowej rzeczywistości. A skoro pieniądze z KPO mają do nas w końcu popłynąć, to warto je jak najmądrzej zainwestować. A później robić swoje. Na pohybel.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe